Ściana w stylu ombre - sposób na nudne, jednolite kolory (WIDEO, ZDJĘCIA)

Ombre, a prościej mówiąc cieniowanie, to efekt, który polega na płynnym przechodzeniu między kolejnymi kolorami. Trend ten upodobali sobie szczególnie projektanci ubrań, ale i fryzjerzy – ombre hair to wciąż jeden z najmodniejszych "kolorów" na włosach wśród wielu kobiet. Teraz ombre może zagościć również w naszym wnętrzu. Taki zabieg sprawi, iż pomieszczenie będzie jedyne w swoim rodzaju. Choć to bardzo czasochłonne, efekty takiego malowania są oszałamiające.

Zobacz również: Jak malować sufit i ściany? Malowanie krok po kroku 

Czego potrzebujesz?

1. Farby do ścian w trzech odcieniach - ciemnym, średnim i jasnym, (ilość odcieni może być uzależniona od osobistych upodobań)
2. Kuwety malarskie – trzech dużych – do trzech kolorów i dwie małe do mieszania barw pośrednich (bądź więcej, w przypadku użycia większej ilości barw)
3. Wałki malarskie – trzy szerokie i dwa wąskie
4. Kubeczki plastikowe do odmierzania farb przy mieszaniu
5. Czystą ściereczkę lub gąbkę do rozcierania granic kolorów
6. Patyczki do mieszania farb
7. Folię ochronną

Zobacz wideo »
thisthatandsparkles/youtube.pl

Przygotuj ścianę do zabiegu

Zanim przystąpimy do malowania należy odpowiednio przygotować naszą ścianę i przestrzeń wokół niej. Koniecznie zaopatrzmy się w taśmę malarską i folię, by za ich pomocą zabezpieczyć podłogę, gniazdka. itp. Ściany należy dokładnie obejrzeć, a następnie sprawdzić czy nie są skredowane - czyli, czy po dotknięciu ich dłonią nie pozostają na nich ślady starych pigmentów oraz czy nie ma w nich ubytków. Jeśli tak jest, trzeba oczyścić i zagruntować ścianę, a wszelkie ubytki i pęknięcia należy uzupełnić przy użyciu mas szpachlowych. Jeśli ściany będą w dobrym stanie, wystarczy jedynie usunąć z nich kurz i zabrudzenia.

Malowanie krok po kroku

Z tak przygotowaną ścianą, możemy przystąpić do malowania. Zaopatrzmy się w wałki, pędzel oraz kuwety na farbę. Kolejnym krokiem jest wybór koloru - kierujmy się nie tylko własnym gustem, zwróćmy uwagę na to, jakie barwy będą najlepiej pasować do mebli i dodatków, które znajdują się w naszym pokoju. Weźmy również pod uwagę elementy, które mogą pojawić się w pomieszczeniu w niedalekiej przyszłości. Niech twój wybór padnie na te barwy, które pasują do charakteru twoich wnętrz - najlepiej trzy odcienie tego samego koloru, które współgrają ze sobą (można również postawić na szaleństwo i dobrać barwy, które będą ze sobą kontrastować).

Na początek na ścianę nanieś kolor bazowy - najlepiej biały i poczekaj aż farba wyschnie. Następnie przygotowaną powierzchnię dzielimy na pięć poziomych pasów. Pierwszy, trzeci i piąty pas powinien być szerszy - ok. 50–70 cm w zależności od wysokości naszego pokoju. Drugi i czwarty pas powinny mierzyć ok. 20-30 cm, czyli powinny być znacznie węższe. Kolejnym krokiem są główne kolory - wypełnią one szersze pasy ściany, natomiast pasy węższe trzeba będzie pomalować barwami pośrednimi. Takie kolory uzyskasz dzięki zmieszaniu kolorów podstawowych - ciemnego ze średnio jasnym i średnio jasnego z najjaśniejszym.

To też cię zainteresuje: Grunty i farby podkładowe: dlaczego warto i kiedy je stosować 

Kiedy przygotujesz już wszystkie odcienie farb możesz przystąpić do malowania. Najniższy pas ściany pomaluj kolorem najciemniejszym, a kolejne coraz to bardziej jasnymi odcieniami. Nie zapomnij by do każdego koloru używać czystego wałka i kuwety - unikniesz dzięki temu przykrych niespodzianek. Zanim farba na ścianie wyschnie, rozetrzyj granicę między pasami przy pomocy suchego pędzla bądź ściereczki, najlepiej wykonać taki zabieg zaraz po nałożeniu kolejnej warstwy farby. Jeśli nie jest pewny czy potrafisz wykonać tego typu malowanie, poćwicz wcześniej na niewidocznym fragmencie ściany. 

– Optymalny wybór to pięć takich powłok – co druga powinna być szersza od reszty i tu należy zastosować kolory wiodące – trzy oryginalne odcienie farb, na cieńszych fragmentach zaś pośrednie –powstałe z wymieszania kolorów wiodących. Granice pomiędzy tonami możemy rozetrzeć za pomocą pędzla bądź gąbki, najlepiej jest robić to na bieżąco. Rozmycia nie muszą być regularne – wyjaśnia Anna Szymaszek, ekspert marki Śnieżka.

KLIKNIJ ŻEBY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA