Rośliny doniczkowe, które można uprawiać w wodzie. Jak o nie zadbać, żeby dobrze rosły i jakie gatunki wybrać?

Większość kwiatów domowych uprawianych jest w doniczkach, ale czy mogą rosnąć bez ziemi? Mogą. Od dawna znana jest metoda uprawy roślin w wodzie czyli tzw. hydroponika. Aby jednak ją rozpocząć, trzeba zaopatrzyć się w szereg sprzętów (m.in. naczyń, doniczek, mierników poziomu wody, zamienników podłoża itp.), które mogą być dość kosztowne, dlatego jeśli nie planujemy zająć się profesjonalną uprawą hydroponiczną i nie chcemy ponosić związanych z tym kosztów, a marzy nam się własna roślinka żyjąca w wodzie, spróbujmy tak właśnie ją uprawiać.

Może wydawać się to zaskakujące, ale niektóre gatunki znakomicie radzą sobie bez ziemi i bez podłoża. Jeśli właściwie je dobierzemy i w odpowiedni sposób o nie zadbamy, będą przez wiele miesięcy pięknie rosnąć i bujnie się rozwijać, nierzadko dorównując urodą roślinom uprawianym w tradycyjny sposób. Jeśli zdarzyło nam się kiedyś umieścić sadzonkę w słoiku z wodą i na chwilę o niej zapomnieć, po pewnym czasie mogliśmy się przekonać, że w wodzie czuje się całkiem dobrze, bo nie tylko puściła liczne korzenie, ale nawet zaczęła rozwijać nowe liście. I to właśnie może być początek własnej, uproszczonej uprawy hydroponicznej. Chcąc jednak dalej podziwiać urodę naszej rośliny i obserwować, jak dobrze radzi sobie bez ziemi, musimy jej w tym trochę pomóc.

Do wodnej uprawy najlepiej wykorzystać pęd odcięty od egzemplarza matecznego, który ukorzeni się w wodzie i już od początku przystosuje do nowych warunków, ale można też spróbować umieścić w naczyniu niewielką sadzonkę wyjętą z donicy. Najpierw jednak trzeba dokładnie oczyścić pod wodą jej korzenie z ziemi i nieco je skrócić. Umieszczając roślinę w wodzie musimy jednak uważać, aby nie zanurzyć w niej liści, które szybko zgniją i spowodują zanieczyszczenie wody. Kiedy natomiast zalejemy wodą także wierzchołek wzrostu rośliny, doprowadzimy do jej zgnicia i cały proces będziemy musieli rozpoczynać od nowa.

Kolejna ważna sprawa to wymiana wody w naczyniu. Nie trzeba wprawdzie robić tego codziennie, ale raz na tydzień lub dwa warto wymienić wodę na świeżą, która powinna być miękka i pozbawiona chloru (wodę z kranu najlepiej jest wcześniej zagotować i ostudzić lub odstawić na ok. dobę). Przy okazji należy dokładnie umyć naczynie i oczyścić je z glonów, które lubią osadzać się na ściankach. Dobrze jest też opłukać pod bieżącą wodą korzenie, a w razie potrzeby je skrócić.

Musimy też pamiętać, że rośliny do wzrostu i rozwoju potrzebują składników pokarmowych, których w czystej wodzie raczej nie znajdą. Dlatego też w okresie wegetacyjnym trzeba od czasu do czasu dodać do wody odrobinę rozcieńczonego nawozu dla roślin zielonych bądź płynnego nawozu dla roślin uprawianych metodą hydroponiczną. Nawożenie należy jednak przeprowadzać bardzo ostrożnie, gdyż nawóz łatwo przedawkować, a to może się skończyć poparzeniem korzeni lub uszkodzeniem roślin (warto użyć zakraplacza).

Naczynie z rośliną należy ustawić w miejscu jasnym, ale osłoniętym przed bezpośrednim słońcem, które mogłoby powodować poparzenia liści, wzrost temperatury wody i intensywny rozwój bakterii i glonów wewnątrz naczynia. Należy też zapewnić roślinie odpowiednią temperaturę (zwykle wystarcza temp. pokojowa ok. 20-24°C, ale niektóre gatunki wolą mieć odrobinę chłodniej), bo tylko wtedy będzie mogła prawidłowo się rozwijać.

Jeśli jednak taki rodzaj uprawy ma przynieść zadowalające efekty, najlepiej poszukać roślin, które w wodzie poradzą sobie najlepiej. Należą do nich m.in.:

• dracena Sandera (tzw. Lucky Bamboo, „szczęśliwy bambus”),
• zielistka Sternberga,
• epipremnum złociste,
• cibora zmienna,
• aglaonema.

Zaskakującą ozdobą mogą być też uprawiane w ten sposób rośliny wodne jak np. pistia rozetkowa czy hiacynt wodny.
Można też zdecydować się na kwiaty cebulowe (np. hiacynty, szafirki, hipeastrum), pamiętając jednak, że sama cebula w wodzie znaleźć się nie może, bo szybko zgnije. Zanurzone w niej powinny być jedynie jej korzenie, dlatego należy wybrać pękate naczynie z przewężeniem po środku, dzięki czemu w wodzie znajdą się same korzonki, a cebula pozostanie bezpieczna.