Radomski sanepid: za kilka dni uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego

Budowa nowej siedziby sanepidu rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Już na początku pojawiały się poważne problemy. Jesienią trzeba było wstrzymać roboty, bo okazało się, że teren jest zbyt grząski, czego nie wykazały wcześniejsze ekspertyzy. Trzeba było przeprowadzić kolejne, kosztowne ekspertyzy, które nakazały wzmocnienie terenu za pomocą kilkumetrowych pali.

Były usterki

To nie koniec problemów, bo wiosną tego roku wykonawca fundamentów nie chciał naprawić usterek, których dopatrzono się podczas przeglądu gwarancyjnego.
 Prace naprawcze fundamentów przypadły wyłonionej w przetargu firmie Flisbud. To ona zajęła się drugim etapem inwestycji. Wykonawca usterkowych fundamentów firma Tatro-Bet z Głowaczowa za błędy na placu budowy ma zapłacić, jeśli tak się nie stanie sprawa trafi do sądu.
Teraz wszystko idzie w dobrym kierunku.

Trzecia kondygnacja

– Wylane zostały słupy drugiego, ostatniego już piętra obiektu. Następnie szalunki pod ostatni strop i murowanie ścian – mówi Lucyna Wiśniewska, dyrektor radomskiego sanepidu.
Za kilka dni zaplanowano uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego.
– Zaprosimy władze, pracowników stacji, media. Pokażemy jak rośnie nam sanepid – cieszy się Lucyna Wiśniewska.

Nową stację zaprojektowała kielecka firma Archibis. Liczy trzy kondygnacje. Łączna jego powierzchnia to 3,7 tysiąca metrów kwadratowych Znajdą się na nich laboratoria, sala konferencyjna, administracja. Przy budynku będzie też parking dla samochodów. Całkowity koszt inwestycji z wyposażeniem ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz szacowano na 25 milionów 300 tysięcy złotych. Teraz wiadomo, że inwestycja pochłonie mniej pieniędzy, bo ceny usług budowlanych nieco spadły.

Teraz sanepid zajmuje dwa budynki: jeden przy ulicy Aleksandrowicza 5, a w nim laboratoria, punkt szczepień i administracja. Budynek dzierżawiony jest od szpitala. Drugi w wynajmowanym przez miasto obiekcie przy ulicy Kazimierza Pułaskiego, tu mieści się nadzór.

Czy mimo trudności, jakie pojawiły się na placu budowy w tym roku, budynek uda się oddać w surowym stanie?

Lucyna Wiśniewska, dyrektor radomskiego sanepidu: – Wszystko wskazuje na to, że w tym roku uda się oddać budynek w stanie surowym zamkniętym. Na przyszły rok zaplanowane są prace wykończeniowe. Zakup nowego wyposażenia i sprzętu mógłby się odbyć w 2015 roku. Na wszystko muszą być ogłoszone przetargi, musi być też czas na wykonanie i dostarczenie tego, co zostanie zamówione. W tym roku na inwestycję udało się pozyskać 5 milionów złotych z budżetu państwa.