Proszek do prania – jak go zrobić samemu w domu. Co zawierają proszki do prania kupowane w sklepie?

Proszki do prania mogą podrażniać skórę i nos oraz wywoływać wysypkę i łzawienie oczu. Nic dziwnego: większość z nich naszpikowana jest chemią.

Standardowe proszki do prania zawierają m.in. anionowe środki powierzchniowo czynne (usuwające brud z tkanin i ułatwiające zwilżenie materiałów), niejonowe środki powierzchniowo czynne (pełniące taką samą funkcję, jak środki anionowe), polikarboksylany (zmiękczające wodę i rozpuszczające cząsteczki brudu), fosforany (zmiękczające wodę i zapobiegające powstawaniu osadów) czy zeolity (również zmiękczające wodę) oraz enzymy (likwidujące najbardziej uporczywe plamy, wzmacniające kolory). Nawet kompozycje zapachowe, które mają przecież przypominać świeże zapachy natury, to przede wszystkim chemia. A chemii nie po drodze jest z ochroną środowiska.

Polecamy poradnik: Sposoby na świeże i ładnie pachnące pranie 

W sprzedaży pojawiły się ekologiczne proszki do prania. Producenci deklarują, iż są to proszki nieszkodliwe dla człowieka oraz dla środowiska. Nie mają one w swoim składzie fosforanów, barwników, konserwantów, enzymów czy sztucznych zapachów, ale to nie znaczy, że w 100% procentach są produkowane z naturalnych składników. Kto ma skłonność do alergii (co jest dosyć często spotykane u najmłodszych dzieci, ale też u dorosłych), niech sam zrobi proszek do prania. Ten nadaje się do prania w pralce i ręcznego.

Nie obejdzie się bez wcześniejszej wizyty w drogerii albo sklepie chemicznym. Uwaga: do przygotowania proszku należy nakładać gumowe rękawice ochronne, bo nie wiadomo, jak składniki będą oddziaływać bezpośrednio na skórę.

Potrzebne są:

• szklanka sody kalcynowanej (bezwodnego węglanu sodu, do zmiękczania wody i usuwania plam)
• szklanka nadwęglanu sodu (tzw. ekologicznego wybielacza, do wywabiania plam)
• szklanka boraksu (do usuwania plam, pełni też rolę wybielacza i likwiduje brzydkie zapachy)

Składniki należy przesypać do większego pojemnika, zmieszać – i gotowe. Proszek powinno się przechowywać w zamkniętym pojemniku czy słoju. Do prania należy wsypać 3–4 łyżki takiego samodzielnie przygotowanego proszku.

Zobacz: Porównujemy proszki, płyny, żele, kapsułki, pasty i orzechy do prania  

Do własnoręcznie przygotowanego proszku można dodać także naturalne płatki mydlane (1 szklanka), kwasek cytrynowy (2–3 łyżeczki). Proszek, który sami przygotowaliśmy, nadaje się do prania ubrań, w tym ubranek niemowlęcych i pieluszek wielorazowych. Z trudnymi do usunięcia plamami może on sobie jednak nie poradzić. 

Przykładowo: 1 kilogram sody kalcynowanej to wydatek około 7 złotych, za 1 kg nadwęglanu sodu trzeba zapłacić 8 zł, natomiast 1 kg boraksu kosztuje przeciętnie 12 zł, przy czym do sporządzenia proszku użyjemy po 200 gramów każdego składnika (bo tyle pomieści standardowa szklanka). Tym samym koszt sporządzenia 600-gramowego proszku do prania wyniesie średnio 5,4 zł. To jest cena porównywalna do gotowego proszku już ze średniej albo wyższej półki cenowej, kupowanego w sklepie. Aby wyprać rzeczy, do prania należy dodać zwykle 3–4 łyżki proszku – zarówno w przypadku proszku domowej roboty, jak i proszku kupowanego w sklepie.

Przeczytaj: Jak wywabiać i usuwać plamy z tapicerki