Oranżeria ogrodowa (pomarańczarnia) - co to jest i do czego służy

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Oranżeria w ogrodzieOranżeria powraca do łask. To nadal niski budynek z wieloma dużymi przeszkleniami.
Oranżeria w ogrodzieOranżeria powraca do łask. To nadal niski budynek z wieloma dużymi przeszkleniami. MabelAmber (Pixabay.com)
Parterowy, wolnostojący, z dużymi oknami i widokiem na zieleń, a do tego z tarasem albo bez. Taki może być dom, ale nie o nim teraz mowa. Właśnie tak w skrócie da się opisać oranżerię.

Dawniej ten, kto chciał uprawiać tropikalne odmiany kwiatów, cytrusów czy innych roślin oraz ten, kto lubił organizować spotkania towarzyskie oraz przyjęcia, mógł zbudować sobie oranżerię. Ona bowiem do tych dwóch funkcji głównie służyła. I czasami nadal służy.

Dowiedz się: Jak uprawiać cytrusy w domu

Czym jest oranżeria

Oranżeria (inaczej: pomarańczarnia, ogród zimowy) to budynek stawiany przeważnie w ogrodzie, rzadziej w parku lub na innym zielonym terenie, czasami przy rezydencji albo pałacu. Z daleka przypomina zadaszony ogród pod szkłem. Jest to parterowy budynek z dużymi i licznymi przeszkleniami, nawet dach często jest wykonany ze szkła. Najwięcej okien znajduje się zwykle od strony południowej, aby padające promienie słońca ogrzewały wnętrze oranżerii.

Historia pomarańczarni

Różne źródła podają inną genezę pomarańczarni. Według większości z nich, pojawiły się one na szerszą skalę w XVII wieku. Wówczas zaczęto stawiać pawilony, w których uprawiano drzewka cytrusowe (m.in. pomarańcze, stąd nazwa pomarańczarni) oraz figowce. Jedna z pierwszych oranżerii została wzniesiona w Stuttgarcie w Niemczech. Niejaki Jan Fryderyk Wirtemberski, książę Wirtembergii, kazał zbudować taki budynek – chociaż pawilon ten nie miał wtedy obecnej nazwy – dla swoich figowców. W ten sposób książę chciał uchronić swoje rośliny przed mrozem, ponieważ w budynku panowało umiarkowane ciepło.

Tak powstał całoroczny ogród zimowy. Zaczęto stawiać coraz bardziej wymyślne oranżerie, choćby ruchome, na rolkach, którymi dało się przykryć drzewka. Tymi drzewkami były głównie cytrusy, którym miejscowe zimy by szkodziły. Istniały też oranżerie ze zdejmowanymi dachami. Zależnie od wielkości pomarańczarni, znajdowało się w niej jedno lub kilka pomieszczeń. Bywało, że nawet 5 pomieszczeń było w oranżerii, a każde pomieszczenie zostało urządzone tematycznie. Przykładowo: w jednym „pokoju" rosły pomarańcze, w drugim – cytryny, w następnym – figowce.

Szyby w konstrukcji oranżerii były nie tylko odporne na niskie temperatury. Wysokie temperatury również im nie szkodziły. Co ważne, w oranżeriach często stawiano piece – nawet po kilka w jednej – które miały za zadanie ogrzać wnętrze budynku. Zdarzało się, że piece wybuchały, ale okna nie zostały zniszczone.

Oranżeria jako miejsce spotkań wyższych sfer

Oranżerie stanowiły również miejsce spotkań i zabaw towarzyskich. To w nich odbywały się rauty i organizowano spektakle teatralne albo wieczory poetyckie. W spotkaniach uczestniczyli przede wszystkim wykształceni ludzie, miłośnicy kultury i sztuki oraz naukowcy. Czasem w oranżerii przygotowywano bale na ponad 600 osób, takie to były przestronne pomieszczenia, a obsługa liczyła kilkadziesiąt osób. Wszystko to odbywało się w otoczeniu zieleni i eleganckich, ale subtelnych dekoracji.

Do pewnego czasu w pomarańczarniach spotykała się zazwyczaj tylko śmietanka towarzyska. Zmieniło się to w 1820 roku, gdy pewien przedsiębiorca handlowy, Hugon Breiter z Lipska, postanowił wznieść oranżerię, w której jednocześnie będzie przebywało 600 osób. Wśród zapraszanych byli m.in. zwykli ludzie, bez większych zasług, a nie tylko ci tzw. dobrze urodzeni, z wyższych sfer, rozpoznawani. W oranżerii tej znajdowała się nawet kawiarnia.

Przeczytaj też: Planowanie ogrodu zimowego 

Pomarańczarnie budowano do XIX wieku. Później nastąpił odwrót od architektury szklarniowej. Jedynie majętni książęta mogli zatrudnić ogrodników, którzy z kolei mieli dbać o uprawy znajdujące się w oranżerii. Ogrodników też brakowało, bo część z nich wolała dostać pracę w fabryce i o wiele więcej zarabiać niż w swoim fachu. Uprawy w oranżeriach przestały mieć zwolenników.

Powrót oranżerii

Obecnie pomarańczarnia wraca do łask. To już nie jest może tyle miejsce spotkań towarzyskich, co miejsce, dzięki któremu można mieć bezpośredni kontakt z naturą i się w nim zrelaksować. Zielony trend widać przykładowo u wybranych deweloperów. Oni oferują zakup mieszkania nie tylko na miniosiedlach mających m.in. zaprojektowane ogrody (również ogrody botaniczne w wersji mini) na terenie wokół posesji, ale także ogrody na dachach budynków mieszkalnych czy całoroczne oranżerie w sąsiedztwie tych budynków. Pomarańczarnia to dzisiaj miejsce, w którym rosną kwiaty czy inne rośliny, a wśród których można napić się kawy, posłuchać muzyki relaksacyjnej, poczytać gazetę, podyskutować.

Jakie kwiaty do oranżerii

Kto planuje stworzyć u siebie oranżerię albo chociaż jej namiastkę (a będzie w niej panowało ciepło, np. plus 20 stopni Celsjusza zimą), powinien wybrać gatunki ciepłolubne roślin, np. fikusy, oleandry, krotony oraz zielistki. Sprawdzi się też gardenia, skrzydłokwiat, widliczka, filodendron oraz begonia zimowa. Gdy w oranżerii jest chłodniej (np. 10 stopni na plusie w sezonie zimowym), sprawdzą się cytrusy oraz asparagusy. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom