Ocieplanie domu od wewnątrz – sposób na ciepło czy ryzyko wystąpienia pleśni

Często mamy do czynienia z sytuacją, gdy mieszkańcy narzekają na zbyt niskie temperatury w swoich lokalach. Jednak z różnych powodów nie mogą liczyć na termorenowację całej elewacji. Taką sytuację mamy, gdy nie można ingerować w elewację domu (bo np. jest ona zabytkowa, kamienna albo klinkierowa), nieruchomość jest objęta nadzorem konserwatora albo posesja to bliźniak lub dom szeregowy, a właściciele sąsiednich domów nie zgadzają się na ocieplenie całości.Inny powód: spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa ociąga się z dociepleniem całego budynku.

Polecamy:Przemarzanie ścian w domu – niebezpieczny problem. Jak go uniknąć**?**

W takich sytuacjach (wbrew zasadom fizyki – specjaliści od fizyki budowli podkreślają, że ścianę należy izolować termicznie zawsze od zewnątrz) można zdecydować się na ocieplenie mieszkania od wewnątrz.
Wewnętrznej izolacji ścian zewnętrznych raczej nie da się zrobić samemu.

By ocieplić mieszkanie od środka, potrzeba stosownej wiedzy. Wykonanie projektu lepiej zlecić fachowcowi. Może to być audytor energetyczny albo architekt mający doświadczenie w projektowaniu domów efektywnych energetycznie i wiedzę z zakresu fizyki budowli. Zna się on na wszystkich rodzajach materiałów budowlanych oraz ich współczynnikach przewodzenia ciepła, oporach dyfuzyjnych, czy innych, nam zazwyczaj obcych, zagadnieniach. Specjalista sprawdzi również, czy w ścianie , którą chcemy ocieplić nie występuje lub nie wystąpi w przyszłości zjawisko kondensacji pary wodnej. Do kondensacji pary wodnej może dochodzić na wewnętrznej powierzchni ścian zewnętrznych domu oraz wewnątrz samej przegrody.

A wykraplanie się wody może być wynikiem błędnie zaprojektowanej izolacji wewnętrznej połączonej z brakiem odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniu. W efekcie na murach pojawiają się grzyby i pleśń.
Zdaniem Krzysztofa Stępniaka w nowym budownictwie problemów dotyczących złej wentylacji praktycznie nie ma. – To dlatego, że nowe lokale wyposażone są w nawiewniki okienne – zaznacza inspektor. – Najlepszym rozwiązaniem są nawiewniki higrostatyczne, ponieważ dostarczają do pomieszczeń świeże powietrze w sposób kontrolowany, a do tego zależnie od potrzeb domowników.

Czym ocieplać mieszkanie od środka

Do ocieplenia pomieszczenia od wewnątrz można stosować różne materiały. Jednak ocieplenie „zimnej" ściany od wewnątrz styropianem lub wełną mineralną odcina ją od ciepłego powietrza znajdującego się w pomieszczeniu. A zgodnie z prawami fizyki para wodna kondensuje na najzimniejszej powierzchni. W przypadku, gdy nasze ściany zewnętrzne są zimne, a pomieszczenie źle wentylowane i zastosujemy ocieplenie od wewnątrz, pojawi się problem. Dlaczego? Ponieważ odcięta izolacją cieplną ściana ma jeszcze niższą temperaturę niż przed ułożeniem ocieplenia. Wtedy skraplająca się para wodna osadzająca się na ścianie nie będzie mogła wyparować. To spowoduje zawilgocenie izolacji termicznej, a po pewnym czasie na ścianach może pojawić się pleśń.Należy pamiętać, że ryzyko zawilgocenia ścian pod styropianem jest wyższe niż w przypadku wełny mineralnej (jej użycie wymaga zastosowania dobrej paroizolacji). 

Zalecane są płyty mineralne. Pochłaniają one wilgoć i rozmieszczają ją na całej swojej powierzchni, skąd jest ona w bardzo krótkim czasie odparowywana. Materiał ten nie traci przy tym swoich właściwości termoizolacyjnych, jest też niepalny i ma właściwości antygrzybiczne.

Przeczytaj również: Ocieplenie mieszkania od wewnątrz płytami klimatycznymi 

Pamiętajmy jednak, że zastosowanie jakiegokolwiek materiału na ocieplenie mieszkania od wewnątrz, wymaga stosownych obliczeń cieplno-wilgotnościowch.**

Ocieplenie ścian od wewnątrz niesie pewne zagrożenie dla muru

Po jego wykonaniu temperatura poniżej zera stopni Celsjusza obejmie większą grubość muru, bo ciepło z wnętrza przestaje ulatniać się przez ścianę. Przez to mur staje się o wiele chłodniejszy i bardziej podatny na działanie niskiej temperatury. Po zaizolowaniu ścian od wewnątrz, w objętości muru występuje spora sezonowa różnica temperatur pomiędzy latem a zimą. To wpływa niekorzystnie na materiały konstrukcyjne, które latem nagrzewają się znacznie powyżej temperatury otoczenia, a zimą woda w nich zawarta może zamarzać.