Któż z nas nie chciałby mieć więcej pieniędzy... Dlatego, aby niepotrzebnie nie wydawać ciężko zarobionych złotówek, zacznijmy rozsądnie gospodarować domowym budżetem i przyjrzyjmy się wysokości rachunków. Wystarczy pamiętać o tym, że każda minuta niepotrzebnie lecącej wody, włączonego światła czy gazu, to nasze pieniądze. Dlatego myślmy o oszczędzaniu w kategoriach: nie płacę za to, z czego nie korzystam.
Zobacz: Praktyczne sposoby na oszczędzanie wody w domu
1900 kWh energii elektrycznej na rok zużywa przeciętna czteroosobowa rodzina, jeśli nie używa prądu do ogrzewania i wytwarzania ciepłej wody. Szacuje się, że samo oświetlenie pochłania 18 proc. energii, telewizor – 6 procent, pralka – 9,1 procent, a chłodziarko-zamrażarka - 28,1 procent.
Jak rozsądnie i mądrze oszczędzać energię elektryczną?
- Poszukaj u dostawcy energii korzystnych, najtańszych taryf – nocnej czy weekendowej. Jeśli możesz korzystać z takiej taryfy, a Twój plan dnia na to pozwala, nastawiaj pralkę czy zmywarkę wtedy, kiedy obowiązuje. To realna oszczędność.
- Pierz tylko wtedy, kiedy zgromadzisz odpowiednio dużo ubrań, by zapełnić bęben pralki. Dwa ręczniki wypiorą się tak samo jak pięć, a piorąc raz zużyjesz mniej energii, proszku, wody... Pamiętaj też, że w wielu przypadkach pranie wstępne oraz w najwyższej temperaturze nie są konieczne. Jeśli możesz, to z nich zrezygnuj.
- Podobnie w przypadku zmywarki - włączaj ją wtedy, gdy zgromadzisz odpowiednio dużo naczyń.
- Zdarza ci się zostawiać włączony telewizor czy radio i wychodzić z domu? Albo nie wyłączać komputera na noc? Koniecznie zmień ten nawyk. Zawsze wyłączaj urządzenia, jeśli przestajesz z nich korzystać. Działając, pobierają energię i choć tego nie widzisz, to Ty za nią płacisz.
- Nie zostawiaj drukarki, telewizora czy wieży w stanie czuwania, bo gdy pali się czerwona lampka „stand-by” urządzenie ciągle pobiera prąd.
- Komputer czy piekarnik włączaj tylko wtedy, gdy jesteś gotowy do pracy. Jeśli chcesz zrobić to za chwilę, nie śpiesz się z uruchamianiem urządzeń.
- Zawsze wyjmuj z kontaktu ładowarkę do telefonu, jeśli z niej nie korzystasz. Ona też pobiera prąd!
- Regularnie odmrażaj lodówkę (pół centymetra szronu na ściankach to zużycie prądu o 20 proc. większe), otwieraj ją jak najrzadziej i tylko na tak długo, jak jest to niezbędnie potrzebne.
- Nie ustawiaj lodówki czy zamrażarki w pobliżu grzejników, pieców lub w miejscach silnie nasłonecznionych. Ciepłe otoczenie wokół urządzenia sprawia, że aby utrzymać ustawioną temperaturę, musi ono pobrać więcej energii elektrycznej.
- Jeśli masz możliwość – korzystaj z regulacji oświetlenia – sterowników oświetlenia, zdalnych wyłączników, czujników ruchu itp. Wyłącznik światła z fotokomórką będzie pamiętał za Ciebie o zgaszeniu światła!
- Masz sentyment do tradycyjnych żarówek? To go zmień. W pomieszczeniach, w których spędzasz najwięcej czasu wymień je na świetlówki oszczędzające energię. W tych, z których korzystasz krótko - kilka, kilkanaście minut, raczej zachowaj żarówki tradycyjne (równomiernie pobierają energię).
- Maluj ściany we wnętrzach na jasne, słoneczne kolory – to powoduje, że pomieszczenia wydają się jaśniejsze.
Czytaj: Rachunek za prąd - jakie opłaty właściwie obejmuje
WARTO ZAPAMIĘTAĆ!
Kupując pralkę, lodówkę, zmywarkę czy zamrażarkę, sprawdź klasę energetyczną urządzenia. Najlepiej, jeśli będzie ona jak najwyższa - A, A+ lub A++. Renomowani producenci sprzętu AGD innych urządzeń już nie produkują, ale w sklepach można spotkać lodówki czy zamrażarki mniej znanych firm, na których widnieje etykieta z literą B, czy C. Takie urządzenia zużywają więcej energii.
