Ogród powstał w latach 70. ubiegłego wieku na podstawie projektu krakowskiego architekta Gerarda Ciołka. Czas jednak pozostawił na tym miejscu widoczne piętno. Teraz dzięki pieniądzom pozyskanym z Lokalnej Grupy Rybackiej „Jędrzejowska Ryba" ogród ma szanse wrócić do dawnej świetności.
Inwestycja kosztować będzie ponad 800 tysięcy złotych. Został już wyłoniony wykonawca. Podpisana została z nim również umowa. – Prawdopodobnie już w poniedziałek pojawią się pracownicy i będą wykonywać pierwsze prace przygotowawcze – mówi Piotr Maciej Przypkowski, dyrektor muzeum.
"Głównym celem pracy jest rewitalizacja polegająca na przywróceniu charakteru i świetności ogrodu w oparciu o przeprowadzone analizy (...) przy uwzględnieniu projektów pierwotnych z lat 70-tych XX wieku, jak również historii i przeznaczenia miejsca. Na terenie ogrodu znajduje się lapidarium z zegarami słonecznymi, baseny wodne i altana. Projekt zieleni ma na celu podkreślenie walorów architektonicznych założenia. Jest on także wyrazem koncepcji stworzenia przy Muzeum miejsca zwanego „Ogrodem Czasu", który ma tworzyć połączenie z jednej strony ogrodu aptecznego, a z drugiej uwzględniać charakter ogrodu tworzonego przez lata przez Tadeusza Przypkowskiego i jego pasję do zegarów słonecznych. Czas jest wszechobecny w tym ogrodzie nie tylko dzięki lapidarium, lecz także poprzez symbole na murze, wykonane w technice sgraffito, przedstawiające znaki zodiaku, znaki dni tygodnia i żywioły. W tej koncepcji postanowiono także dobrać gatunki projektowanych roślin tak, by podkreślić zmienność natury, a jednocześnie jej ścisłe podporządkowanie przemijającemu czasowi. Całość założenia powinna współgrać ze sobą i stanowić dla odbiorcy niezwykłe spotkanie, z jednej strony z naturą, z drugiej z bogactwem historii tego miejsca, podkreślone zapachami roślin z XVIII-wiecznego ogrodu aptecznego. Ogród czasu ma stworzyć miejsce do kontemplacji wśród piękna kwiatów i szumu przepływającej wody, i stać się inspiracją do poznania bogatej historii muzeum i zegarów słonecznych" – czytamy w opisie do projektu inwestycji.
Przemysław CHECHELSKI
[email protected]
