Warunek podstawowy brzmi: mebel musi być solidny. Na upartego do renowacji nada się każdy egzemplarz fornirowany i tapicerowany, ale największe szanse powodzenia daje drewno.
Zobacz również: Nowe życie starych rzeczy: meble z wystawek
Oto kilka wskazówek dla planujących odmładzanie starych sprzętów:
- Używany mebel kupiony w komisie, czy otrzymany od znajomych trzeba najpierw niezwykle dokładnie obejrzeć, by nabrać pewności odnośnie materiału, z jakiego został wykonany. Sporo powie nam układ słojów, ale najpewniejszym rozwiązaniem jest mechaniczne sprawdzenie na niewidocznej części mebla – np. pod blatem ławy.
- Kolejnym krokiem jest ustalenie rodzaju pokrywającej go powłoki, którą przyjdzie nam usunąć. Farbę łatwo rozpoznać, a na odróżnienie lakieru od politury również jest sposób: pocieranie w niewidocznym miejscu wacikiem nasączonym spirytusem. Jeśli wacik zabarwi się na kolor mebla i zacznie lepić, znaczy to, że mebel pokrywa politura.
- Gdy już wiemy z czym mamy do czynienia, przystępujemy do usuwania starej powłoki. Do wyboru mamy opalanie, szlifowanie (ręcznie lub szlifierką) oraz środki chemiczne rozpuszczające powłokę – inne dla lakierów, inne dla farb olejnych. Do usunięcia politury przyda się denaturat.
- Wykorzystując chemię, wybierzmy miejsce pracy łatwe do wywietrzenia. Ból głowy w wyniku nawdychania się oparów może osłabić radość z efektu.
- Jeśli mebelek został zaatakowany przez szkodniki drewna, nie obejdzie się bez dezynfekcji, a w pewnych przypadkach i zaszpachlowania ubytków.
- Do szlifierki dobrze jest podłączyć odkurzacz, co ograniczy zakres bałaganu.
- Drobne elementy do szlifowania raczej wykończymy ręcznie. Najpierw używamy papieru o grubszej gramaturze do starcia wierzchniej warstwy, a następnie drobniejszego do wypolerowania.
- Ziarnistość papieru dobieramy w zależności od materiału szlifowanego. Dla drewna i twardego lakieru można użyć papieru gruboziarnistego 60–100 w pierwszej fazie, i drobnego 150–180 dla uzyskania gładkiej powierzchni. Szczególnie ostrożnie poczynamy sobie z meblami fornirowanymi, na których cienką warstwę naturalnej okleiny łatwo uszkodzić. Z kolei uszkodzone płyty laminowane nadają się tylko do wymiany.
- Rozejrzyj się po pokoju: pozostałe meble mają krawędzie zaokrąglone, a tylko ten jeden proste? Drewniane krawędzie możesz formować, używając frezarki.
- Wybierasz lakier? Owszem, ważny jest kolor i rodzaj wykończenia – połysk, satynowy, czy mat, ale znacznie bardziej istotne jest, by preparat nadawał się do mebli, ze względu na bezpieczeństwo jego użytkowania. Przesada? Pomalowany lakierobejcą dostosowaną do użytku na zewnątrz, stół może skutecznie zniechęcać zapachem do spożywania przy nim posiłków nawet przez miesiąc. Nie mówiąc o wydzielających się toksynach. Farba do mebli, które będą miały kontakt z pożywieniem, powinny posiadać
odpowiednie atesty. Podobnie jest gdy malujemy meble do pokoiku
dziecięcego. Pamiętajmy, że małe dzieci lubią podgryzać nie tylko
słodycze.Ciekawe efekty daje olejowanie drewna. - Sztuką jest też dobór pędzla odpowiedniego do wybranej powłoki. Malujemy wzdłuż słojów, aby nie pozostawały pasy farby, chyba, że chcemy taki efekt uzyskać.