Lubiewo. Rachunki za wodę wystawiono "na oko"?

redakcja GP, (JW)
Nie spisywali liczników, a rachunek dostaliNie spisywali liczników, a rachunek dostali. - To niesprawiedliwe - mówi mieszkanka gminy Lubiewo
Nie spisywali liczników, a rachunek dostaliNie spisywali liczników, a rachunek dostali. - To niesprawiedliwe - mówi mieszkanka gminy Lubiewo archiwum "Gazety Pomorskiej"
Czy to są nowe praktyki Zakładu Gospodarki Komunalnej - dziwi się mieszkanka gminy. - Nikt nie chodził, nie spisywał liczników wody, a faktury dostaliśmy. Wystawili "na oko".

Według mieszkanki gminy jest to niesprawiedliwe. Dzwoniła do zakładu, ale poinformowano ją lakonicznie, że nie ma inkasentów i teraz tak będzie. - Nikt nie powiedział, w jaki sposób naliczono, kiedy wyrównanie. Był pracownik z fakturami, to dlaczego nie spisał liczników - dodaje Czytelniczka.

Spytaliśmy w Zakładzie Gospodarki Komunalnej, skąd te zmiany? - Faktycznie, od nowego roku będzie inny sposób rozliczania wody. Do tej pory sześć razy spisywaliśmy z liczników. Od tego roku będzie spisywane z liczników dwa razy do roku, pod koniec czerwca i pod koniec grudnia - mówi Jerzy Bogusławski, sekretarz gminy i po. kierownika ZGK. - Wynika to z oszczędności. Nie podnosimy ceny wody, ale szukamy innych rezerw.

Teraz mieszkańcy będą otrzymywać faktury za wodę co dwa miesiące ze średnią wyliczoną z dwóch miesięcy z dwóch ostatnich lat. - To nie są stawki brane z sufitu. Widzimy, ile kto zużył wody dwa lata temu, rok temu i na podstawie tego wystawiamy fakturę - dodaje Bogusławski. - Wyrównanie będzie w połowie i na koniec roku. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom