Lampa naftowa - udany powrót do przeszłości

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Lampa naftowa intryguje, nie tylko ludziLampa naftowa sprawdza się wszędzie tam, gdzie nie ma dostępu do elektryczności.
Lampa naftowa intryguje, nie tylko ludziLampa naftowa sprawdza się wszędzie tam, gdzie nie ma dostępu do elektryczności. jari (morguefile.com)
Lampy naftowe – XIX-wieczny wynalazek Ignacego Łukasiewicza – święciła triumfy do lat 30-tych XX wieku. Później systematycznie wypierane, jako źródło światła służą obecnie jedynie w krajach rozwijających się, a także wszędzie tam, gdzie nie ma dostępu do elektryczności.

Jak się wydaje, moda na lampy naftowe wraca i choć urządzenia te już nigdy nie będą tak popularne jak przed laty, to także i teraz, wzorem wieków ubiegłych, naftowe lampy zaczynają zdobić domy zamożnych osób. Lampy naftowe były bowiem początkowo bardzo drogie i mogli sobie na nie pozwolić jedynie nieliczni. Dziś lampy naftowe produkują nadal polskie firmy, część dostępnych na rynku propozycji pochodzi z zagranicy, głównie z Niemiec, często są to modele lamp, które nie zmieniły się od lat 30-tych ubiegłego wieku.

Lampy tanie i ekskluzywne

Prosty model lampy naftowej – znana powszechnie przenośna lampka z rączką – kosztuje najwyżej kilkadziesiąt złotych. Zamiast kupować – można poszperać po piwnicach i strychach w rodzinie, jest duże prawdopodobieństwo, że wśród staroci będzie znajdować się taka lampka. Lampy naftowe dobrze bowiem sprawdzały się też w czasach PRL, gdy przerwy w dostawach prądu były rzeczą nagminną.

Ale już wykonane ręcznie lampy naftowe często sporych rozmiarów, z elementami kolorowego szkła, metalu czy porcelany potrafią kosztować kilka tysięcy złotych. Takie egzemplarze są prawdziwa ozdobą mieszkań i domów, niekiedy pracownie tworzą je na specjalne, indywidualne zamówienie. Między tymi skrajnościami znajdują się efektownie wykonane modele w umiarkowanych cenach, które można używać w formie żyrandoli, kinkietów, lamp stojących, a nawet latarni przeznaczonych do oświetlania okolicy np., domku letniskowego.

Naftowy klimat na werandzie

Lampy naftowe dobrze sprawdzają się nie tylko jak ozdoba i ciekawy gadżet, ale również tam, gdzie potrzebne jest stałe źródło światła, ale nie można skorzystać z energii elektrycznej. Lampa taka nadaje się na przykład do rozświetlania tarasów i ogrodów. Wprowadzając przyjemny klimat i delikatnie oświetlając teren. Do oświetlenia można wykorzystać tradycyjną naftę (kosztuje kilkanaście złotych za litr) lub specjalne oleje barwiące płomień na różne kolory. Te kosztują nieco więcej niż nafta, ale nie przy ich spalaniu wydzielana jest mniejsza ilość dymu, są też właściwie bezzapachowe, czego nie można powiedzieć o nafcie. Specjalnie do celów ogrodowych i z przeznaczeniem na kempingi przygotowano również oleje zawierające substancje odstraszające komary. Raz napełniona lampa naftowa (klasyczny zbiornik ma niewiele ponad 300 ml pojemności) potrafi świecić do 20 godzin bez przerwy, powieszona więc na tarasie czy w ogrodzie, świecić będzie przez całą noc.

Wiele osób nie wie już jak używać lamp naftowych. Nie jest to trudna sztuka, ale warto przy podpalaniu i stawianiu lampy zachować ostrożność. Co prawda lampy wykonane są zwykle z solidnego szkła i metalu, ale nafta z rozbitej lampy zapali się błyskawicznie i spowodować może olbrzymie straty. Przed lat lampy naftowe były jedną z najczęstszych przyczyn pożarów w domach, a także zatruć czadem. Warto bowiem pamiętać, że przy spalaniu nafty wytwarzane są ogromne ilości tlenku węgla, który powinien być skutecznie odprowadzany na zewnątrz pomieszczenia. Jednak zgodne z zaleceniami używanie lamp naftowych nie niesie ze sobą niebezpieczeństwa. Zwrócić trzeba jedynie uwagę na to, by pojemnik na naftę nie był nadmiernie wypełniony, a knot który służy do regulacji intensywności płomienia nie był zbyt mocno obniżony, bo może wpaść do pojemnika z paliwem. Lampę warto mieć jednak w zasięgu wzroku zwłaszcza, gdy w pomieszczeniu przebywają dzieci lub domowe zwierzęta.

Gdy nie ma prądu – wyjście awaryjne

Wzrost zainteresowania lampami naftowymi – wykorzystywanymi jako źródło oświetlenia (światło z lampy ma moc zbliżoną do tradycyjnej żarówki 25 W), ma też swoje źródło w tym, że używają je osoby oszczędzające prąd lub go pozbawione. Niedawno media zgodnie pochwyciły informację, że w Portugalii lampy naftowe wraz z paliwem świetnie sprzedają się na skutek kryzysu, który zmusił Portugalczyków do „cofnięcia się w czasie". W Polsce z tego typu rozwiązań korzystają od dawna ci, którym – z różnych przyczyn – zakład energetyczny odłączył dopływ prądu. Nie jest też tajemnicą, że w naftę i urządzenia na niej oparte „zbroją się" miłośnicy survivalu i szkół przetrwania, traktując je jako alternatywę w sytuacji, gdyby zostali pozbawieni prądu na skutek bliżej nieokreślonych okoliczności. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom