Kłopoty ze sprzedażą mieszkań od stycznia 2019 roku?

W styczniu 2019 roku zaczną obowiązywać skutki ustawy "o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów". Od nowego roku tysiące osób, których lokale mieszkalne znajdowały się na gruntach z prawem wieczystego użytkowania zyskają prawo własności.

Zobacz: aktualne oferty nieruchomości na sprzedaż na stronie albo pobierz aplikację Gratki 

Nie za darmo oczywiście. Nowi właściciele którzy dotychczas co roku wnosili opłatę za wieczyste użytkowanie, będą musieli wnieść również tzw. opłatę przekształceniową, która wyniesie tyle, ile ostatnia opłata za wieczyste użytkowanie (będą musieli płacić przez 20 lat, choć oczywiście będzie można zapłacić za jednym razem, korzystając ze stosownego upustu).

Kłopot pojawi się wtedy, gdy właściciel nieruchomości na przekształconym gruncie będzie chciał lokal sprzedać. Przepisy bowiem mówią o tym, że samorządy – a więc wójtowie, burmistrzowe, starostowie czy prezydenci, a właściwie ich urzędnicy, zostaną zobligowani do wydania zaświadczenia, które potwierdzi przekształcenie gruntów (i jednocześnie wskaże wysokość opłaty przekształceniowej).

Dopiero z takim dokumentem będzie można wpisać się w księdze wieczystej nieruchomości jako właściciel. Dopóki sprzedający nie będzie miał takiego zaświadczenie, nie będzie miał po co odwiedzać z potencjalnym nabywcą mieszkania notariusza – żaden nie wystawi aktu notarialnego dla takiej transakcji. A wydanie takiego zaświadczenia nastręcza sporo trudności.

Dowiedz się: Na czym polega umowa użyczenia nieruchomości i jak mieszkać za darmo 

Przepisy ustawy mówią o tym, że samorządy mają nawet rok na to, by przygotować odpowiednie dokumenty. Konieczne było zapewnienie przez ustawodawcę takiego czasu urzędom, bowiem przekształceniom ulegną tysiące nieruchomości. W przepisach zawarto co prawda możliwość samodzielnego wystąpienia z wnioskiem o wydanie zaświadczenia przez właściciela nieruchomości, ale nawet w tym wypadku czas oczekiwania wyniesie nawet cztery miesiące, w czasie których do transakcji sprzedaży lokalu nie dojdzie.

By nie zablokować rynku nieruchomości, przygotowano nowelizację przepisów ustawy uwłaszczeniowej, przy okazji której starano się rozwiązać powyższy problem. Osoby, które będą chciały sprzedać lokal na przekształconym we własność gruncie, a nie dostały jeszcze ze swojego urzędu stosownego zaświadczenia, będą mogły wystąpić o nie w specjalnym trybie. Ma być to forma uproszczonego dokumentu, a urząd będzie miał miesiąc na jego wydanie. W związku z tak krótkim czasem oczekiwania nie będzie określona wartość opłaty przekształceniowej, ma być to jedynie dokument na podstawie którego notariusz będzie mógł już bez przeszkód przygotować akt sprzedaży mieszkania.

Spore wątpliwości zgłaszają samorządy, bowiem takie postawienie sprawy powoduje, że de facto urzędnicy będą mieli dwa razy więcej pracy. Obok uproszczonego zaświadczenia bez wskazania wysokości opłaty przekształceniowej i tak będą musieli przygotować „pełen" dokument, który tę opłatę wskaże. Przy czym forma uproszczona i tak będzie musiała być wydana w zgodzie z przepisami ustawy, a więc urzędnicy będą sprawdzać czy nieruchomość spełnia warunki przekształcenia zapisane w ustawie.

Jak się wydaje do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy, o ile to możliwe, lepiej nie planować wystawienia mieszkania na sprzedaż na początek 2019 roku.