Każdy z tych trzech elementów może powodować, że obraz i dźwięk nie będą płynne i odpowiedniej jakości.
Krok 1: Antena satelitarna
Pierwszą rzeczą, którą należy wziąć pod uwagę, wybierając antenę, jest jej średnica. Dla prawidłowego odbioru sygnału z satelity Hotbird, nie powinna ona wynosić mniej niż 70 cm, a optymalna będzie taka o 80 cm średnicy. Zastosowanie czaszy tej drugiej wielkości będzie koniecznością, jeśli zechcemy zamontować na niej konwertery przetwarzające sygnał z kilku satelitów, bardziej od Polski oddalonych.
Zamontowanie zbyt małej anteny, będzie miało szczególnie przykre konsekwencje, jeśli będziemy chcieli odbierać programy w wysokiej rozdzielczości (HD), które wymagają przesyłu czterokrotnie większej ilości danych. Jakiekolwiek zakłócenia w odbiorze sygnału: nie najlepsza pogoda, choćby częściowe przysłonięcie anteny albo właśnie zbyt mała jej średnica, sprawią, że obraz będzie się zacinał.
Kolejnym ważnym aspektem jest miejsce i sposób jej montażu. Najlepszą lokalizację znajdziemy na dachu, gdzie maleje ryzyko przesłonięcia jej przez inny obiekt i mamy większe pole manewru przy ustawianiu. Sposób montażu, wszelkie uchwyty i maszty muszą zapewniać bezwzględną stabilność konstrukcji i jej odporność np. na silne powiewy wiatru. Wystarczy bowiem zaledwie kilkumilimetrowe przesunięcie anteny, aby obraz zaczął się zacinać albo zniknął całkowicie.
Krok 2: Konwerter
Kolejnym słabym punktem instalacji może okazać się konwerter. Wówczas, nawet mimo odpowiedniej średnicy anteny i jej prawidłowego montażu oraz ustawienia, obraz będzie się zacinał podobnie, jak w przypadku zbyt małej czaszy. Wśród dostępnych na rynku konwerterów znajdują się urządzenia różnej klasy, co znajduje swoje odzwierciedlenie m.in. w cenie, ale nie tylko.
Głównym parametrem, którym należy kierować się przy zakupie, jest współczynnik szumów. Im niższy jest ten współczynnik, tym lepsza jakość sygnału przekazywanego do tunera. W różnych konwerterach występuje również inny pobór prądu. Opinie konsumentów zamieszczane w internecie mogą pomóc w dokonaniu wyboru, ponieważ zdarza się, że parametry techniczne urządzenia podawane są przez niektórych producentów dla najlepszych wyników pracy urządzenia, a nie uśrednionych.
Dla trwałości urządzenia istotna jest również jego szczelność, choć tę akurat trudno zbadać przy zakupie. Okres gwarancji udzielanej na konwerter w tym wypadku może być decydujący. Na te lepsze jakościowo modele, producenci nie obawiają się udzielać jej nawet na 5 lat
Dobrze, jeśli obudowa posiada przynajmniej zabezpieczenie złącza konwertera, aby chronić to miejsce przed wilgocią.
Krok 3: Przewód koncentryczny
Oferowane przez różnych producentów i sprzedawców przewody mogą znacząco różnić się jakością, co nie powinno mieć większego znaczenia, jeśli chcemy poprowadzić instalację na odcinku pięciu metrów od zamontowanej na balkonie anteny, do znajdującego się w salonie odbiornika. Jednak na dłuższych odcinkach straty sygnału spowodowane położeniem przewodu o nieodpowiednich parametrach, mogą być znaczne i w efekcie uniemożliwić prawidłowy odbiór.
Do wyboru mamy przewody z żyłą miedzianą albo stalową pokrytą miedzią. Które wybrać? Na odcinek 5–10 metrów – bez znaczenia. Jednak już na 30 m zdecydowanie lepiej sprawdzi się kabel miedziany ze względu na znacznie lepsze właściwości przewodzenia sygnału. Drugą sprawą, która wpływa na jakość przewodu jest jego ekranowanie czyli oplot, składający się wielu cienkich miedzianych lub stalowych włosów. Odpowiednio gęsty, zmniejsza wpływ czynników zewnętrznych na przewód, tym samym eliminując zakłócenia. Miedziany – będzie lepiej przewodził sygnał.
Zasada jest taka, że im gęstszy oplot, tym lepsza jakość. Minimalna ilość włosów w oplocie to 32, kładąc jednak kabel na dłuższych odległościach, lepiej zaopatrzyć się w taki, który ma ich co najmniej 64. Najbardziej ekskluzywne wersje mogą mieć oplot składający się nawet z 168 włosów. Istotna jest też grubość żyły, która powinna mieć co najmniej milimetr, a najlepiej 1,13 mm.
Wart uwagi jest również przewód „żelowany", wykonany w nieco innej technologii, nadający się do kładzenia w ziemi.
Uwaga! Nie należy kabli sygnałowych kłaść w jednej wiązce z elektrycznymi – ze względu na pole elektromagnetyczne, wytwarzane przez te drugie. Jeśli jednak tak się zdarzy, to przewód dobrze ekranowany, z gęstym oplotem, będzie lepiej chronił przed polem elektromagnetycznym
Na każdym kroku: stabilność łączeń
Newralgicznym punktem każdej instalacji mogą okazać się złącza. Założone niestarannie, z włosami oplotu stykającymi się bezpośrednio z żyłą główną przewodu, nie spełnią swojego zadania. Dlatego, jeśli nagle instalacja, która dotąd działała bez zarzutu, nagle zaczyna szwankować, warto sprawdzić złącza F, znajdujące się przy konwerterze, odbiorniku i innych elementach instalacji, jeśli takowe występują: sumatorach, przełącznikach DiSeqc itp. W przypadku złącz znajdujących się na zewnątrz, można pomyśleć o specjalnych osłonach przeciwdeszczowych, które dodatkowo ochronią miejsca łączeń.
