W centrach miast do hałasu komunikacyjnego generowanego przez auta osobowe, komunikację miejską – zwłaszcza tramwajową, dochodzą jeszcze nocne hałasy, których źródłem są kluby działające na starówce i ludzie zmierzający z jednego lokalu do drugiego. Czy można się przed takim hałasem bronić? Odpowiedź jest prosta, nie – ale można to negatywne zjawisko ograniczać.
Hałas w mieszkaniu – jak go ograniczyć metodami administracyjnymi?
Batalie o ciszę w domu można zacząć od narzędzi administracyjnych i prób ograniczania działalności punktów odpowiadających na największe natężenie hałasu. Tyle, że wiele miast szczyci się swoim żyjącym do rana śródmieściem, które przyciąga mieszkańców i turystów, bo to właśnie tu odbywają się spotkania, wernisaże, koncerty czy imprezy. Trudno zatem, żeby władze podchodziły bardzo rygorystycznie do problemu nocnych hałasów w sercu miasta. Oczywiście, same kluby powinny robić wszystko, by z sąsiadami żyć dobrze – poprzez instalację rozwiązań ograniczających hałas wydobywający się na zewnątrz, zamykanie ogródków letnich o określonej porze i wiele innych.
Przeczytaj również: Gdy słyszysz rozmowy sąsiadów, możesz wygłuszyć ścianę
Lepiej jednak samemu powalczyć o spokój i ciszę we własnym domu czy mieszkaniu, zwłaszcza wtedy gdy najbardziej dokuczliwy jest hałas miejski, wytwarzany przez ruch samochodowy i transport zbiorowy.
Co zrobić, gdy w mieszkaniu jest głośno?
Kluczowe dla osiągnięcia komfortu akustycznego w pomieszczeniach będzie odpowiednie dobranie okien wychodzących na ruchliwą ulicę. W mniejszym stopniu za ciszę odpowiedzialne będą drzwi oraz okna umieszczone od strony np. podwórka, gdzie dobiegający do wnętrza hałas ma mniejsze natężenie. Sporą różnicę robią rolety zewnętrzne. Osoby, którym szczególnie zależy na ciszy w mieszkaniu, rozważyć powinny inwestycje w izolację akustyczną podłóg i ścian. Najważniejszym kryterium, jakie powinno się brać pod uwagę przy wyciszaniu mieszkania jest dźwiękoszczelność materiałów, które mają być użyte do tego celu.
– Dźwiękoszczelność oznacza skuteczność, z jaką okno redukuje poziom dźwięku, którego źródło jest na zewnątrz. Wyrażana jest za pomocą tzw. ważonego współczynnika tłumienia hałasu Rw podawanego w decybelach (dB). Im większa wartość współczynnika Rw, tym lepsza izolacyjność akustyczna okna. Często współczynnik występuje w postaci Rw (C, Ctr), gdzie C i Ctr są wskaźnikami korekcyjnymi, które informują nas o tłumieniu określonego rodzaju hałasu. C jest wskaźnikiem dla dźwięków o średniej i wysokiej częstotliwości, tj. ruch lotniczy, ruch kolejowy, trasy szybkiego ruchu samochodowego. Natomiast Ctr to wskaźnik adaptacyjny dla dźwięków o niskiej i średniej częstotliwości, na przykład hałas wywoływany przez wolno poruszające się pojazdy – mówi Rafał Buczek, ekspert firmy Awilux Polska.
Hałas w mieszkaniu – co na to przepisy?
Mieszkanie w miarę komfortowe pod względem akustycznym nie powinno wpuszczać do wnętrza hałasu o natężeniu wyższym niż 40 dB w dzień i o 10 dB mniej w nocy. Przy założeniu, że średni hałas na ulicy to jakieś 70 do 90 dB, widać, że jest co wyciszać. Zwłaszcza, że mieszkania zlokalizowane w centrach albo przy ruchliwych ciągach komunikacyjnych, pętlach autobusowych czy tramwajowych, narażone są na wyższe poziomy hałasu. Oznacza to, że przed inwestorem chcącym wyciszyć mieszkanie staje spore wyzwanie (także finansowe).
Najlepsze dźwiękoszczelne okna sięgają poziomu wskaźnika Rw = 50 dB (gdzie przeciętny wskaźnik Rw dla okien to około 30 dB). Na rynku dostępne są drzwi, które współczynnik Rw mają na poziomie 40 dB i wyższy, choć oczywiście są i takie, które izolują bardzo słabo – ich poziom Rw to około 20 dB. Tam gdzie to możliwe (istotne będzie tu zdanie konserwatora zabytków, gdy nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków – o co w centrach miast nietrudno) instalować można rolety zewnętrzne. Te nie tylko potrafią odciąć zupełnie dopływ światła, pozwalają oszczędzać na ogrzewaniu czy klimatyzacji, ale również dobrze izolują od dźwięków dobiegających z zewnątrz Dobre rolety zewnętrzne to hałas w mieszkaniu niższy o około 10–15 decybeli.
Osoby, które z jakichś względów potrzebują ciszy w mieszkaniu, powinny zainteresować się izolacjami akustycznymi podłóg i ścian. Chronią one nie tylko przed odgłosami zewnętrznymi, ale również przed drganiami i hałasami uderzeniowymi. Najlepsze podłogi potrafią zredukować hałas o 20–30 decybeli. Z kolei ścianki wypełnione specjalnymi panelami dają ogromne możliwości – ograniczają hałas nawet o 60 decybeli.
Warto zobaczyć: Korek na podłodze, by w mieszkaniu było ciszej i cieplej