Gminy wprowadzają zakazy korzystania z wody. W niektórych regionach wciąż brakuje deszczu. IUNG: Susza jest, ale zmniejsza zasięg

Susza co roku stanowi zagrożenie, każdy opad deszczu jest na wagę złota. Choć ostatnie burze przyniosły poprawę, jeszcze trudno o optymizm. Niedobór wody dotyka m.in. uprawy zbóż, truskawek i sady.

Czytaj więcej: Susza 2024 według IUNG w całym kraju, ale wody nie brakuje już tak bardzo. Które uprawy zagrożone spadkiem plonów?

Dziennik wskazał, że w obawie przed przerwami w dostawie wody już ok. 120 gmin zdecydowało się zaapelować do mieszkańców o konieczność racjonalnego korzystania z wody. Szczególnie na wschodzie kraju potrzeba działań. Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” podała, że tylko nieco ponad 20 proc. wody w Polsce jest wykorzystywane do potrzeb komunalnych, reszta, czyli aż 70 proc., trafia do gospodarki, 10 proc. to napełnianie i uzupełnianie stawów.

Raport IUNG z okresu od 11 kwietnia do 10 czerwca 2024 roku wykazał, że susza wystąpiła na terenie 15 województw, oprócz woj. małopolskiego. Straty w plonach oszacowano na przynajmniej 20 proc. W trzecim okresie raportowania deficyt wody w stosunku do poprzedniego okresu sześciodekadowego zmniejszył się o 15 mm.

W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w trzecim okresie raportowania stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski, dodano.

Największe braki wody odnotowano w północnej części Wyżyny Lubelskiej, na Polesiu, w zachodniej części Niziny Wielkopolskiej, północnej części Niziny Podlaskiej i na zachodzie Niziny Mazowieckiej, tam wartości ujemne sięgały nawet 169 mm.

Instytut wskazał, że susza wystąpiła w kluczowych uprawach - zbożach jarych, zbożach ozimych, truskawkach, krzewach owocowych, rzepaku i rzepiku i drzewach owocowych.

Zakaz to ostateczność, ale większość apeli dotyczy ograniczania zużycia wody na cele inne niż bytowe, informuje gazeta.

Samorządy szukają pieniędzy na poprawę infrastruktury w unijnych programach. Zakazy dotyczą m.in. używania wody w ogródkach, napełniania basenów o określonej głębokości i pobierania wody z ujęć. W niektórych gminach do odwołania obowiązuje niemożność korzystania do celów innych niż socjalno-bytowe. Niestosowanie się może skutkować karą finansową, nawet 500 zł.

O wodę może też zadbać każdy obywatel. Wystarczy zakręcać kran, wybierać prysznic zamiast kąpieli, rozsądnie zmywać naczynia i jeśli fundusze pozwalają, zakupić zmywarkę. Szczególnie mocno o suszy mówi się 17 czerwca, gdy przypada Światowy Dzień Przeciwdziałania Pustynnieniu i Suszy. Według zaleceń IUNG można temu zapobiec, inwestując w systemy nawadniania, stosując techniki retencji wody, promując uprawy niewymagające dużych ilości wody i odpowiednio zarządzając glebą.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!