Ewodia Daniela ma swoją ojczyznę w Korei (stąd – ewodia koreańska) i Chinach. To małe drzewo lub większy krzew, osiąga w naszych warunkach najwyżej 5 metrów wysokości. W Azji, z której pochodzi, dorasta nawet do 30 metrów.
Ewodia bez wygórowanych wymagań
Roślina nie jest wymagająca, jeśli chodzi o warunki. Nawet w gliniastej glebie powinna rosnąć bez problemu. Najlepiej jednak rośnie w miejscach nasłonecznionych, w glebie o dużej zawartości wapnia. Miejsce powinno być zaciszne, osłonięte od wiatru, ponieważ roślina miewa gałęzie słabo przytwierdzone do pnia. Nawet niewielki wiatr czasem odłamuje kruche gałęzie ewodii.
Kolorowa jak ewodia
Po dotknięciu i roztarciu lub zgnieceniu liści ewodii, czuć od nich ziołowy zapach. Ewodia Daniela zachwyca kolorami. Kwitnie, gdy większość roślin już przekwitła. – Ewodia zaczyna kwitnąć zwykle, gdy ma 3 lub 4 lata, to dosyć szybko, jak na drzewo. Kwitnie przeważnie od końca lipca (chociaż zdarza się, że już pod koniec czerwca) aż do września. Gdy kwitnie, wtedy pojawia się na niej mnóstwo drobnych, białych kwiatów – mówi Jarosław Mikietyński, ogrodnik Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Ewodia to raj dla pszczół
Kwiaty ewodii mają ciekawą, zabawnie brzmiącą nazwę po angielsku – Bee bee tree (czytaj: bi bi tri), co oznacza: drzewo pszczoły. To z tego powodu, że rośliny te są bardzo nektarodajne i przyciągają mnóstwo pszczół. – W okresie kwitnienia ewodia jest wręcz oblegana przez pszczoły – zaznacza ogrodnik. Z tego też powodu niektórzy pszczelarze uprawiają ewodię w pobliżu pasieki.
To ciekawe: Poznaj sekrety pszczół
Obliczono, że ewodia ma wyjątkowo wysoką wydajność miodową. Wynosi ona około 200 kilogramów na 1 hektar. Bywa, że w okresie kwitnienia drzewo jest aż czarne od pszczół. Wybrani nazywają ewodię nawet drzewem czy krzewem wybitnie miododajnym.
Różowe owocostany ewodii
Nie tylko w sezonie kwitnienia drzewo czy krzew wygląda dostojnie. Podobnie zwraca na siebie uwagę i zachwyca, gdy pojawiają się owocostany. – Owocostany na początku października, stają się różowe, czasem czerwone, mogą stanowić ozdobę suchych bukietów. Te owocostany z daleka przypominają korale, jak korale jarzębiny – kontynuuje nasz rozmówca.
Polecamy: Sekrety miodów, czyli gatunki, właściwości, ciekawostki
Ptaki zjadają nasiona ewodii, przenoszą je też w inne miejsce i tym naturalnym sposobem sprawiają, że ewodia wyrasta na nowych terenach. Nasiona ewodii są szkodliwe dla człowieka, lecz nie dla ptaków.
Oby mróz nie zaszkodził ewodii
Młode ewodie bywają niezbyt odporne na mróz, więc trzeba okrywać je przed rozpoczęciem sezonu zimowego np. agrowłókniną, ewentualnie obsypać u nasady pierzynką utworzoną z suchych liści. Im rośliny są starsze, tym niskie temperatury mniej im zagrażają.
Kłopotliwa nazwa ewodii
Roślina pochodzi z rodziny rutowatych, niezbyt u nas popularnej. Lata temu powstał spór o to, jaka obowiązuje właściwa nazwa dla tej rośliny. Tak się stało, ponieważ paru botaników uważało się za ojców rośliny i nazywali oni to dostojne drzewo lub krzew według swoich klasyfikacji. Przyjęło się natomiast, że ewodia najczęściej występuje pod określeniem ewodia Daniela (Euodia). To na cześć brytyjskiego botanika, Williama Freemana Daniella, który żył w XIX wieku. Inne natomiast źródła podają, że roślinę opisał inny naukowiec, też brytyjski botanik żyjący w XIX wieku. Nazywał się John Joseph Bennett, a drzewo nazwał _Zanthoxylum daniellii. _Stosunkowo niedawno "oficjalnie" przyjęto nazwę _Tetradium danielli, _jednak nazwa ewodia jest lepiej utrwalona w języku polskim.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?