Szykują się zmiany w Prawie wodnym. – Nowe przepisy nakładają na producentów napojów 12-krotnie wyższe stawki za użycie wód podziemnych i powierzchniowych niż na pozostałe kategorie produkcji żywności – informuje Zbigniew Maciąg z biura prasowego Konfederacji Lewiatan. – Dla sektora napojów oznacza to ponad 90-krotny wzrost kosztów użycia wód.
Najnowsza wersja projektu ustawy Prawo wodne
Propozycja ta uwzględnia tylko część uwag zgłaszanych przez firmy. – Obniżenie w stosunku do zaproponowanych w pierwszej wersji ustawy stawek za korzystanie z wód podziemnych i powierzchniowych, dotyczy, niestety, tylko części przedsiębiorstw przemysłu spożywczego – kontynuuje Maciąg. – Dla producentów napojów stawki za użycie wód podziemnych i powierzchniowych będą, jak wspomniałem, 12-krotnie wyższe niż dla pozostałych.
Tłumaczy dalej: – Tymczasem projektodawcy nie wykazali w żaden sposób, żeby przemysł napojowy powodował drastyczne obciążenie dla środowiska wodnego w porównaniu do innych gałęzi przemysłu spożywczego. Zużycie wody przez producentów napojów dzięki postępowi technicznemu jest teraz stosunkowo mniejsze niż w wielu innych branżach przemysłu spożywczego i wynosi średnio 2 litry wody na litr wyprodukowanego napoju.
Stawki proponowane
Zdaniem Lewiatana nie ma żadnych podstaw do różnicowania stawek za korzystanie z wody w zależności od rodzaju produkcji, dlatego też trzeba zwrócić uwagę na zgodność proponowanych przepisów z prawem unijnym. – W szczególności proponowane stawki opłat za wodę użytą do produkcji napojów naruszają wynikającą z dyrektywy wodnej zasadę, że podmioty korzystające z wody ponoszą koszty, także ekologiczne, korzystania z niej oraz zasadę proporcjonalności – wyjaśnia ekspert.
Zobacz wideo: Co zawierają napoje energetyczne i jak wpływają na nasz organizm
– Ustawa w proponowanym kształcie doprowadzi do rażącej dyskryminacji branży napojowej – twierdzą w konfederacji. – Chodzi o zasadę równego traktowania stron. Opłata dla producentów napojów staje się wręcz sankcyjna, a jej skutkiem będzie drastyczne zwiększenie kosztów produkcji, i w konsekwencji utrata konkurencyjności firm w Polsce oraz za granicą.
Tak drogo jak w Polsce
Proponowane stawki będą jednymi z wyższych w Europie, kilkakrotnie przekraczając poziom w krajach sąsiednich (np. Czechy, Słowacja, Niemcy). – Biorąc pod uwagę, że te kraje są dla polskich producentów ważnymi rynkami eksportowymi, pojawi się ryzyko utraty rynków zbytu oraz wystąpienia braku rentowności wielu polskich przedsiębiorstw produkujących napoje i rozlewni wód – zaznaczają w Lewiatanie.
Polecamy przepisy: Herbata dobra na upały. Jaką herbatę zaparzyć?
Taka praktyka jest ingerencją państwa w zasadę wolnej konkurencji. Tym samym prowadzi do uprzywilejowania producentów napojów z krajów sąsiednich, gdzie tak wysokich obciążeń opłatami środowiskowymi nie ma. W konfederacji dodają: – Nie można wykluczyć przenoszenia przez polskie firmy produkcji do krajów sąsiednich ze szkodą dla rynku pracy i producentów rolnych, dostarczających surowiec do produkcji soków, nektarów i napojów.
Wprowadzanie zmian poprzez – w opinii Lewiatana – drastyczne i nieuzasadnione podnoszenie opłat administracyjnych za korzystanie ze środowiska powoduje, że wiele firm, które zainwestowały w ostatnich latach kapitał w budowę zakładów, np. rozlewni wód i napojów oraz wydały ogromne pieniądze na badania hydrogeologiczne i budowę własnych ujęć wody, będzie pokrzywdzonych. Pod znakiem zapytania staje sens ekonomiczny takich inwestycji.
Żądanie poprawek do ustawy
Producenci napojów domagają się poprawek do przedstawionego projektu ustawy Prawo wodne, w zakresie obniżenia stawek za pobór wody do produkcji soków, nektarów, innych napojów i wód do stawek przyjętych dla produkcji pozostałych artykułów spożywczych. – To znaczy: do 0,70 zł za metr sześcienny pobranej wody podziemnej oraz 0,35 zł za metr sześcienny pobranej wody powierzchniowej – precyzuje Zbigniew Maciąg.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?