– Długa zima i brak słońca przez wiele tygodni sprawiły, że rośliny balkonowe są spóźnione w rozwoju. Większość nie ma jeszcze pąków. Zaczną obficie kwitnąć dopiero w połowie maja – informuje Edward Galus, zastępca dyrektora w Rejonowym Przedsiębiorstwie Zieleni w Kielcach, które jest największym producentem kwiatów w Kielcach.
Hitem tegorocznej wiosny są bratki
– Wysprzedały się na pniu, zarówno duże kolorowe, jak i te drobne, zwisające. One jako pierwsze mogą być posadzone na balkonie czy tarasie, już w marcu, jak tylko zrobi się cieplej. Są odporne na przymrozki. Kwitną bardzo obficie do lata, potem trzeba je wymienić na inne gatunki, które będą ozdobą do jesieni – dodaje.
Polecamy lekturę poradnika: Jak urządzić balkon
Wcześnie kwitną pelargonie angielskie. – Od innych przedstawicieli tego gatunku różnią się tym, że nie lubią bezpośredniego słońca i upałów. Mają przepiękne, okazałe kwiaty o delikatnych płatkach, w różnych kolorach – informuje.
Dobry złoty deszcz
W tym sezonie jest kilka interesujących nowości wśród roślin balkonowych. – Nareszcie pojawiła się bardzo dobra odmiana złotego deszczu, czyli bidensu. Ma duże, okazałe kwiaty a roślina jest zwarta i wytrzymała na niesprzyjającą pogodę. Nadaje się na słoneczne balkony. Więcej cienia woli niecierpek. Jego najnowsza odmiana bardzo dobrze się krzewi i kwitnie a kwiaty ma czerwone, biskupie, morelowe. Ta odmiana tworzy wspaniałe, kwietne dywany – dodaje.
Interesująco wygląda nowa odmiana petuni superbells o drobnych kwiatach, przypominających gwiazdki, w kolorze cytrynowym z białymi paskami.
Begonie preferują półcieniste balkony, ale pojawiły się odmiany odporne na bezpośrednie słońce o drobnych kwiatach przypominających różyczki. Odmiana Solenie ma duże kwiaty, dobrze rośnie w słońcu, ale trzeba ją obficie podlewać.
Zioło długowieczności na balkonie
Pojawiły się także nowe gatunki, których nie było w ofercie w ubiegłych latach. – Jednym z nich jest żeńszeń pięciolistny, zwany ziołem długowieczności. Ze świeżych i suszonych liści można zrobić napar albo sałatkę. Niestety nie jest zimotrwały, wytrzymuje do minus 15 stopni Celsjusza, więc na zimę lepiej go przenieść do chłodnego, jasnego pomieszczenia – tłumaczy.
Zwolennicy surfinii mają w tym nową sezonie odmianę o czerwonych kwiatach.
– W tym roku najlepiej sprzedają się jak zwykle pelargonie, te tradycyjne stojące, zwisające, które są delikatniejsze mają nieco mniej zwolenników. Na ten wybór ma wpływ nasz trudny klimat, upały przeplatane, deszczami i silnymi wiatrami – przyznaje. – Jako dodatki, bo nie każdy lubi jednolity balkon kupowane są kocanki, wilce i koleusy.
Warto przeczytać poradnik: Ziołowy ogródek na parapecie: jak go zrobić
Na balkonach chętnie uprawiamy także zioła, ładnie wyglądają, pachną a świeże listki są smaczniejsze w potrawach niż suszone. Można posadzić bazylię, szałwie, miętę, melisę, oregano, tymianek, lawendę. Balkon to także odpowiednie miejsce na posadzenie pomidorów, czy papryki a nawet truskawki. Plony, nawet skromne sprawią wiele radości.
Uwaga na przymrozki
Większość kwiatów balkonowych jest wrażliwa na przy-mrozki, więc powinno się je sadzić po 15 maja, kiedy ryzyko ich wystąpienia jest minimalne. Jeśli rośliny już mamy, to trzeba pamiętać o ich zabezpieczeniu przed zapowiadanymi spadkami temperatury poniżej zera.
Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni przeniosło się do nowej siedziby, ale sklep jeszcze został na ulicy Lecha, w starym miejscu.
Ile kosztują kwiaty?
- bratki – 1-2 złote,
- pelargonie, begonie, fuksje – 4-5 złotych,
- zioła – 3-8 złotych,
- żeńszeń – 5 złotych
