Paweł o domu na wsi zaczął marzyć, zanim zamarzył o Agnieszce. A potem już to marzenie stało się wspólnym. Agnieszka z kolei jeszcze zanim zobaczyła dom, wiedziała już jak będzie chciała go urządzić.
Z zewnątrz nic nie zapowiada rewelacji. Ot wiekowy, choć na razie jednowiekowy, dom z czerwonej klinkierowej cegły, z dwuspadowym dachem, jakich wiele na zachodnich obrzeżach Polski. Dom jest zadbany. W oknach stoją kwiaty i wiszą czarno-białe zasłony.
Renowacja domu z cegły
Od wejścia uderza kontrast: czerń i biel, przełamywane gdzieniegdzie kolorem. Choć Agnieszka przyznaje, że tego ostatniego planuje wprowadzać do wnętrza coraz więcej: – Z założenia miało być tak kontrastowo, ale dojrzewam, żeby ten kontrast wzbogacić o inne barwy – opowiada.
A skąd pomysł, żeby stuletni poniemiecki dom urządzić w stylu, który można chyba nazwać skandynawskim vintage? Okazuje się, że pomysł na aranżację domu wyprzedził zakup nieruchomości: – Od dawna podobał mi się styl skandynawski. Na podobną modłę urządziłam też nasze pierwsze własne M w bloku. Tam też były jasne ściany, choć tutaj rozciągnęliśmy tę biel również na podłogę, dodając bardzo kontrastowe dodatki. No i wiedziałam, że w domu, na większej przestrzeni będę mogła bardziej poszaleć, choćby wstawiając sprzęty, jak stare, bynajmniej nie kompaktowe meble, które do bloku by nie pasowały lub wręcz zawadzały.