3 triki na oświetlenie, które sprawdzą się zimą. Wykorzystaj kilka źródeł światła

Przytulne wnętrze to nie tylko estetyka, ale przede wszystkim funkcjonalność. W chłodne, zimowe miesiące kluczową rolę odgrywa warstwowe oświetlenie, które polega na umiejętnym łączeniu różnych źródeł światła w spójną całość. Dzięki temu przestrzeń staje się zarówno praktyczna, jak i nastrojowa, sprzyjając relaksowi i codziennym aktywnościom.

– Oświetlenie centralne powinno zapewnić komfort świetlny w całym pomieszczeniu. Przykładem może być kolekcja lamp wiszących, opartych na motywie koła. Lampy te emitują miękkie światło, a dzięki modelom z dwiema lub trzema obręczami można tworzyć dowolne kompozycje przestrzenne. Nowoczesną alternatywą dla plafonu czy żyrandola jest też oświetlenie punktowe w postaci szynoprzewodów (..) To system jednoobwodowy, pozwalający na równomierne oświetlenie wnętrza w układzie szynowym, dopasowanym do geometrii przestrzeni – podkreśla Katarzyna Przybyła.

Równie istotne zimą stają się kinkiety. Warto sięgnąć po ich nowoczesną wersję, gdzie praktyczny reflektor może pełnić również funkcję lampki nocnej, czy łączącą dwa źródła światła – górne, budujące nastrój oraz dolne, z opcją regulacji.

Zimowa aura – z jej mgłami, opadami i śniegiem – znacząco wpływa na percepcję otoczenia. W ciągu dnia i wieczorem dominują chłodne, niebieskie tony, szczególnie widoczne tam, gdzie światło odbija się od białej pokrywy śnieżnej, nadając zimie jej charakterystyczny klimat. W kontrze do tego, we wnętrzach warto postawić na ciepłą temperaturę barwową oświetlenia. Tego rodzaju światło nie tylko łagodzi chłodną atmosferę za oknem, ale także działa kojąco i pozytywnie wpływa na nastrój w najzimniejsze miesiące roku. Ciepłe światło pomaga się zrelaksować, dlatego w domowej strefie wypoczynku dobrze sprawdza się barwa światła 2700-3000 K.

– W przestrzeniach łączonych – jak kuchnia i salon, wymagających zróżnicowania intensywności oświetlenia – pomocne są rozwiązania wieloobwodowe (...) Umożliwiają one planowanie różnych natężeń w ramach jednego punktu zasilania, przy jednoczesnym podziale na niezależne strefy – zaznacza Katarzyna Przybyła.

Przy tworzeniu przytulnej atmosfery warto zwrócić uwagę na rozwiązania, takie jak regulowane źródła światła LED, umożliwiające dostosowanie natężenia światła do potrzeb. Ciepły akcent we wnętrzu mogą także zapewnić paski LED, umieszczone na przykład pod półkami, wokół luster lub za meblami.

Starannie zaplanowane oświetlenie – od centralnego, przez kinkiety i lampy stojące, aż po oświetlenie robocze – pozwala dostosować atmosferę wnętrza do różnych potrzeb. Dzięki temu można swobodnie wykonywać codzienne czynności, a w odpowiednim momencie łatwo przejść w tryb relaksu.

Jednak funkcjonalność to nie wszystko – równie istotny jest design. Detale, takie jak klosze pokryte miękkimi tkaninami, subtelne wzory w stylu boho czy minimalistyczna estetyka japandi, mają moc przekształcania domowego wnętrza w zimową oazę przytulności. Każdy drobny element dodaje charakteru i wpływa na ogólny komfort przestrzeni.

To też może cię zainteresować:Najmodniejsze sofy do salonu na 2025 rok. Poznaj najnowsze trendy w meblach tapicerowanych

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Regiodom codziennie. Obserwuj Regiodom!