Wybieramy podgrzewacz wody do altanki lub domku na działce

Zbliża się sezon wyjazdów za miasto. Aby w pełni cieszyć się urokami weekendowego wypoczynku na działkach warto zadbać choćby o odrobinę komfortu. Tymczasem brak ciepłej wody potrafi skutecznie zepsuć miłą atmosferę po aktywnie spędzonym dniu na łonie natury.

Najlepiej, gdy woda jest ciepła i bieżąca

Właściciele domków letniskowych często stają przed wyborem sposobu stosunkowo niedrogiego zapewnienia na swej letniej posiadłości dostępu do ciepłej wody przynajmniej przez kilka miesięcy w roku.

Można oczywiście zainwestować w rozbudowaną instalację cieplej wody użytkowej - taką jak w domach czy mieszkaniach. Jednak czy to się opłaca? Tym bardziej, że ma ona służyć tylko przez cieplejszą część roku i to nie zawsze każdego dnia.

Czym się kierować przy wyborze?

Z pewnością przymierzając się do wyboru należy wziąć pod uwagę kilka istotnych kwestii. Większość osób kieruje się ceną i ilością ciepłej wody, jaka może być potrzebna, a pomijają całkowicie koszty instalacji i późniejszej konserwacji instalacji i urządzeń. Niestety często jest to wydatek znacznie wyższy niż się spodziewamy. Tymczasem równie istotne są koszty eksploatacji. Dlatego przed podjęciem decyzji warto poświęcić chwilę na podliczenie wszystkich wydatków.

Oszczędzanie energii

Obecnie na rynku dostępne są różne rozwiązania zapewniające ciepłą wodę użytkową. Najpopularniejsze są tzw. bojlery, czyli mniejsze lub większe pojemnościowe ogrzewacze wody. Ich wadą są spore rozmiary (a domek niekiedy jest naprawdę mały) i koszty. Bojlery utrzymują też stałą ilość ciepłej wody praktycznie przez całą dobę bez względu na zapotrzebowanie użytkowników. Tymczasem podgrzewanie sporej ilości wody sporo kosztuje. Rozwiązaniem alternatywnym mogą być np. przepływowe podgrzewacze wody. Zwłaszcza dla tych, którzy zwracają uwagę na koszty eksploatacji.

Przelicz dobrze alternatywne rozwiązanie

Niewielkich rozmiarów urządzenie montowane pod umywalką jest w stanie zapewnić odpowiednią ilość ciepłej wody nawet dla kilku osób. Co ważne, dokładnie wtedy kiedy jest ona potrzebna.

– To oznacza, że w przeciwieństwie do tzw. bojlerów nie płacimy za stałe podgrzewanie wody. Przy zapotrzebowaniu na wodę dla czteroosobowej rodziny daje to oszczędność rzędu 230 kWh energii elektrycznej w ciągu miesiąca. Zakładając, że średnio w Polsce 1 kWh energii elektrycznej kosztuje ok. 40 groszy – w ciągu roku możemy oszczędzić nawet 1200 złotych – wylicza Dariusz Stępień.

Spośród dostępnych na rynku przepływowych podgrzewaczy wody wybieraj takie, które zapewnią w miarę prosty montaż (np. możliwy do wykonania przez wprawnego majsterkowicza). Oczywiście warto zwrócić też uwagę na jakość i niskie koszty późniejszej eksploatacji urządzenia.