Sprzęt do walki z małym i dużym śniegiem

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Najłatwiej i najszybciej usuwa się śnieg, który dopiero co napadałNiektóre odgarniacze są na tyle duże, że mogą być używane jednocześnie przez dwie osoby.
Najłatwiej i najszybciej usuwa się śnieg, który dopiero co napadałNiektóre odgarniacze są na tyle duże, że mogą być używane jednocześnie przez dwie osoby. Andrzej Banas
Przyszła zima, w górach już na stałe leży śnieg, a to znak, że wkrótce spadnie i innych miejscach. Warto być przygotowanym na opady śniegu. Zobacz, jakim sprzętem odśnieżysz posesję.

Śnieg najlepiej zgarniać zaraz po zaprzestaniu opadów. Wtedy jest lekki, bo nie zdążył się jeszcze ubić albo stopnieć i ponownie zmrozić. Kilkudniowy i kilkuwarstwowy śnieg jest trudniejszy do usunięcia, a jeśli zlodowacieje, trzeba użyć naprawdę wiele siły i mocniejszego sprzętu, by się go pozbyć. Dlatego każdy, kto ma choć kawałek terenu, którym się opiekuje, a na który może spaść śnieg, powinien uzbroić się w odpowiednie narzędzia ułatwiające jego zebranie i odśnieżenie.

Sprzęt do odśnieżania małych powierzchni

Do odśnieżenia niewielkiego podjazdu do domu czy do garażu wystarczy łopata do śniegu. Dobrze, by nie była to łopata, którą np. wykonujemy prace ogrodowe. Po pierwsze jest ciężka (a ze śniegiem będzie jeszcze cięższa), po drugie ma niewielką powierzchnię (a więc będzie trzeba się nią „namachać" wiele razy) i po trzecie ma nieodpowiedni profil, przez co żeby zgarnąć śnieg trzeba się będzie mocno schylać. Problemem niekiedy jest również to, że metalowa łopata może rysować kostkę brukową na podjeździe, jeśli jest nią wyłożony.

Dowiedz się: Jak zabezpieczyć okna dachowe przed zaleganiem na nich śniegu i lodu 

Zdecydowanie lepsze są plastikowe szufle o odpowiednim profilu, ułatwiające nabieranie śniegu i utrudniające jego zsuwanie się. Warto zwrócić uwagę na to, by łopata do śniegu, choć solidna, była możliwie lekka.

Czym odśnieżyć podwórko lub parking przy domu?

Do odśnieżania nieco większych powierzchni – na przykład podwórka czy parkingu przy kamienicy, przyda się coś większego, na przykład specjalistyczny odgarniacz. Od łopaty różni go szerokość. Niektóre odgarniacze za jednym razem są w stanie zgarnąć śnieg z pasa o szerokości nawet metra. Taki sprzęt przyda się także do odśnieżania chodników – wbrew pozorom osób, na których ciąży obowiązek odśnieżania chodnika nie brakuje (podobnie bywa z dachami o sporej powierzchni, ale trzeba zaznaczyć, że parać tym zajęciem powinny się przeszkoleni pracownicy).

PrzeczytajJaka kara grozi za nieodśnieżenie chodnika

Odgarniacze mają wzdłuż całej swojej szerokości poprowadzony uchwyt, przez co taki sprzęt może być pchany przez dwie osoby równocześnie. Odgarniacze zapewniają efektywną i szybką (co dla osób przebywających na mrozie ma spore znaczenie) pracę. Zarówno łopaty jak i odgarniacze nie kosztują wiele – najprostsze modele kupić można za kilkadziesiąt złotych, markowe, z wyprofilowanymi chwytami nie kosztują więcej niż 150 złotych.

Odśnieżający sprzęt mechaniczny i spalinowy

Znacznie więcej trzeba wydać na urządzenia mechaniczne, spalinowe. Tego rodzaju sprzęt przyda się wszędzie tam, gdzie do odśnieżenia jest większy teren albo tam, gdzie właściciel jego właściciel nie ma siły lub ochoty „machać" łopatą. Na rynku dostępnych jest kilka rozwiązań, które zamienią ciężką fizyczną pracę w bezproblemową czynność.

W walce ze śniegiem wykorzystać można... zamiatarki (o ile producent przewidział takie ich zastosowanie). Kupując taki sprzęt zimą mamy możliwość pozbywania się śniegu, zaś wiosną i latem piasku i innych śmieci z całego terenu. Zamiatarki kosztują między 2 a 3 tysiące złotych, najczęściej są napędzane benzyną. Ich minusem jest spory hałas, który generują (nawet 100 decybeli) co może irytować sąsiadów, gdy przystąpi się do prac wczesnym rankiem. Choć nie jest to sprzęt ogromnych rozmiarów, to jednak trzeba również znaleźć miejsce na jego przechowanie. Kupując zamiatarkę dobrze zwrócić uwagę na koła – opony, które świetnie sprawdzają się latem, w śniegu mogą już nie spełniać swojego zadania (dlatego lepiej „celować" w opony z grubym bieżnikiem, które nie boją się śniegu).

Odśnieżarki z kolei poradzą sobie nawet z większym opadem (spokojnie są w stanie sprostać zaspie o wysokości 40–50 centymetrów). Przy czym pozwalają jednocześnie na odśnieżanie i usypywanie ze śniegu hałdy w wyznaczonym miejscu, nawet w odległości kilkunastu metrów od odśnieżanego pasa terenu (wyrzut śniegu jest istotnym kryterium, przy małej odległości może okazać się, że śnieg trzeba będzie „przerzucić" kilka razy zanim trafi w wybrane miejsce). Odśnieżarki to sprzęt spalinowy, który kosztuje od 1 tysiąca do około 2 tysięcy złotych. Istotne przy zakupie jest sprawdzenie okresu gwarancji, bo taki sprzęt powinien właścicielowi służyć latami.

Rzadko spotykanym rozwiązaniem jest montaż łyżki czołowej do traktorków i niektórych kosiarek samojezdnych, które umożliwiają zamontowanie takiej konstrukcji. Taka łyżka, która zamienia traktorek w pług, kosztuje około 2 tysięcy złotych, nie jest więc to mały wydatek. Przyda się jednak tam, gdzie do odśnieżenia jest naprawdę spora powierzchnia – na przykład od utrzymania porządku na dużym parkingu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom