Moja córka w przyszłym miesiącu kończy 6 lat i pójdzie do szkoły, niedawno się przeprowadziliśmy i właśnie jesteśmy na etapie urządzania jej pierwszego w życiu samodzielnego pokoju - opowiada Iwona Laskowska, mama Ani. - Przede wszystkim zależy mi na tym, aby dobrze się tam czuła i mogła skupić się na nauce. Ale przecież ma się tam również bawić. Pokój nie może jej nudzić, dlatego przykładamy do wystroju sporą wagę.
Telewizja tylko z nudów
I słusznie. Z badań przeprowadzonych przez IKEA Katowice wynika, że 73 procent dzieci, gdyby mogły wybierać, wolałoby zabawę w pokoju niż siedzenie przed telewizorem. Niestety, w większości przypadków wygrywa telewizor, bo dzieciaki nudzą się w czterech ścianach. Brakuje im rozrywek.
Dekoratorzy uważają, że łatwo to zmienić. - Pokój dziecka nie powinien być tylko miejscem, w którym przechowywane są zabawki i nasza pociecha uczy się i śpi - mówi Magdalena Nawrot, dekoratorka IKEI Katowice. - To powinna być przestrzeń, która rozwija wyobraźnię, edukuje, a przede wszystkim zapewnia aktywną zabawę. Dlatego oprócz podstawowego wyposażenia w pokoju muszą się znaleźć zabawki i akcesoria sprzyjające rozwojowi dziecka.
Niestety, nie wszędzie tak jest. Aż 60 procent dzieci codziennie poświęca kilka godzin na oglądanie telewizji. - Ja jestem ogromnym przeciwnikiem telewizji w życiu dziecka - opowiada Maria Nencka-Borowiecka, psycholog dziecięcy z Torunia. - Trzeba zapewnić mu inne rozrywki. Jest teraz bardzo duży wybór zabawek rozwijających dziecięcą psychikę. Ale można stworzyć mu atrakcyjną przestrzeń bez wielkich nakładów finansowych.
Warto namawiać dziecko do malowania czy fotografowania, a potem urządzić mu w pokoju małą galerię sztuki. - Zamknięcie kilku rysunków w ramkach i powieszenie w pokoju sprawi, że dziecko nabierze pewności siebie i będzie miało motywację do dalszego malowania - podkreśla Nawrot.
Aranżacje pokojów dziecięcych z szafą w zabudowie
Mniejsza kontrola, lepsze skutki
Psycholog zaznacza, że kluczowy jest sam dobór kolorów. - Musi być jasno i barwnie. Tak, aby malucha wprawiać w dobry nastrój. Ważne jest również ustawienie mebli, wydzielenie przestrzeni do zabawy, która będzie go pobudzać oraz tej do nauki i relaksu, w której nic nie będzie go rozpraszać.
Borowiecka dodaje, że nieco starszemu dziecku powinniśmy zostawić wolną rękę, oczywiście do pewnego stopnia, jeśli chodzi o wystrój. - To ma być jego królestwo, azyl. Jego mały świat. Dlatego musi mieć poczucie, że sporo tu od niego zależy - tłumaczy. - Dotyczy to niestety również kwestii porządku. Nie chodźmy za nim i nie karćmy, że ma rozrzucone książki czy zabawki. Tam mu wolno. Sam zrozumie, że trzeba posprzątać, kiedy np. zaprosi kogoś do siebie. To dobra technika - dodaje.
