Spis treści
A może nad morze? Zobacz, gdzie znalazła swój wymarzony azyl projektantka
Dla projektantki Gdynia to idealne miejsce do życia. Choć los rzuciło ją na studia do Łodzi, zawsze wiedziała, że wróci do rodzinnego miasta. Rok temu podjęła odważną decyzję i postanowiła sprzedać swój dom i przeprowadzić się do mieszkania bliżej centrum.
– Gdynia jest dla mnie idealnym miejscem do mieszkania. Mamy tu morze, las, kino i muzea w zasięgu ręki. Wszystko ma ludzką, przyjemną skalę – nie przytłacza, ale też pozwala na wiele aktywności (...) Część rodziny i znajomych łapała się za głowę, bo większość marzy o własnym ogródku. Ja natomiast wiedziałam, co jest mi potrzebne. Nie spędzam w domu wiele czasu – lubię wychodzić, spotykać się z ludźmi, podróżować i mieć kontakt z naturą. Gdynia oferuje to wszystko na wyciągnięcie ręki – tłumaczy – mówi projektantka, Dorota Terlecka.
Wybrana przez nią dzielnica pozwala na czerpanie z uroków miasta i natury jednocześnie.
– Wybrałam dzielnicę blisko centrum, tak abym mogła pójść na spacer do lasu i nad morze – dodaje architektka.

Modernizm i domowe ciepło – tak pięknie urządziła się achitektka
Mieszkanie Doroty znajduje się w budynku z lat 30., na ostatniej kondygnacji. To miejsce, które zachwyca nie tylko lokalizacją, ale również funkcjonalnością.
– Mieszkanie ma prosty, jasny układ: salon połączony jest z kuchnią, a do sypialni prowadzą dwuskrzydłowe przeszklone drzwi. Optyczne połączenie tych dwóch pomieszczeń powiększa przestrzeń i zapewnia światło dzienne od rana do wieczora. W sypialni dodatkowo znajduje się kominek, co wprowadza przytulny klimat – opisuje projektantka.
Zamiłowanie do detali i szacunku dla historii jest widoczne w wielu elementach mieszkania.
– Nie chciałam na siłę wyrzucać wszystkiego, co pozostawili poprzedni właściciele. Zostawiłam dębowy parkiet i część stolarki drzwiowej. Jednak podział przestrzeni to mój pomysł – wcześniej były tu tylko dwa pokoje, teraz mieszkanie podzielone jest na trzy strefy, co lepiej odpowiada moim potrzebom – tłumaczy Dorota Terlecka.
Inspiracje modernizmem i harmonia, czyli pomysł na nietuzinkowe wnętrze na czasie
Styl wnętrza to ukłon w stronę modernizmu – inspiracje widać w łukowych wykończeniach zabudowy w salonie i meblach z lat 30. Naturalne materiały, takie jak drewno czy kamień, podkreślają charakter wnętrza.
– Dużą rolę odgrywają tu naturalne materiały, takie jak drewno, kamień czy zieleń. Połysk szklanej, zabytkowej witryny przełamuje matowa sofa z nubuku – zauważa projektantka.

Projektując wnętrze dla siebie Dorota, świadomie podjęła decyzję o zachowaniu niektórych oryginalnych elementów, które tworzą w mieszkania wyjątkowy klimat. We wnętrzu nowoczesne elementy tworzą zgrany duet z elemnami vintage.
– Lubię stylistyczny mix – rzeczy nowych z elementami, które noszą na sobie odcisk historii. Krzesła i stół pozostawili mi poprzedni właściciele. Część mebli sama zaprojektowałam, część kupiłam, ale nie spieszyłam się. Po kilku przeprowadzkach wiem, że czasem lepiej poczekać, zobaczyć, co jest naprawdę potrzebne, i kupić coś wartościowego – dodaje architektka.
Kolorystyka wnętrza opiera się na harmonijnej grze odcieni bordo, zieleni i ciepłego drewna. Te elementy, razem z naturalnymi materiałami i inspiracjami modernistycznymi, tworzą przestrzeń, która emanuje harmonią i historią.
– To miejsce, w którym czuję się dobrze. Daje mi przestrzeń do życia, pracy i odpoczynku – a jednocześnie jest pełne życia i historii, która mnie inspiruje – podsumowuje projektantka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
