Oświetlenie kuchni: jaka lampa nad blatem, a jaka nad kuchenką

Pamiętajmy, że odpowiednio dobrane światło spełnia kilka funkcji – poprawia atmosferę i warunki pracy we wnętrzu, może także podkreślić jego elementy dekoracyjne. Całkowity komfort zapewni nam zastosowanie wielu źródeł światła, z których będziemy korzystać, w zależności od zapotrzebowania.
Jakie światło na blatem, a jakie nad kuchenką?

Ekonomicznym rozwiązaniem może być w tej sytuacji osobne oświetlenie poszczególnych stref roboczych. W kuchni mamy do czynienia z trzema głównymi strefami: blat, kuchenka i zlewozmywak. Wymagają one właściwego oświetlenia, bo to przy nich spędzamy najwięcej czasu.

Doskonałym źródłem światła tuż nad kuchenką mogą być lampki znajdujące się w okapie. Zlewozmywak można oświetlić za pomocą specjalnej baterii wyposażonej w diodowy pierścień świetlny. Natomiast źródłem światła w okolicy blatu kuchennego mogą być lampki meblowe lub podszafkowe montowane w oprawach wiszących półek. Ciekawym rozwiązaniem w tym ostatnim przypadku będzie świecąca półka meblowa wyposażona w diody elektroluminescencyjne.

- Dzięki zastosowaniu technologii LED, jest to rozwiązanie nie tylko oszczędne, ale i praktyczne zarazem – mówi Karina Skiba z firmy SKOFF.

Oświetleniowa baza

Wbrew powszechnej opinii, centralne oświetlenie nie musi być bardzo jasne. Najważniejsze, by dawało równomierną emisję światła w całym pomieszczeniu. Lampy dobrze jest ustawić tak, by odbijające się od sufitu światło padało na sprzęty, nie powodując przy tym owstawania cieni. Taki efekt możemy uzyskać dzięki zastosowaniu tradycyjnych lamp sufitowych z oprawami rozpraszającymi światło. Najlepiej wybrać takie, które emitują światło o barwie zbliżonej do naturalnego i zamontować je na linkach, szynach lub w podwieszonym suficie. Dzięki temu uzyskamy wrażenie wyższego i bardziej przestrzennego wnętrza. Przy wyborze tego oświetlenia warto zwrócić uwagę na liczbę i moc żarówek, gdyż nie zawsze ilość idzie w parze z jakością. Przykładowo, trzy tradycyjne świetlówki o mocy 40 W dają tyle samo światła, co jedna setka, a przy tym zużywają o wiele więcej energii. Pamiętajmy jednak, że w większej kuchni centralna lampa nie wystarczy, gdyż w niektórych miejscach mogą powstawać cienie, które będą utrudniać pracę.

Rozświetlone dodatki

W aranżacji kuchni coraz istotniejszą rolę odgrywa oświetlenie dekoracyjne przy użyciu opraw LED-owych. Dyskretne, punktowe światło nadaje wnętrzu indywidualny charakter - podkreśla elementy dekoracyjne, tworzy miły i przytulny klimat. Ogromną zaletą technologii LED jest wysoka intensywność światła przy minimalnym poborze prądu. Jest to więc rozwiązanie nie tylko funkcjonalne, ale również oszczędne.

Światło dekoracyjne najlepiej skierować na przedmioty dotąd niedostrzegane. Wychodząc z cienia, zyskują one nowy wymiar. Dzięki technologii diodowej jesteśmy dziś w stanie oświetlić wnęki szafek, schowki oraz wszystkie te miejsca, w których instalacja tradycyjnych żarówek byłaby niemożliwa. Wspaniałym punktowym światłem odznaczają się również halogeny. Pamiętajmy jednak, że w odróżnieniu od oprawek LED-owych, nie można ich instalować w drewnianej zabudowie meblowej, ponieważ w trakcie pracy nagrzewają się.

Ciekawą alternatywą dla lamp sufitowych są również oprawy montowane w podłodze, które doskonale zaakcentują najniższe partie kuchennej zabudowy.

Te liczne rozwiązania pokazują, że w sferze światła nie ma ograniczeń, a jego ogromną zaletą jest różnorodność, która idzie w parze z nowymi technologiami.

Przydatne triki:

Odpowiednie oświetlenie w pomieszczeniu nie tylko rozjaśnia wnętrze, ale może również zatuszować pewne mankamenty. W jaki sposób?
· Zbyt niskie pomieszczenie możemy optycznie podwyższyć, stosując bardzo jasne oświetlenie sufitowe.
· Wiele rozproszonych punktów światła w różnych częściach kuchni da nam wrażenie przestronności.
· Wąską kuchnię „poszerzy" natomiast mocne oświetlenie jednej ze ścian.

Zobacz także: Oświetlenie - dobre i złe "ledówki"