Oto najdroższe meble świata.
Kredens za 36 mln $
Najdroższym meblem świata jest kredens wart 36 milionów dolarów. Kupiła go w 1990 roku kolekcjonerka sztuki, Barbara Piasecka-Johnson, pochodząca z Wrocławia Amerykanka. Wydała na niego, bagatela, 15 milionów dolarów. Kilkanaście lat później odnowiła go i sprzedała już za 36 milionów. Kredens pochodzi z XVIII wieku, wykonany jest z hebanu. Wykonaniesamych zdobień m.in. ze złota i szmaragdów trwały 12 lat.
Fotel za 27,8 mln $
Fotel należący do francuskiego projektanta mody, Yves Saint Laureata, był ciut tańszy od kredensu. JEgo cena to 27,8 miliona dolarów. Jest skórzany, ma fantazyjnie powyginane nogi.
Tron za 11 mln $
Anonimowy kolekcjoner kupił niedawno tron chińskiego cesarza Qiunlonga z XVIII wieku. Sprawił go sobie za 11 milionów dolarów. Mebel zrobiono z drzewa zitan. Prace nad ozdobami zajęły 8 lat.
Toaleta za 5,8 mln $
Najdroższa toaleta świata (5,8 miliona dolarów) to nabytek multimiliardera Hang Funga, prowadzącego sieć sklepów jubilerskich w Hong Kongu. Sama deska jest ozdobiona 24-karatowym złotem. Prace nad wyprodukowaniem muszli trwały około 4 lat.
Dywan za 5,5 mln $
Niektórych stać nawet na perłowy dywan. Kobierzec o wymiarach 1,7 metra na 2,2 jest ozdobiony ponad 2 milionami pereł sprowadzonych z Zatoki Perskiej. Spód został wykonany ze skóry jelenia i niedźwiedzia. Zamówił go bankowiec indyjski, maharadża Baroda. Zanim dywan został wykonany (ponad 400 tkaczy poświęciło na to 5 lat), maharadża zmarł.
Stolik za 4,6 mln $
Thomas Tufft, rzemieślnik z Ameryki, zatrudnił się jako pomocnik cieśli. Na początku wykonywał stoliki i półki. Potem awansował na samodzielnego cieślę. Teraz, po 200 latach, zrobiony przez niego stolik, został sprzedany za 4,6 miliona dolarów.
