Świątecznie ozdobione mini-iglaczki możemy po prostu kupić. Bardziej ambitni wolą je ubrać sami. Wtedy prezent ma przecież bardziej osobisty charakter.
Choineczkę ozdabiamy miniozdobami
Na małą świąteczną choineczkę do sprezentowania doskonale nadaje się miniaturowy świerk Conica. Można go ozdobić malutkimi bombkami, plastikowymi jabłuszkami, lekkimi łańcuszkami, brokatem, sztucznym śniegiem.
Dobrymi choinkami na prezent może być, oprócz mini-świerku Conica, karzełek o nazwie Laurin, dorastający zaledwie do pół metra wysokości, i to po latach. Ciekawa jest też odmiana Alberta Globe w kształcie małej kulki. Sprawdzają się też miniaturowe srebrne świerczki, sosny górskie, cyprysiki, jałowce.
Czytaj też: Dekoracje na Boże Narodzenie w ogrodzie i domu
Po świętach usuwamy wszystkie ozdoby z iglaka
Miniaturowe iglaczki rosną bardzo powoli. Choinki takie posadzone są zwykle w doniczkach wypełnionych torfem. W ciepłym mieszkaniu szybko on wysycha. Trzeba więc te malutkie drzewka systematycznie podlewać, dbając o to, żeby torf się nie skurczył, bo wtedy woda będzie z doniczki wyciekać.
Po świętach miniaturowe igliczki trzeba jak najszybciej pozbawić ozdób. Delikatnie zmyć letnią wodą brokat i sztuczny śnieg, żeby rośliny się nie dusiły. Potem przesadzić do nieco większej doniczki, uzupełniając ziemię.
Minichoinek nie wystawiamy zimą na balkon
Jeśli zależy nam na utrzymaniu takich iglaczków przy życiu, nie wystawiajmy ich zimą na balkon ani do ogrodu. Te roślinki z pewnością już się rozhartowały. Przecież zanim trafiły do naszego mieszkania, stały już w ciepłej kwiaciarni lub markecie.
Na balkon lub do ogrodu można je wystawić dopiero pod koniec kwietnia lub maja. Do tego czasu powinny stać w nieco chłodniejszym niż mieszkanie, ale widnym miejscu i być podlewane w umiarkowany sposób.
Czytaj też: Choinka świąteczna: świerk cięty, czy w doniczce
