Kwiaty na balkonie i tarasie – jak przygotować je do sezonu letniego

Niektórzy mówią, że balkon albo taras bez kwiatów, są jak „i" bez kropki, bo one stanowią dopełnienie całości. Rośliny balkonowe będą zdobiły te miejsca, a w dodatku cieszyły nasze oczy, jeśli zatroszczymy się o nie. Pielęgnację należy zapewnić tym roślinom nie tylko wtedy, gdy już pojawią się na balkonie, ale też zanim je postawimy tam w korytkach, donicach albo innych pojemnikach.

Rośliny balkonowe z poprzedniego sezonu

– Jeżeli mamy rośliny z zeszłego roku i trzymaliśmy je przez sezon zimowy w piwnicy czy innym ciemnym, dosyć suchym pomieszczeniu, to po zimie rośliny te wyglądają na tzw. wypędzone, czyli są anemiczne, wiotkie – mówi Jarosław Mikietyński, ogrodnik Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. – To między innymi brak światła sprawił, że teraz są osłabione. Aby wróciły do normalnego stanu, należy zapewnić im odpowiednie warunki i je przygotować do letniego sezonu.

Warto przeczytać: Ogród na balkonie, czyli drzewka, krzewy i rośliny wieloletnie 

Ogrodnik radzi: – Najlepiej jest przyciąć całe pędy, zostawiając jakieś 5–6 centymetrów od dołu i jeden lub dwa liście, żeby roślina mogła się odbudować.

Ziemia dla kwiatów balkonowych

Trzeba ponadto zwrócić uwagę na ziemię doniczkową lub w korytkach. – Można zostawić tę samą ziemię, chociaż zaleca się jej wymianę w nowym sezonie – kontynuuje nasz rozmówca. – Niezbyt wymagająca roślina może rosnąć w ziemi uniwersalnej, doniczkowej. Istnieją też ziemie dedykowane do uprawy poszczególnych gatunków kwiatów czy innych roślin, choćby ziemia do pelargonii.

Dowiedz się: Popularne odmiany pelargonii i ich wykorzystanie 

W sprzedaży są również gotowe podłoża przeznaczone do kwiatów balkonowych. Taka ziemia może zawierać określoną dawkę nawozu. Bywa także wzbogacona składnikami (np. odżywczymi), które korzystnie wpływają na wzrost konkretnej rośliny i ułatwiają rozwój, dzięki zapewnieniu odpowiednich warunków. Może to być przykładowo keramzyt, który spulchnia i napowietrza ziemię . Tego rodzaju ziemia ma za zadanie stymulować do bardziej obfitego i dłuższego kwitnienia.

Przyzwyczajanie rośliny do nowych warunków

Druga połowa kwietnia to zwykle już odpowiednia pora, aby zacząć wystawiać roślinę na balkon albo taras. – Gdy roślina przez ostatnie miesiące znajdowała się w ciemnej piwnicy, powinniśmy stopniowo przyzwyczajać ją do nowych warunków, w tym: światła naturalnego – podkreśla dalej Mikietyński. – To oznacza, że zabierając kwiat czy też inną roślinę z piwnicy, nie powinniśmy ich od razu wystawiać na cały czas na pełne słońce na balkonie. Warto roślinę wystawiać najpierw na świeże powietrze na kilka godzin dziennie, zależnie od pogody, a na noc jeszcze zabierać do domu. Zaleca się, aby donica czy korytko stały początkowo w zacienionym miejscu, a później te swojego rodzaju sesje warto wydłużać, oczywiście jeśli pogoda będzie dopisywała, i wystawiać rośliny coraz dłużej na świeże powietrze i słońce. Trzeba pamiętać, aby przez ten okres przejściowy obserwować roślinę. Może jej zaszkodzić nadmiar promieni słonecznych, roślina dozna szoku, zacznie marnieć. Silny wiatr i chłód też ją zniszczą.

Polecamy również: 6 oryginalnych pomysłów na uprawę ziół w domu

Zakup sadzonki

Kupując natomiast sadzonkę, trzeba sprawdzić, czy nie jest ona uszkodzona i czy nie ma plam bądź części, które zaczynają brązowieć. – Gdy kupiliśmy sadzonkę kwiatów na balkon, przygotujmy korytko z ziemią – mówi ogrodnik. – Do wyboru mamy ziemię uniwersalną lub taką z nawozami. Niektóre nawozy z kolei działają aż 6 miesięcy.

Jeśli decydujemy się na zakup nawozu, warto zwrócić uwagę na jego skład. – Rośliny kwitnące potrzebują zwiększonej dawki fosforu i potasu, a rośliny zielne więcej azotu – tłumaczy specjalista. Dostępne są nawozy do kwiatów kwitnących. Mają one odpowiedni skład, czyli optymalnie zbilansowane minerały. 
Roślinę, która rośnie z sadzonki, tak samo należy przygotowywać stopniowo do tego, że niedługo zostanie w tym miejscu przez cały sezon. Najpierw warto zostawiać ją w dzień na parę godzin na balkonie w miejscu, gdzie nie dociera silne słońce, a na noc zabierać do domu.

Poradnik: Rośliny jednoroczne na balkonie 

Nie wolno zapominać o podlewaniu. – Jego częstotliwość i obfitość zależy od rośliny. Nie można zatem stwierdzić, że każdą roślinę jednoroczną czy bylinę powinno się podlewać systematycznie co 2 dni – zaznacza ogrodnik. – Np. pelargonia lubi mieć wilgotno, ale zbyt dużo wody jej zaszkodzi. To może skutkować gniciem rośliny oraz słabszymi przyrostami. Balkonowe rośliny można wzmocnić nawozem, tym w płynie albo sypkim.