Letnie pikniki to co raz popularniejsza forma spędzania wolnego czasu. Zamiast siedzieć w czterech ścianach, lepiej zapakować coś dobrego i zjeść na łonie przyrody. Tylko jak się zapakować?
Zobacz też: Aranżacja ogrodu w kobiecym wydaniu (ZDJĘCIA)
Kosze wiklinowe są przepiękne, zdobione serwetkami z odpowiednimi przegródkami na sztućce a nawet... kieliszki. Jednak nie są zbyt praktyczne: w razie deszczu mogą przemoknąć, nie są również wygodne w transportowaniu. Na rynku dostępne są za to kosze obite materiałem, zapinane na zamek, które na pewno ochronią przed wilgocią. Łatwo je również przechowywać: wystarczy złożyć ścianki i całość się spłaszcza.
Jeśli wybieramy się na dalszą wyprawę, możemy kupić plecak piknikowy. Pozwala on na zapakowanie niezbędnego sprzętu i jego dobrą organizację. Dodatkowym atutem jest to, że chroni szklane elementy przed stłuczeniem. Jeśli lubimy jeździć rowerem, to powinniśmy wybrać sakwy, które przymocowuje się do bagażnika. Możemy również zdecydować się na zakup plecaka z krzesełkiem. To doskonałe rozwiązanie dla osób starszych, lub jeśli nie przepadamy za siedzeniem na kocu. Sprawdzi się również na plaży.
W koszu czy plecaku nie może zabraknąć sztućców. Nie wynośmy z domu cennej zastawy, wybierzmy opcję turystyczną. Połączone sztućce, czy ich plastikowa wersja to rozsądny wybór na biwakowanie.