Kompostowanie na gorąco możesz przeprowadzić zimą. Dowiedz się, na czym polega ta metoda. O czym musisz pamiętać, robiąc kompost na gorąco?

Kompost to naturalny nawóz, który powstał z odpadów organicznych, takich jak resztki warzyw, liście, trawy itp. Proces kompostowania odbywa się w kilku fazach, w których mikroorganizmy rozbijają materię organiczną na prostsze związki chemiczne, aż do momentu, kiedy staje się ona gotowa do wykorzystania jako nawóz bądź ulepszacz gleby. Kompost jest przyjazny dla środowiska i stanowi alternatywę dla sztucznych nawozów, pomagając jednocześnie w redukcji ilości odpadów organicznych trafiających na wysypiska śmieci. Proces kompostowania trwa zwykle długo – nazywa się go potocznie kompostowaniem na zimno. Możemy go jednak przyspieszyć, układając pryzmę kompostową w taki sposób, aby w jej wnętrzu wytworzyła się wysoka temperatura – nawet do 70 stopni Celsjusza.

Zaletą kompostowania na gorąco jest z pewnością krótszy czas, w jakim możemy uzyskać wysokiej jakości, żyzny nawóz. W sprzyjających warunkach proces ten trwa niecałe 3 tygodnie. Co więcej, nie ma przeszkód, aby przeprowadzić go zimą. Warto też wspomnieć, że w trakcie kompostowania na gorąco zniszczeniu ulegają nasiona chwastów oraz patogeny, które mogłyby się przenieść na nawożone rośliny.

Czego potrzebujemy do kompostowania na gorąco? Na początek należy przygotować odpadki organiczne i usypać z nich wysoką pryzmę (najlepiej ok. 1,5 m wysokości). W przeciwieństwie do metody na zimno pryzmę kompostową usypujemy od razu, dlatego materię organiczną musimy uzbierać odpowiednio wcześniej. Odpadki dzielimy na te zawierające węgiel oraz azot w stosunku 25:1, ewentualnie 30:1. Oznacza to, że materia przegotowana do kompostowania powinna składać się z 25 lub 30 części węgla na 1 część azotu w kilogramach.

Przygotowane odpadki powinny być różnorodne, dzięki czemu proces rozkładu przebiegnie sprawniej. Zadbajmy także, aby zgromadzona materia była dobrze rozdrobniona, aby zapewnić jej lepszy dostęp do tlenu, wody i mikroorganizmów.

Odpadki wysokoazotowe, tzw. zielone, to:

• resztki owoców i warzyw,
• świeżo ścięta trawa,
• świeże odpady roślinne,
• fusy kawy,
• obornik.

Odpadki wysokowęglowe, tzw. brązowe, to:

• słoma,
• trociny,
• popiół drzewny,
• wytłoczki po jajkach,
• odpadki pochodzenia drzewnego,
• zrębki gałęzi,
• suche liście,
• suche odpady roślinne,
• ścięta, wysuszona trawa.

Zobacz, jak w 21 dni wyprodukować kompost!

Zgromadzony materiał organiczny dzielimy na odpadki zielone, brązowe i obornik. Dno kompostownika wyścielamy słomą, a następnie naprzemiennie układamy warstwy węglowe i azotowe. Jeśli uznamy to za konieczne, warstwy możemy przekładać wspomagaczami bogatymi w substancje odżywcze (np. gnojówką z krwawnika lub żywokostu bądź mączką glonową). Warstwy odpadów powinny być średniej grubości. Ważne jest, aby kompost był wilgotny, dlatego w trakcie układania warstw podlewamy je lekko wodą – wszystkie ułożone warstwy powinny być wilgotne.

Metoda Berkleya zaleca, aby zbudowaną pryzmę kompostową przerzucać w celu dostarczenia większej ilości tlenu. Dlatego warto mieć przynajmniej dwukomorowy kompostownik, dzięki czemu przerzucanie materiału będzie łatwiejsze. Usypany kopiec zostawiamy na 4 dni, a następnie co 2 dni przez kolejne 2 tygodnie przerzucamy pryzmę, dokładnie mieszając. Sprawdzamy także, czy kompost jest odpowiednio wilgotny.

Temperatura kompostu w pierwszych dniach od usypania pryzmy powinna mieć 65-70 stopni Celsjusza, a następnie nieznacznie spadać – maksymalnie do 55 stopni Celsjusza. W trakcie całego procesu warto sprawdzać, czy wartości są prawidłowe, np. poprzez wetknięcie w kopiec termometr. Jeżeli zauważmy nieprawidłowości, np. materiał wydaje nam się zbyt suchy lub za wilgotny, możemy odpowiednio zareagować.

W przypadku, gdy termometr wskaże temp. ok. 50 stopni Celsjusza, należy dodać więcej odpadków zielonych, czyli bogatych w azot. Równie niekorzystna jest zbyt wysoka temperatura, bowiem szkodzi ona mikroorganizmom, które biorą udział w procesie rozkładu. Wówczas musimy dołożyć odpadki brązowe, czyli bogate w węgiel. Z kolei zbyt mokry kompost możemy uratować, robiąc na środku kopca otwór, aby woda mogła szybciej wyparować.

Tak przygotowanym kompostem możemy nawozić krzewy, drzewa, rabaty kwiatowe oraz kwiaty w donicach.