Jedni w majówkę świętują, drudzy remontują

Kto nie planuje spędzić majówki na zielonej trawce, tylko na drabinie w mieszkaniu, podczas remontu, powinien najpierw go zaplanować. 

Lepiej przeznaczyć nawet kilka dni na zaplanowanie i przygotowanie do remontu niż potem żałować błędnie podjętych decyzji. Przed przystąpieniem do remontu należy określić jego zakres. Niby banał, ale wiele osób pomija ten etap, w efekcie czego musi improwizować podczas prac. To z kolei prowadzi do bałaganu w mieszkaniu, wydłużenia remontu, a często niepotrzebnie zwiększa koszty robót. Standardowy remont to: malowanie ścian, montaż oświetlenia, wymiana ceramiki łazienkowej, ułożenie terakoty i/lub glazury, cyklinowanie podłóg itp.

Trzeba określić kolejność działań. Ma to istotne znaczenie przy większych remontach, np. wymianie okien albo wyburzaniu ścian. Przed każdym remontem przyda się zatem grafik prac, który je systematyzuje i określa zakończenie w terminie. Przygotowując grafik, na jego początku powinny być umieszczane prace trwające najdłużej. Kolejność prac też ma znaczenie, np. cyklinowanie podłóg wykonujemy przed malowaniem, a okna wymieniamy przed ociepleniem ścian.

Dokładne obliczenie powierzchni, których będą dotyczyły prace, to podstawa. Na pomiary zwracamy uwagę zarówno przy zakupie kafelków, paneli czy farby. Nieprecyzyjne wyliczenia mogą powodować zamieszanie podczas prac. Nie będzie aż tak źle, gdy będziemy musieli w czasie remontu dokupić farbę. Gorzej, jeśli zabraknie płytek, jakich akurat również nie ma w najbliższej hurtowni.

Grafik i pomiary powierzchni, które zostaną pomalowane, obłożone glazurą, mamy gotowe. Teraz sporządźmy listę najważniejszych zakupów: rodzaj, typ, kolor, zastosowanie. Potem sprawdzamy, jakiej jakości są produkty i czy są dostępne. Dobrze zwrócić uwagę na kleje do glazury, styropianu czy parkietu, traktowane zazwyczaj po macoszemu. Wiele na nich nie zaoszczędzimy, ale zakup byle jakiego kleju może zepsuć cały cel remontu.

Poczytaj też: Dobrze przemyślany remont mieszkania i domu 

Warto sprawdzić, czy sprzedawca parkietu i glazury nie rekomenduje konkretnego kleju. Jeśli tak, trzymajmy się opinii fachowców. Sprawdzone produkty mają certyfikaty i rekomendacje jakości przyznane przez niezależne, notyfikowane w Unii Europejskiej instytuty badawcze, zajmujące się sprawdzaniem jakości materiałów. W Polsce takie zaświadczenia wydaje Instytut Techniki Budowlanej. Przed zakupem należy więc sprawdzić, czy materiał budowlany, który zamierzamy kupić, posiada taki dokument.

Teraz decyzja: remont przeprowadzamy sami, czy korzystamy z ekipy. Mimo, że niektórzy mają czas i chęć, lepiej, aby pewne prace, zwłaszcza te wymagające wiedzy oraz doświadczenia, powierzać profesjonalistom. Jeżeli jeszcze nie umówiliśmy fachowców, możemy mieć kłopot, żeby znaleźć ich na szybko, choćby w dzień czy dwa. Próbować można. Na najlepszych speców trafimy z polecenia rodziny i znajomych. Nie zawodzi poczta pantoflowa. Warto skorzystać z ogłoszeń w prasie i na branżowych portalach. Zanim wybierzemy brygadę, zawsze prośmy ją o referencje, które jeszcze trzeba sprawdzić.