Jak wyczyścić parapety zewnętrzne po zimie? Jak skutecznie usunąć ptasie odchody? Poznaj niezawodne triki, żeby parapety odzyskały blask

Czystość zewnętrznych parapetów i szybkość ich zabrudzenia (a więc i częstotliwość czyszczenia) wynika wprost z miejsca, w którym mieszkamy. Wiejskie, mniej zanieczyszczone okolice to narażenie parapetów zewnętrznych na kurz, pyłki i ptasie odchody. Ale już parapety domów czy mieszkań w centrach miast muszą znieść o wiele więcej – do katalogu zagrożeń trzeba dodać zabrudzenia związane z pyłami, które wzniecają przejeżdżające samochody czy klejącą sadzę osiadającą w sezonie zimowym na oknach i parapetach. Przy czym w wielu wypadkach, choćby właściciel nie wiadomo jak bardzo się starał, parapety z kilkunastoletnim, a czasem i kilkuletnim stażem nawet po umyciu nie będą przypominać parapetów z czasów ich montażu.

Parapety ceramiczne (z klinkieru czy cegły) są najłatwiejsze do wyczyszczenia dlatego, że są odporne na zmienne warunki atmosferyczne, zaplamienia i większość chemikaliów używanych w domu. Do trudnych do usunięcia zabrudzeń, takich jak wżerająca się sadza, można wykorzystać specjalne przeznaczone do klinkieru koncentraty, które rozcieńcza się ciepłą wodą i nakłada na kilka, kilkanaście minut na ich powierzchnię, a potem szoruje grubą szczotką i obficie spłukuje wodą. Jest jednak kilka domowych sposobów na poradzenie sobie z problemem. Często parapet wystarczy umyć wodą z płynem do mycia naczyń, a następnie – jeszcze mokry posypać sodą i zostawić na kilka minut. Potem całość wystarczy spłukać wodą, by pozbyć się uporczywych zabrudzeń.

Parapety z blachy stalowej i aluminiowej są najtańsze, więc i najpopularniejsze. Niestety, są podatne na zabrudzenia, dlatego właściciele mieszkań powinni czyścić je regularnie. Pozostawienie na nich brudu przez całą zimę, do czasu wiosennych porządków sprawi, że weżre się on w strukturę parapetu i nawet po oczyszczeniu będzie sprawiał wrażenie niedoczyszczonego oraz zszarzałego. Można wtedy – po wstępnym oczyszczeniu – przetrzeć go dla lepszego efektu miękką szmatką mocno nasączoną spirytusem. Jednak w większości przypadków sprawdzi się ciepła woda z dodatkiem płynu do naczyń lub czyszczenia szyb. Jeśli takie czyszczenie nie przyniesie zadowalającego efektu, czynność należy powtórzyć.

Parapety z PVC najpierw spróbujmy wyczyścić wodą wymieszaną z płynem do naczyń za pomocą miękkiej gąbki. Jeśli to nie wystarczy i zabrudzenia okażą się trwalsze, a sam parapet zaczął już żółknąć, można sporządzić babciną pastę do czyszczenia, mieszając sodę oczyszczoną z proszkiem do prania w stosunku 1 do 1, a czynność powtarzać aż do uzyskania odpowiedniego efektu. W sytuacji, gdy parapetu z PVC nie można domyć, pozostaje już tylko ponownie pomalowanie, co bywa często łatwiejsze i szybsze, niż wielokrotne, bezskuteczne czyszczenie.

Zewnętrznych parapetów z kamienia (marmuru) nie powinno się czyścić żrącymi substancjami typu „kamień i rdza", bo naraża je to na zmatowienia i zmiany w strukturze. Jednym ze składników marmuru jest wapno, podatne na działanie kwasów - nie jest więc dobrym pomysłem mycie go chociażby wodą z dodatkiem cytryny. Parapety należy odpowiednio impregnować, zabezpieczając je przed niekorzystnym działaniem atmosfery, ale i tak ich czyszczenie powinno być regularne, przy użyciu zalecanych przez producentów mleczek i past do marmurów.

Parapety drewniane są rzadko spotykane, najczęściej towarzyszą domom o tradycyjnej architekturze. Przy czyszczeniu tego rodzaju parapetów konieczna jest regularność – drewno źle znosi zmieniające się warunki atmosferyczne i musi być odpowiednio konserwowane. Nie zaleca się do ich czyszczenia stosowania „agresywnych" chemikaliów, zwykle wystarczy ciepła woda z octem lub woda z niewielką ilością płynu do naczyń.

Szczególnie irytujące na parapetach są ślady obecności ptaków, niekiedy ptasich odchodów jest naprawdę sporo. Warto wiedzieć, że mogą znajdować się w nich zarazki, z którymi kontakt może zakończyć się dla człowiek zarażeniem jakąś chorobą przenoszoną przez ptaki. Dlatego do usuwania takich plam trzeba przystąpić w rękawiczkach, a szmatki używane do czyszczenia po wszystkim lepiej wyrzucić. Dobrze z plamami pozostałymi po wstępnym usunięciu odchodów radzi sobie nafta, którą można wetrzeć w plamę i pozostawić tak na kilka, kilkanaście minut, następnie usuwając ją z parapetu.