Jak szybko i tanio nagrzać mieszkanie? Koniecznie przetestuj ten trik z TikToka. Zobacz, jak sprytnie zaoszczędzić na ogrzewaniu

Sposób na samodzielne wykonanie domowego ogrzewacza jest banalnie prosty. Wystarczy mieć pod ręką kilka akcesoriów i zarezerwować chwilę wolnego czasu. Co może nam się przydać? Na pewno niezbędne będą m.in.: świece, gliniane donice, zapałki lub zapalniczka oraz zakrętki od słoików.

Tworzenie domowego zestawu do ogrzewania krok po kroku:

1. Przygotujmy ok. 5 świec lub 8-10 podgrzewaczy w formie małych świec (w metalowych osłonkach) i glinianą donicę.
2. W kolejnym kroku ustawmy świeczki obok siebie na stole czy komodzie, najlepiej na dużym półmisku lub innej ceramicznej podkładce.
3. Zapalmy wszystkie knoty i zakryjmy świece donicą dnem do góry, tak żeby był widoczny jej spód. Między donicą a blatem musimy być wolna przestrzeń, żeby do jej wnętrza dostawał się tlen i podtrzymywał palenie świec. Dlatego, zanim położymy donice na powierzchni mebla, podłóżmy pod jej krawędzie kilka metalowych pokrywek, tak aby zrobił się dystans między blatem a brzegiem naczynia.
4. Dziurkę do drenażu, która znajduje się na dnie donicy, musimy zasłonić, np. śrubą, podstawką czy innym przedmiotem i gotowe!

W sklepach internetowych m.in. pod hasłem „biokominek” za ok. 100 zł możemy znaleźć gotowy podgrzewacz ceramiczny.

Popularna tiktokerka zrobiła eksperyment, jak skuteczny jest samodzielnie wykonany ogrzewacz ze świec i donicy, m.in. w łazience. Najpierw zakręciła grzejnik w pomieszczeniu i zamknęła drzwi. Przed testem zmierzyła, jaka temperatura w panuje w łazience. Termometr z elektronicznym wyświetlaczem wskazał ok. 16,8 stopni Celsjusza. Po umieszczeniu podgrzewacza w łazience już po 60 minutach temperatura wzrosła o ok. dwa stopnie, a po 4 godzinach wynosiła 22,5 stopni Celsjusza.

W sieci można znaleźć wyliczenia internautów, z których wynika, że koszt wykonania ogrzewacza jest porównywalny do kosztu podgrzania pomieszczenia o kilka stopni za pomocą farelki o mocy ok. 1800-2000 W. Tego typu urządzenie zdecydowanie szybciej podniesie też temperaturę w pomieszczeniu.

Musimy też mieć z tyłu głowy ewentualne zagrożenie pożarowe. Wystarczy, że ukochany domowy futrzak albo pociecha wykona skok na doniczkowy podgrzewacz i nieszczęście gotowe. Dlatego, jeśli zdecydujemy się na podgrzewacz DIY, pamiętajmy o zachowaniu czujności i realnym ryzyku zaprószenia ognia w pomieszczeniu.