Świeże plamy z wódki np. na tapicerce albo dywanie usuniemy, pocierając je gąbeczką namoczoną w lekko podgrzanym, ciepłym spirytusie. Podobnie – plamy z białego wina. Jeśli plamy po alkoholu są już zaschnięte, to usuwamy je wodą utlenioną.
Plamy nie tylko po szampanie
Z kolei plamy po czerwonym winie znikną, gdy przetrzemy je szmatką zwilżoną... białym winem. Inny sposób: posypać solą i potem przetrzeć szmatką wcześniej zamoczoną w letnim spirytusie.
A po szampanie? Wystarczy je przetrzeć kostką lodu. Przecieramy tak długo, aż przebarwienie zniknie.
Wiemy też, jak usunąć wosk z dywanu. Trzeba najpierw zeskrobać delikatnie nożem tyle wosku, ile się da. Potem przygotować szary papier lub bibułe i nagrzać żelazko tak, aby było letnie. Należy prasować tak długo, aż wosk pod spodem roztopi się i wchłonie go papier. Jeżeli plama będzie nadal widoczna, można ją potraktować ściereczką zwilżoną denaturatem.
Odłamki szkła na podłodze
Jeżeli potłukło się szkło i kawałki odprysły na dywan, nie ma innej rady, jak włączyć odkurzacz i zebrać je rurą od odkurzacza (bez nasadki końcowej).
Bez śladów po... meblach
Jak przywrócić „formę" dywanowi, na którym wcześniej postawiliśmy ciężkie meble i widać np. wgłębienia po nogach od stołu? Pokropić letnią wodą, poczekać, aż wyschnie i energicznie wyszczotkować. Można także spróbować przeczesać włoski grzebieniem.
Maskujemy wypaloną w dywanie dziurę
I na dziurę wypaloną w dywanie jest rada. Za pomocą żyletki wycinamy wypalone włókna. Pęsetą wyciągamy trochę włosków z tej części dywanu, która nie jest eksponowana (np. gdzieś z rogu albo pod stołem). Ważne, żeby były w tym samym kolorze. Dziurę smarujemy klejem i przyczepiamy nowe włókna. Na to kładziemy coś ciężkiego (np. donicę lub grubą książkę) i tak zostawiamy do rana. Po dziurze nie będzie najmniejszego śladu. Na wypaloną dziurę w tapicerce możemy naszyć ozdobną łatkę.
