Koncepcja opiera się na spostrzeżeniu, że najlepszą izolację od uciążliwości otoczenia daje odpowiednio zaprojektowana architektura, a nie potężne ogrodzenie.
Zobacz również: Mały dom dla singla lub pary
- Długa, monolityczna elewacja frontowa, ustawiona wzdłuż obowiązkowej linii zabudowy, izoluje mieszkańców od hałasów ulicy, dostarczając zachodnie słońce do sypialni, a nawet do salonu, przez przeszklenia w dachu. Otwarty, przyjazny podjazd pełni funkcję przestrzennej wizytówki domu, dając mieszkańcom i gościom możliwość wygodnego zaparkowania samochodu na terenie posesji. - mówi Tomasz Miąskiewicz, Pracownia 111.
Warto zobaczyć: Grecki projekt, polski akcent. Metamorfoza 100-letniego domu
- Prywatna strefa wejściowa została wycofana wgłąb planu, do wewnętrznego atrium. W ten sposób dom odgradza ogród od ciężkostrawnego widoku na zabudowania sąsiada. Ukrytym atutem jest reprezentacyjne wejście do domu, usytuowane w jego centrum - tuż obok strefy dziennej. Ta część parteru, dzięki długiej, przeszklonej elewacji południowej, maksymalnie otwiera się na słońce i najlepsze widoki. - dodaje architekt.
Dom, na przekór chaosowi, który charakteryzuje okolicę, przybrał formę spokojnego i milczącego - widać to dzięki szarej kolorystyce oraz ceramicznemu materiałowi, który pokrywa dachówkę. Zewnętrzne ograniczenia okazują się jednak bardzo inspirujące - pozornie surowa i monolityczna bryła może zaskoczyć gości swą otwartością, a mieszkańca - dbałością o jego dobre samopoczucie.
To też cię zainteresuje: Szklany Żagiel - ekskluzywny apartamentowiec Złota 44
