Dekoracje świąteczne w mieszkaniu: światło w roli głównej

Dekorując dom lub mieszkanie na Święta Bożego Narodzenia warto pobawić się światłem, bo efekty będą olśniewające. 

Od świeczek do ledów

Światło świec jest ponadczasowe. Niezwykle nastrojowe, romantyczne, nieco tajemnicze. Niesforne, niespokojne płomyki rzucają blaski, przesuwają strefę cienia. Są przy tym całkowicie obojętne na zmienne trendy i mody – nikt jeszcze nie wymyślił światła piękniejszego i bardziej oddziałującego na wyobraźnię niż to, które daje ogień. Ale są tacy, co bardzo się starają i trzeba przyznać, że technologia LED stworzyła niesamowite możliwości producentom i projektantom. Możliwości, które ci skrzętnie wykorzystują. A dzięki temu możemy na ten krótki świąteczny czas przekształcić swoje mieszkania w prawdziwie bajkowe krainy.

Przeczytaj: Ciekawostki o jemiole i pocałunku pod nią

Świece, czyli mały ognik – wielki efekt

Świece pięknie prezentują się w świątecznych stroikach, eleganckich lichtarzach i na podstawkach, choć liczba miejsc, w jakich można je postawić jest niestety mocno ograniczona. Jeśli w domu nie ma dzieci ani zwierząt, a jedynie stateczni i uważni dorośli, świece można poustawiać nawet na podłodze. W innych przypadkach trzeba już niestety znajdować bardziej niedostępne miejsca. Rozejrzyj się po pokoju: stół, ława, komoda, półka – wszędzie tam znajdzie się miejsce na dostojne pojedyncze lub wieloramienne lichtarze, stylowe lampiony, czy też pełne wdzięku kompozycje na podstawkach. Cudnie pełgające promyki odbijają się od luster i szyb okiennych. Tych pozbawionych firanek i zasłon, oczywiście.

Na środku świątecznego stołu umieść podstawek, a na nim kilka grubych świec różnej wysokości. Pomiędzy nimi kilka świątecznych ozdóbek – bombki, gwiazdki, oszronione szyszki, czy kryształki – wedle gustu i uznania. I oto prosty i bezpretensjonalny stroik gotowy w kilka minut.
Wiadomo: na wigilijnym stole główną rolę grają potrawy. Nie zawsze jest możliwe zmieszczenie większego stroiku. Wówczas lepszym rozwiązaniem będzie smukły, wysoki lichtarz o kilku ramionach lub kilka pojedynczych, porozstawianych między półmiskami.

Nieograniczone możliwości z diodami LED

Malutkie świecące punkciki w dekoracjach świątecznych odgrywają wielką rolę. Z ich udziałem wykonuje się cuda. Już nie tylko łańcuchy na choinkę, czy świecące girlandy i kurtyny świetlne. Ciekawym elementem aranżacji są stojące figurki z ledowym podświetleniem, np. stożkowate choinki na metalowym stelażu, omotane splotem wikliny, drucika i sznura LED. Wyglądają ładnie w dzień, a jeszcze efektowniej po zmierzchu. Podobnie jak powyginane gałązki imitujące wierzbowe rozświetlone drobniutkimi diodami. Albo świetliste, nieco kosmiczne, przezroczyste gałęzie LED. Niemal wszystkie działają na baterie, co ułatwia wykorzystanie ich w aranżacjach.

Diody udają też płomyki świec – drżące, pełgające, migotliwe. I choć takie sztuczne płomyki wielbicielom ognia nie zastąpią prawdziwych, to z daleka faktycznie można się nabrać. No i taką ledową świeczkę można postawić dosłownie wszędzie. Ot, choćby za firanką.

Zobacz wideo: Jak samodzielnie zrobić świąteczną skarpetę na prezenty

Pięknie też wyglądają świetlne kurtyny w ledowe gwiazdki i sopelki powieszone na karniszu. Czy lampion w kształcie gwiazdy. A świąteczny nastrój już od progu wprowadzi choinka LED rozpięta na drzwiach wejściowych. Za dnia niepozorna, po zmroku naprawdę robi wrażenie. **

Jak planować świąteczną aranżację świetlną w mieszkaniu

Wielokolorowe światełka chwilowo są passe. Dominuje światło białe w dwóch odmianach: ciepłe i zimne. To pierwsze pasuje do wnętrz klasycznych, retro, pięknie komponuje się z światłem świec. Zimne światło podkreśli wystrój nowoczesny, minimalistyczny, chłodny. Ważne, by zachować konsekwencję w doborze światła w pomieszczeniu. Zestawione obok siebie dwie kurtyny o innych barwach światła nie będą dobrze wyglądać.

Im większe pomieszczenie, na tym więcej możemy sobie pozwolić. Choćby na podświetlenie ścian kurtynami, które w niewielkim pokoiku sprawiałyby wrażenie przesytu. W większym pomieszczeniu dobrze będzie wyglądać figura LED postawiona na podłodze, a nawet siatka rozpięta pod sufitem. W niewielkim saloniku wystarczy rozświetlenie okna za pomocą kurtyny lub pojedynczej gwiazdy, rozświetlona choinka, a do tego jeden lub dwa lampiony albo świecące figurki w innym punkcie pomieszczenia.

Przeczytaj też: Jak ubrać dom w świąteczny zapach

Dekoracje LED bez plątaniny kabli

Ledy mają mnóstwo zalet, a jedną z nich jest niewątpliwie niezwykle niskie zużycie energii. Dzięki temu większość dekoracji ma zasilanie na baterie. Nawet łańcuchy na choinkę. Nie trzeba zatem dostosowywać aranżacji do rozmieszczenia w pokoju gniazd zasilających. Innym rozwiązaniem jest łączenie poszczególnych elementów, np. girland, czy kurtyn świetlnych za pomocą szybkozłączy, czyli specjalnych złączy przeznaczonych są do integracji taśm LED oraz wielu innych produktów diodowych. Dzięki nim w bardzo łatwy sposób można łączyć bez lutowania np. taśmy LED między sobą, z zasilaniem lub sterownikami. Dzięki temu można podziwiać dekoracje bez rozpraszającej i psującej efekt plątaniny kabli, a nawet choinka swobodnie stanie w dowolnym miejscu pokoju bez przedłużacza.