Spis treści
Wiele osób ma w domu kaktusy doniczkowe, ale tylko niektórym udaje się doczekać ich pięknych kwiatów. Bo i też tylko niektórzy decydują się na dość radykalne kroki w ich pielęgnacji, które trzeba podjąć zimą.
Pielęgnacja kaktusów zimą. Chłód to podstawa
Warunkiem, żeby kaktusy zakwitły, jest zapewnienie im niższej temperatury niż ta, jaka panuje zimą w naszych mieszkaniach. Najlepiej takiej od 5 do 15°C. Jeśli nie mamy pomieszczenia gospodarczego, werandy czy jasnego garażu, o taką temperaturę trudno.
Uwaga: sprawdźmy jednak z jakim gatunkiem mamy do czynienia, bo są i takie, które wolą ciepło również zimą. Należą do nich np. melokaktusy (Melocactus) i diskokaktusy (Discocactus).
Chłodziarka parapetowa dla kaktusów
Jeśli nie mamy chłodnego pomieszczenie, możemy przygotować dla kaktusów chłodziarkę parapetową. Wystarczy odizolować strefę parapetu od reszty mieszkania i kaloryfera umieszczonego pod oknem. Wykorzystamy w ten sposób chłodne powietrze przy szybie. Jako cięższe spłynie w dół, akurat na kaktusy. Kaktusy można postawić na parapecie na płycie ze styropianu. Potraktować szybę, jako jedną ze ścian swoistego akwarium, a pozostałe ścianki zrobić np. z grubej folii lub kartonu. W takiej chłodziarce temperatura potrafi być o kilka, na nawet o kilkanaście stopni niższa niż w reszcie pokoju. Kiedy tylko wiosenne słońce zacznie przygrzewać, chłodziarkę likwidujemy.
Podlewanie kaktusów zimą. Po prostu nie rób tego
Druga ważna rzecz to zaprzestanie podlewania. Niepodlewane kaktusy z czasem zaczynają wyglądać coraz gorzej. Kurczą się, szarzeją. Nie trzeba jednak wpadać w panikę. Tak ma być. W naturze przyzwyczajone są do długich okresów suszy. Wytrzymują niekiedy nawet osiem miesięcy bez wody. W naszej strefie klimatycznej okres zimowego spoczynku ma pomóc im przetrwać czas, gdy jest zbyt mało światła dla prawidłowego rozwoju.
W szczególności trzeba zaprzestać podlewania kaktusów, którym zapewniliśmy niższą temperaturę, lecz również tych stojących w cieple nie podlewamy.
Jedynie nieliczne kaktusy (głównie te szczepione na niewielkich podkładkach) wymagają symbolicznego podlewania. Łyżkę wody dajemy im w połowie stycznia, potem w lutym i marcu, aż do początku wegetacji.
Sprawdź: O co zadbać, żeby grudnik pięknie i regularnie miał kwiaty
Pielęgnacja kaktusów wiosną
Zasuszone kaktusy błyskawicznie odzyskują formę, kiedy tylko zaczniemy je podlewać wiosną. Moment jego rozpoczęcia zależy od tego, gdzie przechowywaliśmy rośliny. Jeśli w pokoju na parapecie, wegetację można uruchomić już pod koniec marca. Najlepiej zacząć od spryskania roślin wodą. Wchłoną ją całą swoją powierzchnią. Niedługo po tym zaczynamy podlewanie. Początkowo nie powinno być zbyt obfite i częste. Zresztą kaktusy mają to do siebie, że lepiej o podlewaniu czasem zapomnieć, niż podlewać za często.
Pierwsze podlewanie można połączyć z nawożeniem, choć niektórzy kaktusiarze mają inne zdanie. Pobudzone do życia kaktusy szybko powiększą swoje rozmiary i odwdzięczą się kwiatami.
Warto wiedzieć: Jak przesadzać kaktusy. Poradnik