W wielu wypadkach nie trzeba kupować drogich i nieobojętnych środowisku naturalnemu preparatów chemicznych do wzmocnienia roślin i kwiatów. Niektóre nawozy mamy na co dzień pod ręką ale albo nie umiemy, albo nie wiemy jak z nich korzystać. Warto rozejrzeć się wokół, bo często zupełnie za darmo zyskujemy możliwości poprawienia warunków roślinom doniczkowym nie inwestując prawie nic. Takie domowe „patenty" są znane od lat, stosowały je babcie i mamy, a o nich zwykle mówi się, że „mają rękę" do kwiatów. Ich metody budziły niejednokrotnie zdziwienie i wątpliwości co do skuteczności. Lata doświadczeń pokazują jednak, że doskonale wiedziały co robiły.
Podpowiadamy: Jak zrobić preparaty z wrotyczu przeciw szkodnikom roślin i kleszczom
Jakie sposoby na domowe nawożenie bez chemii wydają się najprostsze i najciekawsze?
1. Banany, a właściwie ich skórki
Po zjedzeniu banana skórka ląduje w koszu na śmieci. Jednak skórkę, która jest bogata w fosfor i potas, można wykorzystać inaczej – właśnie jako nawóz dla roślin. Wystarczy zakopać ją w ziemi na głębokości około 10 centymetrów. W doniczkach tylko fragmenty skórek, w korytkach i w ogrodzie całość. Jeśli miejsca w doniczce jest mało albo nie mamy ochoty przesadzać roślin, skórki od banana można pokroić i wysuszyć suszarce, a wysuszone, drobne kawałki zakopać w ziemi. Niektórzy uważają, że skórki od bananów potrafią również odstraszać mszyce, które pojawiają się m. in. na domowych uprawach papryki czy kwiatach róży. Najlepiej jednak używać skórek bananów z upraw ekologicznych, albo przynajmniej bardzo dokładnie umytych.
2. Drożdże do nawożenia
Zwykle tak się składa, że wykorzystując drożdże w domowych przepisach zawsze jakaś ich część zostaje „na później", a gdy gdy to później nie następuje, lekko już zeschłe drożdże trafiają do śmietnika. To marnotrawstwo. Drożdże można rozpuścić w ciepłej wodzie, zostawić na ok. godzinę i tak przygotowanym roztworem podlać rośliny – te z pewnością odwdzięcza się intensywnym wzrostem.
3. Piwo do podlewania roślin
Działa podobnie jak drożdże, bo też w piwowarstwie drożdże są wykorzystywane. Piwo zawiera wiele składników mineralnych, gdy z jakichś powodów zbyt długo postoi w zakamarkach lodówki i będzie „po dacie", zamiast wylewać je do kanalizacji, można nim – po rozcieńczeniu z wodą – podlać kwiaty. Z tym "nawozem" jednak nie można przesadzać i należy stosować go sporadycznie, a także zawsze po rozcieńczeniu z wodą.
Polecamy: Naturalne opryski przeciw chorobom grzybowym roślin - jak i z czego je zrobić
4. Skorupki jajek
To jeden z tych sposobów, które wzbudzały największe zdziwienie. Po co nasze babcie i mamy wysypywały do doniczek pokruszone skorupki jaj? Sprawa okazuje się prosta – skorupki są bogate w cenne składniki, zwłaszcza w wapń. Niektórzy mielą skorupki niemal na pył i mieszają z ziemią, inni lekko je zgniatają i wykładają do doniczek. Ważne jest to, by skorupkami NIE nawozić roślin, które lubią kwaśny odczyn gleby, czyli większości roślin doniczkowych. Wyjątkiem są sansewierię, palmy, kliwie, lawenda (można ją też uprawiać w doniczkach) - do nich można bezpiecznie stosować skorupki jaj (oraz mleko).
5. Mleko dla roślin, ale nie wszystkich
Podobnie jak skorupki jaj zasobne w wapń jest mleko. Oczywiście, nie chodzi o to, by podlewać kwiaty mlekiem. Nie zaszkodzi jednak kartonik czy butelkę po mleku mleka przed wyrzuceniem przepłukać wodą, następnie podlać nią rośliny. Taka kuracja stosowana raz na tydzień w zupełności roślinom wystarczy. Są jednak rośliny, które wapnia w glebie nie tolerują. Należą do nich np. popularne skrzydłokwiaty, anturium, paprocie i znakomita większość roślin doniczkowych. Mleko można stosować tylko dla roślin, które lubią wapienną ziemię.

6. Kawa czy herbata?
Rośliny, które lubią kwaśną ziemię również mogą być nawożone domowymi sposobami. Idealnie do tego nadają się kawowe i herbaciane fusy, które łatwo wymieszać z ziemią. Fusy zatrzymują wodę i mają zbawienny wpływ na parametry gleby. Z kolei fusy z herbaty (oczywiście – po uprzednim przegotowaniu) zakopane na dnie donicy zatrzymują wilgoć i pomagają w odpowiednim nawilżaniu ziemi. W ten sposób można też użyć torebek z herbatą, ale pod warunkiem, że są papierowe.
Do roślin kwasolubnych należy większość domowych kwiatów doniczkowych, a z ogrodowych m.in. hortensje, azalie, rododendrony, borówki amerykańskie.
Dowiedz się: Z czego warto zrobić gnojówki roślinne i jak je wykorzystać
7. Gnojówka z... pokrzywy
Nie brzmi to zachęcająco, ale gnojówka z pokrzywy to znany i uznany nawóz organiczny. Jego przygotowanie wymaga jednak nieco zachodu. Zebrać trzeba około kilograma młodych pokrzyw, następnie umieścić je w plastikowym wiadrze lub misce i zalać około 10 litrami wody. Całość należy pozostawić na pół miesiąca, zawartość codziennie mieszając, by dostarczyć odpowiedniej ilości tlenu. Pokrzywa ma w wodzie sfermentować – gdy to nastąpi, stanie się świetnym, wzmacniającym nawozem dla wszystkich roślin doniczkowych i ogrodowych.
8. Polopiryna (aspiryna)
Niewiele osób wie, że popularne leki pomagać mogą nie tylko ludziom, ale również roślinom. Woda z polopiryną daje kwiatom siłę na walkę z chorobami, poprawia odporność na szkodniki, a także przyspiesza kiełkowanie i wzrost młodych roślin.
9. Popiół drzewny
Popiół z kominka (ale również z papierosów czy cygar) może posłużyć jako domowy i darmowy nawóz wszędzie tam, gdzie trzeba podnieść pH gleby. Popiół przeciwdziała bowiem zakwaszaniu ziemi.
10. Czosnek przeciw szkodnikom i chorobom kwiatów
Antybakteryjne i zdrowotne walory czosnku znane są od stuleci. Nie wszyscy wiedzą, że podobnie jak na ludzi, czosnek ma dobroczynny wpływ także na rośliny. Z czosnku można przygotować też wzmacniająca „kąpiel". Wystarczy spory ząbek czosnku rozgnieść, a zawartość rozprowadzić w litrze wody i zostawić na dobę. Bardzo skuteczny jest też wywar z czosnku (ok. 25 g czosnku zalewa się litrem wody i gotuje na małym ogniu przez ok. 20 min.). Preparatami z czosnku następnie podlać nią kwiaty, by przeciwdziałać chorobom grzybowym i bakteryjnym kwiatów. Można też wykonać oprysk przeciwko szkodnikom (np. mszycom i przędziorkom).
Inne potrzeby mają rośliny o dużych, ozdobnych kwiatach, inne rośliny liściaste. Te pierwsze „są zainteresowane" większą podażą potasu i fosforu, te drugie wolą magnez i azot. Warto wiedzieć, że nawożąc bez chemii też można źle nawozić, albo używać zbyt wielu „odżywek", co też będzie miało negatywny wpływ na rozwój roślin.
Poznaj: **
Pożyteczne rośliny, które wzmocnią inne rośliny i poprawią stan ziemi**
