Podłoga w kuchni. Płytki ceramiczne lub kamienne to optymalne rozwiązanie na trwałą posadzkę

Posadzka z płytek ceramicznych, kamiennych lub twardego drewna

Kuchenna podłoga powinna być wytrzymała, odporna na wilgoć, zabrudzenia (szczególnie tłuszczem) i uszkodzenia mechaniczne. Tu nie można się jedynie kierować względami estetycznymi, trzeba też wziąć pod uwagę intensywność eksploatacji pomieszczenia i samej posadzki kuchennej.

– W kuchni najbardziej praktyczne są płytki ceramiczne – twierdzi Cezary Marek, architekt wnętrz. – Są niedrogie i wytrzymałe, a dobrze ułożone przetrwają wiele lat. Na posadzkę nadaje się gres porcelanowy i klinkier szkliwiony.

– Często klienci kierują się zdjęciami w magazynach wnętrzarskich i ślepo naśladują aranżację, jaką zobaczą na zdjęciu – mówi architekt. – Kupują na przykład duże kafle do wykorzystania w mieszkaniu, a to błąd, bo w blokach są najczęściej małe kuchnie, gdzie takie płytki nie będą dobrze wyglądały.

Na podłogi w niewielkich pomieszczeniach radzi się kłaść niewielkie kafle, z wąskim fugami w granicach 1,5–2 milimetrów. Na rynku dostępne są również płytki rektyfikowane, czyli takie bez fazy na krawędziach. Daje to możliwość ułożenia podłogi w ten sposób, by optycznie tworzyła ona jednolitą całość. Fugi w takich ułożeniach są prawie niewidoczne. 
Płytki w niewielkiej kuchni powinny być jasne, np. beżowe lub jasnoszare. Taka kolorystyka optycznie powiększy pomieszczenie.

Klienci o zasobniejszych kieszeniach, decydują się niekiedy na kamień. Najlepszy jest granit, ponieważ jest łatwy w czyszczeniu i odporny na działanie wilgoci. Ciekawy efekt daje też na podłodze kamienna mozaika lub kostka.

– Kamienne podłogi można kłaść bez obaw w domu, ale w bloku może być już z tym problem – twierdzi rozmówca. – Kamień jest ciężki, więc przed zakupem trzeba skontaktować się z architektem, aby ten obliczył parametry konstrukcji budynku.

W kuchniach rustykalnych dobrze wyglądają podłogi drewniane. Są bardziej komfortowe od płytek, ale też i mniej wytrzymałe. Architekci wnętrz polecają do kuchni podłogi z drewna egzotycznego lub polskie twarde odmiany, jak dębina, jesion czy czereśnia. To nie są tanie materiały, ale odpowiednio pielęgnowane posłużą użytkownikom przez lata.

Materiały niezalecane na podłogę w kuchni

– Odradzam w kuchni panele laminowane – mówi Cezary Marek. – Zawsze istnieje ryzyko, że woda dostanie się między elementy, a te mogą ulec trwałemu odkształceniu i wypaczeniu. A należy pamiętać, że paneli nie da się wycyklinować i naprawić.

Ryzykowne jest też wykonanie w kuchni podłogi z korka. Choć posadzka korkowa jest przyjemna w dotyku i antyelektrostatyczna, to jednak w miejscach intensywnie eksploatowanych – a do takich należy kuchnia – wymaga dodatkowego zabezpieczenia lakierem.

Tania i bezproblemowa jest wykładzina elastyczna. Łatwo ją utrzymać w czystości, jest odporna na chemikalia, żar z papierosów i ucisk mechaniczny. Może być też używana na posadzkach z ogrzewaniem podłogowym.