Nie zagracajmy sypialni starym fotelem, komodą, która może kiedyś się przyda oraz stertami książek i gazet. Wszystkie niezbędne rzeczy (również książki), pochowajmy w zamykanych szafkach, by ich kolorowe okładki nie sprawiały wrażenia chaosu.
Tylko niezbędne meble
Do sypialni nie poleca się szaf ozdobionych lustrami, bo choć optycznie powiększają pomieszczenie, sen przy nich może być niespokojny. A to za sprawą iluzji, że nasze odbicie to obca osoba przebywająca z nami całą noc.
Łóżko powinniśmy ustawić przodem do drzwi wejściowych i tak, by zagłówek stykał się ze ścianą. Taki zabieg sprawi, że będziemy się w nim czuli bezpieczni, bez wrażenia, że coś znajduje się za naszą głową. Najlepiej, gdy do łóżka będziemy mieć dostęp z dwóch stron. Symetria w sypialni jest bardzo ważna, bo porządkuje i wprowadza równowagę. Dlatego w idealnej sypialni oboje partnerzy mają swoje szafki nocne, a na nich – lampki.
Tapicerowany zagłówek i obita materiałem lub skórą rama łóżka to kwintesencja przutulności i elegancji w sypialni. W meblu pozbawionym ostrych krawędzi odpoczniemy najbardziej komfortowo. Pamiętajmy o dobrym materacu, który powinien być dopasowany pod względem stopnia twardości – to podstawa dobrego i zdrowego snu.
W sypialni się nie pracuje
Jeśli sypialnia służy nam w ciągu dnia do pracy, wydzielmy osobny kącik na biurko – najlepiej wyodrębniony wizualnie przez inny kolor ściany i koniecznie oddzielony od reszty pomieszczenia. Świetnie sprawdzi się tu składany parawan, który ma bardzo buduarowy rodowód.
Ażurowy regał z ozdobnymi pudełkami i segregatorami w jednym kolorze albo w desenie również uporządkuje wnętrze i – zasłaniając biurko przed naszym wzrokiem – da nam wieczorem od niego odpocząć. Dzięki ozdobnym akcesoriom do przechowywania pomieścimy na półkach niezbędne dokumenty, nie tworząc przy tym z sypialni biura.
Magia koloru i materiału
Kolory do sypialni dobierzmy według upodobań. Nie każdy odpocznie w wyciszających błękitach i bieli, tak jak nie wszystkim uda się zrelaksować w czekoladowych brązach, bordo i fioletach, które tworzą bardziej zmysłową atmosferę. Jedni wolą otoczenie niezakłócone zbędnymi dodatkami i barwami, inni stawiają na styl glamour z błyszczącymi i ciemnymi akcentami.
Zobacz również: Wpływ kolorów na człowieka. Jakie kolory zastosować w mieszkaniu
W każdej sypialni sprawdzą się za to poduszki – im więcej, tym lepiej, bo to one są główną ozdobą łóżka. Rozrzucone na miękkiej, pikowanej, haftowanej, matowej lub błyszczącej narzucie, zbudują przytulną sypialnię w kilka chwil. Ozdobne poszewki to najszybszy i najtańszy sposób na metamorfozę sypialni. A gdy już nam się znudzą, łatwo je wymienić na te w zupełnie innym stylu.
Nastrojowe oświetlenie
W sypialni z powodzeniem można zrezygnować z górnego oświetlenia. Zamiast lampy nad głową, niepotrzebnej szczególnie w niskich mieszkaniach (do 2,5 m), warto zdecydować się na rozmieszczone w różnych miejscach punktowe oświetlenie. Lampa zazwyczaj wisi bowiem nad łóżkiem, które jako główny mebel przeważnie stoi na środku sypialni. A to przeszkadza w ścieleniu pościeli i może wywoływać u leżących osób odczucie, że wisząca nisko nad nimi lampa spadnie.
Oświetlenie punktowe zbuduje klimat w sypialni i efektownie podkreśli wybrane fragmenty wnętrza: szafki nocne czy zagłówek łóżka. Ciekawym pomysłem jest podświetlenie łóżka od spodu co doda lekkości sporemu meblowi i sprawi, że będzie ono lekko „unosić się" nad podłogą.
Nie martwmy się, że nastrojowe światło nie będzie dość mocne, by można było łatwo przy nim znaleźć ubranie czy ulubioną książkę – tutaj pomogą nam punktowe halogeny z jasnym, mocnym światłem, umieszczone na suficie wzdłuż szaf wnękowych lub ledowe listwy przeznaczone do wnętrza szaf i szuflad, które zaświecają się po otwarciu i gasną po zamknięciu mebla.
Przytulnie i ciepło pod stopami
W sypialni najlepiej zda egzamin miękka wykładzina wyłożona na całej powierzchni podłogi. Puszyste runo stłumi odgłos kroków, zapewni stopom przyjemny efekt i spotęguje wrażenie przytulności. Najlepiej wybrać wykładziny o grubym splocie, odporne na ugniatanie, by wykładzina pozostała długo miękka i elastyczna.
Poranne wstawanie na gołą podłogę może ostudzić nawet najbardziej przyjemne wrażenia z sypialni. Jeśli nie lubimy wykładzin i dywanów, połóżmy obok łóżka chociaż mały dywanik, który da nam namiastkę tego komfortu. Dopasujmy go do wystroju wnętrza: to może być imitacja zwierzęcej skóry, puszysty „futrzak" albo jutowy, z wyraźnym fakturowym splotem. Pamiętajmy, by zgrać kolor i styl dywanika z resztą wyposażenia i ozdób.
Zasłońmy okna w sypialni
Sypialnia to miejsce bardzo intymne, zadbajmy więc, by czuć się w nim komfortowo i swobodnie. Nawet nastrojowe światło będzie wystarczająco silne, by sąsiedzi mogli nas oglądać w pełnej krasie. Zasłońmy więc okna postaraąc się przy tym, by nie były to zwykłe, biurowe rolety. Okna to bardzo ważny element sypialni, ich dekoracja może bardzo mocno zmienić i podkreślić charakter wnętrza.
Do tego skromnie umeblowanego pomieszczenia wszelkie szaleństwa w oknach bardzo pasują. Do wyboru mamy wiele deseni, kolorów i rodzajów materiałów. W sypialni sprawdzą się szczególnie rolety duo – z podwójnego materiału: w dzień cieńsza warstwa będzie delikatnie filtrować światło, a wieczorem zasłonimy okno drugim, grubszym materiałem.
W marketach i w dobrze wyposażonych szwalniach internetowych dostaniemy skompletowane kolorystycznie rolety, które po wyjęciu drążka obciążającego można prać w pralce jak tradycyjne zasłony. Pomyślmy o tkaninie blackout, która zupełnie nie przepuszcza światła – przy tak zasłoniętych oknach nawet w samo południe w naszej sypialni będzie jeszcze środek nocy.
