Przygotowania do Świąt. Jak przeżyć je bezstresowo

Boże Narodzenie kojarzy się nam z bliskością i ciepłem. Chcemy, by wszystko wypadło idealnie. Media i reklamy zasypują nas obrazami, które zapisują się w naszej pamięci i potem wydaje nam się, że Boże Narodzenie bez cudnie wypieczonych, pachnących serników, stosów paczek pod dwumetrową choinką i rodzinną kolacją na kilkanaście osób są blade i nijakie. Wypełnianie tych powinności zmienia przygotowania do świąt w niekończącą się listę spraw do załatwienia. Jeżeli wciąż staramy się dopasować do wpajanych nam stereotypów, nie mamy szans na to, by cieszyć się ze świąt.

Warto przeczytać: **

**

Przede wszystkim nie należy ulegać presji Świąt Bożego Narodzenia. To nie konkurs na najładniejszą choinkę, najbardziej oświetlony dom, najlepszą rybę w galarecie, największą liczbę prezentów.
Nie wymyślajmy nowych, niesprawdzonych potraw. Trzymajmy się tradycji, bo po co stresować się, czy danie nam wyszło czy może nie? Poza tym możemy przygotować żywność z wyprzedzeniem. Niektóre potrawy mogą być przygotowane na długo przed świętami i zamrożone.

Zobacz również: Atmosfera świąt to nie tylko choinka i dekoracje wnętrz

A jeżeli partner chce zrobić nam prezent, my a wiemy, że ma inny gust od naszego, dajmy mu czasopismo, ulotkę ze sklepu z zaznaczonymi rzeczami, które sprawiłyby nam przyjemność. Będzie mu łatwiej, a my nie będziemy się denerwowały, że znów dostaniemy perfumy, których zapach zupełnie nam nie odpowiada.

Stres, czy ciocia nie będzie zła, że wujek dostał fajniejszy prezent? Nic prostszego – kupmy wszystkim dorosłym członkom swojej rodziny ten sam, prosty prezent. Może to być wino na fikuśnym stojaku, bilety do kina, teatru lub na koncert, wysokiej jakości kawa lub herbata z herbaciarni. Jak nie jesteśmy zwolennikami świątecznej gorączki w sklepach, kupujmy prezenty online. Jednak odpowiednio wcześnie, żeby zdążyły przyjść lub z odbiorem własnym (gdy sklep jest w naszym mieście).

W sklepach internetowych znajdziemy mnóstwo gadżetów, zabawek i innych rzeczy nadających się na prezent. Jeśli ktoś lubi chodzić po sklepach, to najlepiej robić to wówczas, kiedy ma się więcej czasu. Łatwiej jest chodzić "za niczym" niż za czymś konkretnym (bo zawsze jak na złość tego co chcemy akurat nigdzie nie ma).

Pożyczmy kilka bajek, filmów, zorganizujmy jakąś nową grę video czy komputerową, kupmy gry planszowe i karty. Możemy również zorganizować materiały do prac ręcznych: kolorowe papiery, bibuły, klej, nożyczki itp. (może zrobią kilka bombek albo łańcuch na choinkę). Jeśli będą miały co robić, nawet nie zauważymy ich istnienia. Będą siedzieć cicho i pokornie, a my będziemy spokojniejsze.

Ustalmy w kalendarzu daty – kiedy i co mamy zrobić. Przykładowo: zakup prezentów 18 grudzień, opakowanie prezentów 19 grudzień, przygotowanie ozdób choinkowych 20. Dzięki planowaniu wszystko zdążymy zrobić na czas i unikniemy stresu związanego z pośpiechem.
Praca, pracą, ale należy znaleźć chwilę dla siebie: kąpiel w pachnącej pianie przy zapachu świec odpręży nas na pewno. Po takiej chwili relaksu nawet zakupy będą wydawały się przyjemniejsze. No i koniecznie wizyta u fryzjera – nic tak nie poprawia nastroju kobiecie jak nowy kolor na włosach czy ciekawe strzyżenie.

Pamiętajmy, Święta Bożego Narodzenia trwają tylko 3 dni, więc po co się stresować i przygotowywać jak co najmniej przed przeprowadzką na inny kontynent? Więc, jeśli nie mamy siły lub ochoty na przedświąteczne mycie okien, nie róbmy tego. Po Nowym Roku też będzie na to czas.