Osiedle A, czyli socrealizm w Tychach. Jedyne takie miejsce na Śląsku. Projektant był lisem i lwem w jednej skórze

Jolanta Pierończyk
Niezwykłe osiedle A w Tychach. Rzeźba murarki autorstwa Stanisława Marcinowa
Niezwykłe osiedle A w Tychach. Rzeźba murarki autorstwa Stanisława Marcinowa Karina Trojok / Polska Press
Rzeźby, płaskorzeźby, gzymsy, attyki, pilastry, lizeny, gmerki... Socrealizm kochał zdobienia. I takie dekoracyjne jest osiedle A (Anna) w Tychach, porównywane do Nowej Huty, jednego z najbardziej klasycznych przykładów urbanistyki socrealistycznej. Przez lata zapomniane, zepchnięte na margines miasta, w XXI w. doczekało się renesansu i należnego zainteresowania. Osiedle A to jedyne takie miejsce na Śląsku.

Spis treści

Osiedle A, czyli socrealizm w Tychach. Jedyne takie miejsce na Śląsku

Osiedle A zapoczątkowało budowę Nowych Tychów. Decyzja o ich powstaniu zapadła 4 października 1950, a już w 1951 r. zaczęły się narodziny pierwszego osiedla. Na jego twórcę wybrano Tadeusza Teodorowicza Todorowskiego, wybitnego architekta lwowskiego, który po wojnie związał się z Politechniką Śląską. Osiedle zaczęło powstawać na miejscu dawnego folwarku książęcego. Musiało wpisywać się w obowiązujący od 1949 r. nowy trend, jakim był socrealizm.

Twórca osiedla A był... lisem i lwem w jednej skórze?

Dr inż arch. Ryszard Nakonieczny z Politechniki Śląskiej powiedział kiedyś o Tadeuszu Teodorowiczu Todorowskim, że jako architekt reżimu był lisem i lwem w jednej skórze - bo niby tworzył pod dyktando nowej władzy, ale nasycał swoje dzieła „kulturą budowlaną o proweniencji lwowskiej”. Jak powiedział, najlepiej widać to na budynku Politechniki Śląskiej, która, choć ma cechy architektury socrealistycznej, to - gdy się dobrze przyjrzeć - widać w niej charakterystyczny model habsburski budynków politechnik we Lwowie i Wiedniu.

- W Tychach stworzył wygodną przestrzeń opartą na wartościach renesansowych, z ogromną ilością elementów plastycznych, łącząc to z obowiązującą wówczas apoteozą zawodów. Jest to po prostu bardzo humanitarna architektura - chwali Nakonieczny dzieło Todorowskiego.

Romantyczne schodki, murki oporowe, arkady i inne zdobienia

Dekoracyjne obramowania okien i wejść do klatek schodowych, romantyczne schodki z cegły klinkierowej, murki oporowe, arkady rzeźba murarki - przodownicy pracy u wejścia na plac, rzeźby hutnika i górnika, które ustawiono z tyłu najważniejszego naówczas budynku na osiedlu, jakim był dom kultury z salą kinową i kawiarnią. Takie jest osiedle A, jedyne takie w Tychach.

- Po co było stawiać rzeźby niewidoczne od strony placu? Chodziło o to, by widziały je dzieci wychodzące ze szkół. By codziennie patrzyły na tych herosów pracy socjalistycznej - podkreśla dr Maria Lipok-Bierwiaczonek, emerytowana twórczyni i wieloletnia dyrektor Muzeum Miejskiego w Tychach (za domem kultury były aż dwie szkoły podstawowe).

Plac na osiedlu A ma coś z... Michała Anioła

Projektując centralny plac osiedla A i ustawienie w stosunku do niego domu kultury, Tadeusz Teodorowicz Todorowski wzorował się na schemacie Piazza del Campidoglio w Rzymie projektu samego Michała Anioła.

- Wszystko na tym osiedlu jest przyjazne człowiekowi: wielkość budynków, kształt wewnętrznej ulicy osiedla, infrastruktura… Tu było wszystko: żłobek, przedszkole, szkoły, kino, dom kultury, kawiarnia, biblioteka, sklepy… A wszystko zdobione ręką prawdziwych artystów - tłumaczy dr Maria Lipok-Bierwiaczonek.

Osiedle A - dzieło mistrzów murarskich i artystów

Rzeźbę młodej robotnicy z kielnią zaprojektował Stanisław Marcinów, uczeń Xawerego Dunikowskiego. Jego autorstwa jest też rzeźba siedzącej kobiety z dzieckiem u kolan wypełniająca niszę kamiennego muru w parterze budynku dawnego żłobka. Płaskorzeźby na wspomnianym domu kultury wykonali inni uczniowie Xawerego Dunikowskiego - Augustyn Dyrda (tyszanin, autor wielu rzeźb plenerowych w Tychach). Rzeźba górnika z tytułu domu kultury to dzieło Stefana Chorembalskiego (twórca m.in. pomnik Stanisława Moniuszki w Katowicach), rzeźbę hutnika stworzył Jerzy Kwiatkowski (wedle jego projektu powstały m.in. główne drzwi do archikatedry w Katowicach). Na osiedlu A są też sgrafitta Zygmunta Acedańskiego znanego przede wszystkim ze znakomitych drzeworytów.

Powstawanie osiedla A złożyło się na czas obowiązywania w Polsce socrealizmu, który zaczął się w 1949, a zakończył w 1956. Osiedle budowało się od 1951 do 1956.

Osiedle A miało swoje życie, trochę na marginesie właściwego miasta

Ale to nie był pomysł na całe Tychy. Ten przedstawił dopiero prof. Kazimierz Wejchert z Politechniki Warszawskiej w konkursie rozpisanym w 1951 r. Nowe Tychy, wedle jego koncepcji, zaczęły się od osiedla B, którego budowa ruszyła w 1953, przyćmiewając rosnące osiedle A. Zainteresowanie koncentrowało się na powstawaniu nowego miasta, ale od osiedla B. Osiedle A było kompletnie inne, trochę jak z innej bajki. Zasiedlone przez rodziny górników miało też swoje życie.

- Traktowaliśmy osiedle A jako tyską starówkę, jakąś zamkniętą fortecę, bastion. Dopiero nasi koledzy z Czech czy NRD, a nawet ze Wschodu zwrócili nam na to osiedle uwagę, jako coś ciekawego - mawiał śp. Andrzej Czyżewski, jeden z pierwszych bliskich współpracowników prof. Kazimierza Wejcherta, głównego projektanta Nowych Tychów.

Przyznawał, że pierwsze powojenne pokolenie architektów, do jakiego on należał, nie doceniało dzieła prof. Tadeusza Teodorowicza Toborowskiego w Tychach.

W 2013 r. zaczęła się rewitalizacja tego zapomnianego osiedla. Zaczęto odkrywać i rozumieć jego urodę. Na osiedlu A zaczęły pojawiać się wycieczki zainteresowane socrealizmem. Zachęcamy jednak do indywidualnego odkrywania tyskiego osiedla A. "W odróżnieniu od innych osiedli socrealistycznych osiedle A ma charakter kameralny, budynki nie są wysokie i posiadają zróżnicowany detal (gmerki)", czytamy w wikipedii. Warto zwrócić uwagę na bogactwo zdobień budynków - na gzymsy, attyki, pilastry czy lizeny.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom