Przed zakupem farby do malowania ścian z namysłem oglądamy wzorniki kolorów, mimo to w domu bardzo często stwierdzamy, że zamiast różu pu
drowego mamy majtkowy albo zamiast zieleni pastelowej – neonową.
– Farby, które kupiliśmy, są identyczne jak te na próbniku, jednak ta sama farba naniesiona wcześniej na mały kartonik jest o wiele ciemniejsza na dużej powierzchni. Dlatego radzę kupować o dwa tony jaśniejszą barwę, niż wybrana z wzornika.
Ściany tego samego pomieszczenia pomalowane identyczną farbą mają różne odcienie
– To dlatego, że intensywność odcieni na ścianach zależy od kąta padania światła. W jednym pokoju inaczej jest oświetlona ściana naprzeciw okien oraz ta, na której są okna. Przed malowaniem należy pamiętać o tym, że w pokoju położonym od północy ciemna farba jeszcze pogłębi półmrok. Zalecam więc koniecznie wykonanie prób na wszystkich ścianach. Farba na ścianie z oknami zawsze wydaje się ciemniejsza od tej naprzeciwko okien.
Różnice w kolorach na próbkach i potem na ścianie są bardzo kłopotliwe
– Dlatego zamiast zamalowywać fragmnet jednej ściany wybraną farbą radzę zamalować kawałek brystolu o wielkości 1×1 m, a gdy wyschnie, przykładać go do każdej ze ścian pokoju, który zamierzamy malować. Dopiero tak wykonana próba da nam wizualizację rzeczywistego efektu kolorystycznego, jaki możemy za pomocą tej farby osiągnać.
Zobacz również: Malowanie ścian i sufitów: jak unikać błędów malarskich
Wybór między farbą połyskliwą i matową
Niektórzy producenci farb do każdego koloru dają możliwość wyboru farby z połyskiem lub matowej i to aż w 10-stopniowej skali. Kiedy więc zastosować mat, a kiedy błysk?
– Matowa farba szybciej się brudzi, więc najlepiej nadaje się do malowania sufitu. Satynowane, czyli te z połyskiem, rozświetlają wnętrze. Ten efekt jest szczególnie widoczny przy ciemnych farbach. Jeśli jednak chcemy w pomieszczeniu wyróżnić fragment ściany, na której powiesimy na przykład jakąś dekorację, wtedy możemy całą ścianę pomalować matowo, a fragment wykończyć farbą z połyskiem.
Zastosowanie preparatów do zadań specjalnych
Dzięki użyciu specjalnych preparatów ściana może wyglądać jak przetarty tynk, pomięty papier czy pokryta aksamitem.
– Aksamit da nam wrażenie ciepła. Sprawdzi się dobrze w sypialni lub w pokoju dziecka. Dwie pozostałe możliwości nadają się w zasadzie do każdego pomieszczenia, ale jako uzupełnienie aranżacji. Zalecałabym ostrożność w eksperymentowaniu z nimi. Te wszystkie farby do zadań specjalnych są drogie. By uniknąć błędu i nie narazić się na straty, warto skorzystać z wizualizacji, które umożliwiają szanujące się firmy na swoich stronach internetowych.
