Kolorowe koleusy możesz mieć przez lata. Sprawdź, jak przezimować pokrzywkę brazylijską

Koleus Blumego to piękna roślina, którą obecnie uprawia się w ogrodach i na balkonach. Ta rośliny jest też znana jako pokrzywka brazylijska (choć pochodzi z Azji i regionu Pacyfiku). Rzeczywiście kształt jej liści może kojarzyć się z pokrzywą, jednak liście koleusa nie parzą, a poza tym mają bardziej zróżnicowane formy liści. Jednak to, co przesądza o ich atrakcyjności to kolory. Nie ma chyba rośliny ozdobnej, która miałaby bardziej zróżnicowane i wyraziste kolory oraz wzory liści.

Koleus nie jest specjalnie wymagający. Wystarczy mu zapewnić jasne miejsce, ale nie takie, gdzie słońce mocno praży (czyli np. od wschodu lub zachodu, a nie od południa) oraz wilgotne podłoże. Nie lubi ani przesuszenia, ani zalania. W takich warunkach koleus będzie pięknie rósł przez całe lato i spory fragment jesieni, jednak trzeba wiedzieć, że jest to roślina ciepłolubna. Jeśli chcemy mieć koleusy dłużej niż sezon, musimy je odpowiednio przezimować (pokrzywki brazylijskie są wieloletnie).

Dowiedz się więcej: Jak uprawiać i pielęgnować koleusy w ogrodzie i doniczce

Jeśli posadziliśmy koleusy w gruncie, jesienią wykopmy je i przesadźmy do doniczek. Te rosnące w doniczkach są już gotowe do przeprowadzki. Pokrzywki możemy przenieść do domu, jednak znacznie lepszym miejscem będzie np. chłodna i widna klatka schodowa czy umiarkowanie ogrzewane pomieszczenie gospodarcze z oknem. Bo koleusy zimą najlepiej czują się w temperaturze około 15 st. C. Jeśli nie mamy takich możliwości i musimy zimować je w pokoju, znajdźmy im możliwie chłodne i jasne miejsce, np. parapet okna, pod którym będzie zakręcony kaloryfer. Pamiętajmy jednak, żeby nie narażać roślin na zimne przeciągi.
Podczas zimowania pokrzywek brazylijskich trzeba też zadbać o wilgotność powietrza, bo suche źle znoszą i chorują. Bywa, że zimą koleus straci liście (szczególnie jeśli będzie mu za ciepło), ale wiosną po przycięciu, powinien odzyskać formę.

Jeśli nasz koleus jest bardzo rozrośnięty, przed zimowaniem można skrócić jego pędy, jednak zasadnicze cięcie wykonuje się wiosną.
Ścięte pędy warto wykorzystać do zrobienia sadzonek. Odcinki o długości ok. 10 cm posadzić do ziemi (dolne liście obrywamy). Szybko wypuszczą korzonki. Są też tacy, którzy ścięte pędy najpierw wkładają do wody i czekają na pojawienie się korzeni. Młodym koleusom trzeba zapewnić wilgotne podłoże, ciepło i światło.
Poleca się, żeby sadzonki koleusów robić wiosną, bo wtedy rośliny najłatwiej podejmują wegetację. Jednak jeśli mamy rozrośnięty okaz o wyjątkowo pięknych kolorach i chcemy go zachować, ale brakuje nam miejsca na jego przezimowanie, możemy pobrać z niego sadzonki również pod koniec lata, a nawet jesienią. Dzięki temu będziemy potrzebowali znacznie mniej miejsca, by je przechować.

Z koleusów warto robić sadzonki regularnie, bo te rośliny po około dwóch latach tracą ładny wygląd. A z sadzonek szybko rosną. Pamiętajmy jednak, że co sezon pojawiają się w sprzedaży sadzonki o nowych kolorach i wzorach, więc nie rezygnujmy i z zakupów nowych okazów.