Zielone ściany na wiosnę
Wiosną przybywa nam energii i ubywa lat. I nie da się tej rozpierającej piersi radości i entuzjazmu powiązać mocniej z innym kolorem. Po dość jednolitej kolorystycznie zimie w wydaniu białym lub szaro-burym, świat intensywnie zielony, świeżą soczystą zielenią, jest odtrutką. Dlaczego więc nie zaprosić tego radosnego koloru do wnętrza? Nie musi być trudno. Wystarczy pomalować choć jedną ścianę, by kawałek wiosny mieć we własnym domu.
Na ściany najlepiej nadają się odcienie dość jasne i delikatne: pistacjowe, seledynowe, oliwkowe. Nie przytłaczają, rozjaśniają wnętrze, dodatkowo powiększając je nieco optycznie, dlatego doskonale nadają się nawet do niewielkich pomieszczeń. W większych pokojach można dać poszaleć wyobraźni, a jest w czym wybierać, bo kolor występuje w ponad tysiącu odcieni: od pastelowej żółtawej pistacji do najciemniejszych chłodnych odcieni malachitu. Do tej grupy należą też tzw. zielenie błękitne, czyli turkusy.
Warto wiedzieć
Chcąc nadać pomieszczeniu głębi, powinno się użyć we wnętrzu dwóch lub trzech różnych odcieni tego samego koloru.
Zieleń nie należy do barw podstawowych: uzyskamy ją mieszając kolory żółty i niebieski. Odcień zależy od intensywności odcieni wymieszanych barwników oraz zastosowanych proporcji. Przewaga żółtego uczyni barwę cieplejszą, większa domieszka niebieskiego – ochłodzi.
Wszystkie odcienie najlepiej komponują się z bielą. To klasyczne połączenie wprowadza we wnętrze wrażenie czystości i elegancji. Świetnie na przykład wygląda ciemna zieleń w zestawieniu z białymi meblami. Jasnozielone ściany dobrze komponują się również z delikatnymi odcieniami żółcieni, beżem i écru. Stanowią dobrane tło dla mebli we wszystkich odcieniach brązu, szarości, a w nowoczesnej odważnej aranżacji da się zielone tło połączyć nawet z czerwienią. Modne są też połączenia jasnozielonego soczystego tła z nasyconymi fioletami.
Udane zestawienia kolorystyczne:
turkus – z bielą, ciemnymi błękitami, terakotą, oranżem, rudym i kasztanowym;
ciemna zieleń - ze szkarłatem, purpurą, ciemnymi żółcieniami, jasnym błękitem;
zieleń oliwkowa – z bielą, różem, jasną czerwienią, chłodnymi żółcieniami, brązem;
jasne, żywe odcienie – z bielą, fioletem, żółcią, brązem.
Wybierając ciemniejsze, bardziej nasycone odcienie, trzeba się już wykazać ostrożnością, bo łatwo tu o przesyt, nadmierne zaciemnienie pomieszczenia i pomniejszenie go. Dobrym rozwiązaniem będzie pomalowanie na ciemny kolor jednej ściany, na której tle umieścimy jaśniejsze dodatki.
Nie chcąc wprowadzać zbyt dużych jednolitych powierzchni w ciemnym kolorze, warto pomyśleć o tapecie. W ten sposób można nawiązać kolorystycznie do większej ilości barw znajdujących się we wnętrzu albo wprowadzić mocny element kontrastowy.
Kolor dla dzieci
Ze względu na swe właściwości, zieleń świetnie nadaje się do pokoików dziecięcych. Szczególnie na nadmiernie pobudliwe maluchy wpłynie kojąco i uspokajająco. Uczniom w każdym wieku poprawi koncentrację i pomoże bronić się przed stresem. W tym celu warto wybrać spokojniejsze pastelowe odcienie, które warto dodatkowo uzupełnić o dodatki w ciemniejszym kolorze. Żywe odcienie pobudzą, ale pozytywnie, nie potęgując agresji, jak np. czerwień.
Przeczytaj również: Wybieramy farbę do wnętrz
Zielone meble i dodatki
Wnętrzu o stonowanej, neutralnej kolorystyce, zieleń doda wyrazu. Nie trzeba wiele, a w przypadku szczególnie krzykliwych, intensywnych odcieni warto zachować ostrożność. Zielony obrus, serweta, poduszki na kanapie i niewielki dywanik pod ławą odmienią salon i dodadzą mu wigoru. Świetnie wyglądają też w odcieniach zieleni fronty typu high gloss, czyli na wysoki połysk. Można je zastosować w kuchni w kompozycji z bielą albo wanilią. Zresztą kuchennych dodatków w takiej kolorystyce znajdziemy mnóstwo: od poduszek na krzesła i chlebaków, po ściereczki i rękawice. Grając dodatkami, możemy sięgnąć po kolekcję drobnego AGD. Zielony może być toster, czajnik i ekspres do kawy, a z większych sprzętów nawet lodówka.
Zieleń nie musi występować solo: narzuta na łóżko w sypialni, poduszki na kanapie w salonie, zasłony i całą masa innych dodatków z tkanin pozwolą na połączenie jej z innymi kolorami.
Przeczytaj również: Pastele są trendy
Dom zielony kwiatami
Kolor natury najłatwiej wprowadzić do wnętrza poprzez rośliny. Pojedyncze akcenty i duże grupy roślin doniczkowych pasują do aranżacji w przeróżnych stylach. Elementem nawiązującym do konkretnej stylizacji są doniczki: ceramiczne, kamienne, czy z tworzyw sztucznych. A kwiaty mogą wiele. Wystarczy kilka doniczek na parapecie, a pokój od razu nabierze przytulności.
Szczególnie, że również w świecie roślin mamy do czynienia z przeróżnymi kształtami liści o różnym wybarwieniu, co daje nieograniczone możliwości kompozycyjne. Możemy wybierać wśród roślin w odcieniach jasnej zieleni wpadającej w żółcienie, ciemnych o niebieskawo- szmaragdowej barwie, a także takich, gdzie zieleni towarzyszą akcenty czerwieni, czy fioletu.
