
Wodę po gotowaniu wielu produktów i warzyw warto wykorzystać. Nie inaczej jest z wodą po kiszonkach. Poznaj sprytne triki! Przejdź do kolejnych zdjęć, użyj strzałki lub przycisku NASTĘPNE.

Woda po gotowaniu ryżu
Wodę po gotowaniu ryżu można wykorzystać dla urody oraz zdrowia. UWAGA: nie może to być woda po ryżu w woreczkach. Można ją wykorzystać następująco:
- jako tonik do twarzy – działa oczyszczająco, wygładzająco, zmniejsza przebarwienia, pomaga także przy trądziku,
- do kąpieli – łagodzi podrażnienia skóry, działa wygładzająco i kojąco, jest polecana szczególnie do skóry suchej,
- jako odżywkę do włosów – sprawia, że wyglądają na gęstsze i są bardziej elastyczne (uwaga – wodę po ryżu należy spłukać),
- jako środek na biegunkę, nudności i wymioty – picie wody po gotowanym ryżu pomaga na te dolegliwości, bezpiecznie mogą sięgać po nią również kobiety w ciąży.

Woda po ziemniakach
Woda po gotowaniu ziemniaków zawiera dużo skrobi oraz minerałów i mikroelementów. Oto jak ją wykorzystać:
- jako podstawę zupy lub sosów, których dodatkowo nie będzie trzeba zagęszczać (jako naturalny zagęszczacz zadziała skrobia),
- jako nawóz do podlewania roślin ogrodowych i doniczkowych (stosuje się go co 3-4 tygodnie),
- do sprzątania – wodą po ziemniakach można myć zlewy, wanny, umywalki, a także czyścić czajnik – usuwa zabrudzenia, osady z mydła oraz kamień,
- jako odżywka do włosów – działa wzmacniają i przyciemnia włosy,
- do pielęgnacji dłoni i stóp – moczenie ich w wodzie po ziemniakach zmiękcza skórę, pomaga utrzymać dobre nawilżenie, a także wzmacnia paznokcie.

Woda po makaronie
Woda po gotowaniu makaronu to „tajny składnik” wielu tradycyjnych włoskich sosów (np. aglio e olio). Sprawia, że sos jest bardziej gęsty i gładki, dobrze też oblepia makaron – to wyjątkowo dobrana para. Przygotowując sos, wystarczy dolać kilka łyżek wody i chwilę pogotować.
Wodę po makaronie możemy też:
- dodawać do różnych innych sosów, które chcemy zagęścić, a także gotować na niej zupę,
- moczyć w niej warzywa strączkowe przed gotowaniem,
- użyć do odświeżająco-łagodzącej kąpieli dla stóp (warto dodać nieco olejku lawendowego).