Dodatek specjalny DEWELOPERZY KUJAW I POMORZA

Materiał promocyjny Deweloperzy Kujaw i Pomorza

2 małe procenty pomogą kupić małe „M”

Kawalerki zawsze cieszyły się dużą popularnością. Odkąd w wakacje 2023 roku zaczął obowiązywać Bezpieczny Kredyt 2%, ich powodzenie jeszcze wzrosło.

Najmniejsze mieszkania biją rekordy popularności. Wiadomo - są najtańsze (chociaż w przeliczeniu na metr wychodzą najdrożej). Gdy na początku wakacji bieżącego roku wszedł wżycie Bezpieczny Kredyt 2%, zainteresowanie kawalerkami, chociażby takimi do 200 000 zł, jeszcze bardziej podskoczyło. To dlatego, że niektórych wcześniej nie było stać na zakup żadnego lokalu, ponieważ nie mieli zdolności kredytowej (powodem były zbyt niskie zarobki albo inne przedtem zaciągnięte pożyczki). Gdy nowe dopłaty zaczęły obowiązywać, potencjalni kupcy lepiej wyglądają w oczach banku. Mogą już sobie pozwolić na zakup nieruchomości dzięki rządowemu dofinansowaniu do rat (chociaż wciąż nie mogą kupić droższego, czyli większego lokalu).

W ostatnich miesiącach dramatycznie skurczyła się oferta mieszkań. Klienci, planujący nawet od lat taki zakup, zaczęli za nimi intensywnie rozglądać się po wprowadzeniu programu w lipcu. - Ci, którzy na niego liczyli, zaczęli od rezerwacji mieszkań - wskazują przedstawiciele portali RynekPierwotny.pl iGetHome.pl. - To z kolei zdopingowało tych, którzy mogą sobie pozwolić na zwykły kredyt hipoteczny, ale nie mają szans na dopłaty od państwa. Ponadto do biur sprzedaży ruszyli posiadacze znacznych nadwyżek finansowych, którzy wstrzymywali się z zakupem mieszkań licząc na spadki cen. W efekcie popyt na mieszkania eksplodował.

Dynamiczna sytuacja

Skoro jest wielu chętnych na mieszkania (zwłaszcza te małe), to ceny rosną - z tym, że nie tylko tych małych, lecz wszystkich nieruchomości. To wszystko sprawiły 2 małe procenty. - Już od ponad roku zdolność kredytowa Polaków się odbudowuje - informuje Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust. – W tym czasie kwota, którą możemy pożyczyć na mieszkanie, wzrosła o prawie połowę. Ta pozytywna zmiana dotyczy wszystkich, a nie tylko beneficjentów programu Bezpieczny Kredyt 2%. Choć jest to niewielkie pocieszenie, to zdolność kredytowa rośnie znacznie szybciej niż ceny mieszkań. Kto waha się, czy kupić mieszkanie teraz, czy poczekać, bo może potanieją, raczej nie powinien czekać.

Chodzi zwłaszcza o kawalerki. - One mogą w tym roku podrożeć, bo inwestorzy kupują je coraz chętniej. Według 65% agentów nieruchomości, ankietowanych przez Nieruchomosci-online.pl, zainteresowanie mieszkaniami będzie się w tym roku tylko zwiększać. Uśpiony popyt - Jest to efekt m.in. programu Bezpieczny Kredyt 2% oraz tego, że zaczyna realizować się uśpiony, skumulowany popyt z ubiegłego roku. Część osób wraca do planów kupna nieruchomości dzięki poluzowaniu polityki kredytowej, które spowodowało wzrost zdolności. Powrót niektórych kupujących jest też wynikiem niechęci do dalszego czekania na lepsze warunki na rynku – niedawno tłumaczyła Alicja Palińska z portalu Nieruchomosci-online.pl.

Znowu 2 procenty nam się kłaniają. Tym razem te, których nie trzeba już płacić przy zakupie nieruchomości.

Właśnie mija miesiąc, odkąd weszło wżycie zwolnieniu z podatku PCC. Dzięki niemu w portfelach nowych właścicieli mieszkań zostaje nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Gdyby rodzina z Bydgoszczy kupiła 50-metrowe mieszkanie za 356200 zł (taka jest przeciętna stawka za lokal o tym metrażu i w tej lokalizacji), nie wydałaby dodatkowo 7124 zł. W przypadku Torunia, para na mieszkanie o jednakowych parametrach wydałaby średnio 389750 zł. Tym samym z kieszeni nie musiałaby jeszcze wyjmować 7795 zł. I inwestorzy z Bydgoszczy, i z Torunia, zaoszczędziliby ponad 7000 zł. Tyle bowiem wynosi wartość zwolnienia z podatku PCC.

Osoba prywatna

Dla niewtajemniczonych: to podatek od czynności cywilnoprawnych. Uiszczamy go na rzecz państwa, dokonując jako osoba prywatna transakcji. Kształtuje się on na poziomie 2% i występuje jedynie po stronie kupującego. Od ostatniego sierpnia obowiązuje nowelizacja ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. To ułatwienie dla osób, kupujących pierwszą wżyciu nieruchomość. Ci, którzy nabywają mieszkanie albo dom na rynku wtórnym, są zwolnieni z zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Z tego zwolnienia skorzystają również osoby posiadające nie więcej niż 50% udziałów w nieruchomości nabytej w drodze dziedziczenia.

Kto kupuje mieszkanie nówkę, ten już przedtem nie płacił PCC. Zakup nowego mieszkania od dewelopera objęty jest VAT, a to wyklucza PCC (kwota VAT wliczona jest w cenę nabywanej od dewelopera nieruchomości). - Korzyści wynikające z nowego zwolnienia podatkowego PCC są łatwe do policzenia, bo wynoszą 2% od zapisanej w umowie wartości nieruchomości. Te pieniądze pozostaną w naszym portfelu i na pewno przydadzą się na pokrycie kosztów remontu, przeprowadzki czy na finansowanie innych wydatków związanych z zakupem nieruchomości, jak na przykład wynagrodzenia notariusza - mówi Konrad Pluciński, ekspert ds. produktów finansowych portalu Rankomat.pl. Pluciński dodaje: - Program Bezpieczny Kredyt 2% i zwolnienie z podatku PCC to rozwiązania, mające ułatwić zakup pierwszego mieszkania lub domu. Osoby, które z nich skorzystają, mogą liczyć na poważne oszczędności.

Pieniądz na starcie

W przypadku zakupu np. mieszkania owartości 400 000 zł, dzięki zwolnieniu z podatku PCC już na starcie zostaje w naszym portfelu 8 000 zł. Jeśli dodatkowo skorzystamy z preferencyjnego kredytu w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2%, to przez cały okres kredytowania, w porównaniu z kosztami standardowej pożyczki, nasze oszczędności wyniosą ponad 200 000 zł. Nadchodzi kolejna zmiana. Będzie dotyczyła tych, którzy mają przynajmniej kilka mieszkań i przymierzają się do zakupu następnych. W przypadku nabycia szóstej (i kolejnych) nieruchomości przez podatnika, znajdzie zastosowanie podwyższona stawka podatku PCC - 6%. Zmiana wejdzie wżycie z początkiem 2024 roku.

Pan Kowalski patrzy na swoje stopy. To znaczy: procentowe, oczywiście.

Stopy procentowe we wrześniu spadły mocniej niż kredytobiorcy się spodziewali. Niektórym raty kredytów zmalały o 200-300 zł, a ma nastąpić kolejna obniżka.

Rada Polityki Pieniężnej podczas wrześniowego posiedzenia zdecydowała się obniżyć stopy procentowe NBP o75 punktów bazowych. Stopa referencyjna spadła z 6,75% do 6%. Dzięki temu raty kredytów (zależnie od warunków, udzielonych wcześniej przez bank i od wysokości raty) spadły przykładowo o200 lub 300 zł w skali miesiąca. Jest to pierwsza obniżka stóp procentowych od maja 2020. - Sytuację polskich kredytobiorców w ostatnich dwóch latach można podsumować jednym słowem: rollercoaster - uważa Marcin Jańczuk z Metrohouse. - Od września 2021 do września 2022 RPP 11 razy podnosiła stopy procentowe – z poziomu 0,10% do6,75%. Miesięczne płatności kredytobiorców wciągu roku wzrosły o ponad 100%. Rata kredytu w kwocie 300 000 z ł, który zaciągnięto na 30 lat z marżą 2%, wzrosła w październiku 2022 roku do 2570 z ł, chociaż w wakacje 2021 była na poziomie 1 148 z ł.

Z kolei w przypadku osób, które wybrały kredyty o oprocentowaniu okresowo stałym, bez zmian. U nich raty pozostaną na tym samym poziomie przez może nawet 10 lat, w zależności od wybranej oferty. Pojawia si ę jeszcze jeden aspekt. - O ile na spadek rat kredytów większość klientów musi poczeka ć, to spadek oprocentowania lokat nastąpi znacznie szybciej - zaznacza Jańczuk. - W sytuacji ciągle wysokiej inflacji i przy obniżeniu opłacalności lokat bankowych klienci będą szukać alternatywnych źródeł ochrony swoich oszczędności. Wielu z nich zwróci się w kierunku rynku nieruchomości, który wciąż cieszy się opinią jednej z bezpieczniejszych form inwestowania pieniędzy. Ze spadku stóp procentowych cieszą się prawie wszyscy, z wyjątkiem banków. One bowiem tracą, gdy cena pieniądza idzie w dół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na regiodom.pl RegioDom