Cyfrowe ramki do zdjęć – jak działają i którą ramkę wybrać

Dawniej, gdy film do aparatu miał kilkadziesiąt klatek, a wywołanie zdjęć było nie tylko czasochłonne, ale i kosztowne, fotografii wykonywało się o wiele mniej. Dziś nie jest problemem „pstryknięcie" aparatem czy telefonem kilkudziesięciu zdjęć z kilkugodzinnego spaceru i kilku tysięcy z nieco dłuższego wyjazdu i skasowanie połowy, które zawierały niezbyt udane ujęcia. Co jednak zrobić z tymi, które wyszły całkiem dobrze i warto byłoby je gdzieś wyeksponować? Gdyby powiesić je na ścianie, zabrakłoby na wszystkie miejsca, nie mówiąc o tym, że ich wywołanie zrujnowałoby domowy budżet.

Zobacz wideo: Dom pełen drobiazgów – tak mieszka pewna nieszkodliwa gadżeciara

Owszem, zdecydowanie najlepsze ujęcia można upamiętnić, wkładając fotografie do domowego albumu, ale to ciągle za mało. W takiej sytuacji z pomocą przychodzą elektroniczne ramki do zdjęć, które są świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą mieć bliżej siebie emocje, które towarzyszyły im w trakcie robienia fotografii.

Na rynku jest naprawdę spory wybór tego rodzaju urządzeń, ich główną wadą jest – w porównaniu do klasycznych ramek – cena. Proste modele kosztują niewiele ponad 100 złotych, te najbardziej zaawansowane, potrafią kosztować złotych kilkaset. Jak poruszać się w gąszczu ofert i wybrać ramkę, która najlepiej pasować będzie do naszych oczekiwań?

Z punktu widzenia użytkownika istotne jest, z jakiego nośnika będzie można „przerzucić" zdjęcia do ramki i jaki ma czytnik kart pamięci (tę można przełożyć bezpośrednio do ramki z aparatu lub zainstalować ją na stałe w ramce i na niej zapisywać zdjęcia dostarczane z innych nośników). Ważne, by ramka miała czytnik kart taki, jaki ma telefon czy aparat, z którego będą przesyłane zdjęcia, najpopularniejsze formaty to SD, SDHC i MMC.

Jakość obrazu w ramce elektronicznej

Na jakość wyświetlanych fotografii wpływ będzie miała wielkość ramki (im większa przekątna tym większe możliwości) i rozdzielczość ekranu. Istotnym kryterium będzie również jasność (im wyższa, tym lepiej zdjęcia będą wyglądały przy mocnym nasłonecznieniu) i kontrast, jaki zapewnia urządzenie. Najtańsze modele ramek cyfrowych mają kontrast 150:1, a wyświetlane na nich zdjęcia mogą wydawać się blade. W droższych ramkach współczynnik ten równy jest 600:1, dzięki czemu wyświetlane obrazy mają głębszą czerń, a kolory są intensywniejsze. 

Oczywiście ramka musi mieć możliwość wyświetlania slajdów, zarówno losowo, jak i w zadanej kolejności, w końcu nie po to przesyła się do niej setki zdjęć, by ciągle oglądać jedno.

Możliwości ramek elektronicznych

Jednak elektroniczna ramka do fotografii potrafi dużo więcej. Może pokazywać nie tylko statyczne fotografie, ale również filmy, a także odtwarzać dźwięki. Także w tym wypadku liczy się szeroka możliwość wyboru obsługiwanych formatów, wśród których powinny znaleźć się najpopularniejsze – AVI, DivX, MPEG-1, MPEG-4, WMA, MP3, MP4.

Warto zwrócić uwagę na źródło zasilania ramki, czy będzie to zasilacz czy przewód USB, czy też obie wersje. Jeśli źródłem zasilania ramki ma być kabel podłączony do komputera czy laptopa, to będzie ona włączona tylko wtedy, gdy działać będą również one. Niektóre ramki wyposażone są w dodatki, które nie mają wpływu na podstawową funkcjonalność, ale sprawiają, że ta staje się urządzeniem bardziej wszechstronnym.

Tak więc ramka może nas obudzić o określonej porze, wyświetlając przy okazji „zadany" obrazek. Może również wskazywać aktualną godzinę, pełniąc przy okazji rolę biurkowego zegara oraz kalendarza pokazującego dzień, miesiąc i rok. Wygodni powinni zwrócić uwagę na to, czy ramką da się sterować pilotem, czy tez za każdym razem, gdy chce się coś zmienić, trzeba to robić ręcznie. Dobrze również, gdy ramka ma system automatycznego wyłączania się i wyłączania o określonej porze. 

Nic nie stoi na przeszkodzie, by ramka elektroniczna towarzyszyła najpiękniejszym zdjęciom w tradycyjnych ramkach. Oba sposoby prezentowania fotografii mogą się ze sobą udanie komponować.

Zobacz również: Pomysły na dekoracje ścian w mieszkaniu