Bluszcz – roślina tajemnicza i urokliwa

Najczęściej uprawiamy w mieszkaniach bluszcz pospolity, czyli Hedera helix i bluszcz kanaryjski, czyli Hedera Canariensis. Warto pamiętać, że bluszcz jest rośliną długowieczną. W mieszkaniu może rosnąć nawet ponad 10 lat.

Co jakiś czas pędy trzeba przycinać

Rozpoczynając uprawę bluszczu, dobrze jest od razu zdecydować, w jakiej formie chcemy go prowadzić. Najczęściej po prostu pozwalamy mu się swobodnie rozrastać i tworzyć długie pędy. Wtedy doniczkę umieszczamy np. na półeczce na ścianie lub zawieszamy na wbitym w sufit haczyku.

Zobacz również: Kwiaty w łazience – jakie rośliny są najlepsze i jak o nie dbać 

Swobodne rozrastanie się tak umieszczonego bluszczu trzeba jednak co jakiś czas ograniczać. Robi się to przez przycinanie pędów. Dzięki temu będą się one rozgałęziać, tworząc na ścianie ładny zielony „obraz" lub gęstą zwisającą „czapę".

Formowanie bluszczu zależy od naszej wyobraźni

Bluszcz daje się też łatwo formować. Można jego pędy np. tak skierować, żeby oplatały umieszczoną wcześniej w podłożu doniczki stojącej na stoliku czy szafce formę z metalowego lub plastikowego pręta. Może mieć ona np. kształt koła, trójkąta, kwadratu. W doniczce można też umieścić np. oryginalną w kształcie suchą gałąź i pozwolić zielonym pędom ją opleść.

Innym sposobem wykorzystania bluszczu jest stworzenie z jego gałązek czegoś w rodzaju zwisającej zasłony czy parawanu odgradzającego część pokoju.

Czytaj też: Kwiaty domowe na północny parapet 

Pędy wydłużają się, gdy mają za mało światła

Bluszcz jest rośliną, która może rosnąć w pomieszczeniach o bardzo różnym natężeniu naturalnego światła. Najbardziej odpowiada mu umiarkowanie słoneczne miejsce, niekoniecznie blisko okna. Dotyczy to bluszczy o jednobarwnych zielonych liściach. Te odmiany mogą nawet rosnąć w lekko zacienionych miejscach. Ewentualnie będą mniej bujne. Przy zbyt dużym zacienieniu pędy tej rośliny zaczną się wydłużać, tak jakby wędrowały w poszukiwaniu światła. Na takich pędach liście wyrosną o wiele rzadziej.

Bluszcz o liściach dwubarwnych (zielono-białych, zielono-żołtawych) w cieniu czuje się źle. Niekiedy nawet traci jaśniejsze elementy kolorystyczne na rzecz samej zieleni. Dlatego bluszcz dwubarwny trzeba umieszczać bliżej okna, bo do rozwoju potrzebne jest mu więcej światła.

Bluszcz przystosowuje się do temperatury otoczenia

Jeśli chodzi o temperaturę otoczenia, to bluszcz stosunkowo łatwo przystosowuje się do tej, w jakiej akurat został umieszczony. Dobrze radzi sobie z dość niskimi jak na warunki mieszkaniowe temperaturami i niestraszne mu przeciągi.

Przeczytaj również: Rośliny doniczkowe na jesień i zimę 

Podlewanie bluszczu jest proste. Wystarczy dbać, żeby ziemia w doniczce była lekko wilgotna i nie dopuszczać do jej przesuszenia. Nie należy podlewać go zbyt obficie, żeby woda nie stała potem w podstawce.

Bluszcz kocha zraszanie liści odstaną wodą o temperaturze pokojowej. Dotyczy to zwłaszcza okresu, kiedy w domu włączone są kaloryfery i powietrze robi się przesuszone. A także w okresie wysokich letnich temperatur.

Na bluszczowych łodygach w trakcie ich wzrostu pojawiają się specjalne przylgi, którymi przywiera on do przedmiotów, jakie znajdą się w pobliżu. jest więc pnączem samoprzyczepnym, co znacznie ułatwia jego uprawę. Bluszcze rosnące w domu mogą mieć pędy o długości nawet 2 m.