
8. Jedzenie od razu po ściągnięciu z grilla
Wydawać by się mogło, że mięso z grilla jeść najlepiej od razu, bo najlepsze jest gorące. No cóż… Nie jest to prawdą. Jeżeli zbyt szybko zaczniemy porcjować mięso to będzie bardziej suche i sztywne. Mięso powinno więc odpocząć. W jaki sposób? Fachowcy radzą odstawić je na kilka minut przykryte talerzem, albo folią aluminiową.

9. Korzystanie tylko ze środkowej części rusztu
Dlaczego korzystamy tylko ze środkowej części kratki rusztowej? Bo jest tam najwyższa temperatura. To błąd popełniany już na etapie rozpalania grilla. Kładziemy węgiel, czy brykiet na środkowej części i nie rozsuwamy go pod całą kratkę. Nawet jeśli tak faktycznie zrobimy, to korzystanie z brzegów rusztu jest wskazane. Temperatura jest tam co prawda trochę niższa, ale za to można tam odłożyć mięso, które już jest prawie gotowe, ale jeszcze nikt nie ma ochoty, by je zjeść.
Warto też korzystać z samego węgla w palenisku. No bo niby dlaczego nie zawinąć ziemniaków w folię aluminiową i zagrzebać z popiele tak, jak to się za starych dobrych czasów robiło z ziemniakami przy okazji ognisk?

10. Te same naczynia i sztućce do surowego i pieczonego mięsa
Oj tam, oj tam… - powie ktoś. Ciekawe jednak, czy będzie bagatelizował ten błąd, kiedy dopadną go problemy żołądkowe, a nawet zatrucie żołądkowe. A właśnie tym może skutkować korzystanie z tych samych sztućców i naczyń przy surowym i pieczonym mięsie. Na surowym mięsie mogą bowiem znajdować się groźne bakterie, takie jak Salmonella, Listeria, Campylobacter i Escherichia coli. Niszczy je obróbka cieplna, więc jedzenie z grilla jest bezpieczne. Po co więc przy jego jedzeniu korzystać z widelcem, którym wcześniej nakładaliśmy surowe mięso na grilla?